Strona 1 z 2

F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2009, 21:21
przez trex73
Model rocznik 91-92, ostatni młodzieńczy produkt. Przez długie lata utrzymywał mnie w nadziei, że wrócę do modelarstwa.
Biały pryskany "aerografem" zrobionym z obsadki długopisu zasilanym z wydechu zelmera ;o). Szary i czarny malowany pędzlem.
Brudźing to kurz wtarty w linie podziału
Fotki robione przy okazji sesji z Hellcatem.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Życzę wszystkim młodym modelarzom aby nie musieli rozstawać się ze swoim hobby na długi czas.

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2009, 21:46
przez Ostach
Praktycznie nie widać, że czerń i szarość pędzlem... a biel to ja bym chciał tak kłaść nawet normalnym aero a co dopiero długopisem :P

Eh eh, patrzę z zazdrością....
Wszystkie pociski są zestawowe?

pozdrawiam

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2009, 21:48
przez lejgo_inc
Badzo fajny Tomcat, we wczesnym malowaniu które chyba najlepiej gra z urodą tego samolotu. Jak widać pędzel wcale nie stoi na przeszkodzie ładnemu malowaniu - z szarym FS16440 (dobrze pamiętam?) miałeś chyba trochę zabawy, ale efekt jest elegancki.

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: środa, 29 kwietnia 2009, 22:59
przez Jaho63
Taki efekt, takimi środkami... Dla mnie MacGyver modelarstwa ;o) , piękny. Wiem popełnię teraz „Tomcato-świętokradztwo”, ale zawsze patrzę na samolot poprzez pryzmat walk na nim stoczonych, uzyskanych zwycięstw, dlatego tylko w barwach Iranu (może kiedyś :) ). Ale Twój, się powtórzę, super!

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 11:25
przez trex73
Dzięki za ciepłe słowa pod adresem tego staruszka :)
Wszystkie pociski są zestawowe?

Tak, zestawowe lekko poprawione.
Jak widać pędzel wcale nie stoi na przeszkodzie ładnemu malowaniu - z szarym FS16440 (dobrze pamiętam?)

Dobrze pamiętasz ;o) Rzeczywiście trochę zabawy było. Kilka warstw Humbrola dobrze pokryło powierzchnię, jednak pigment
dał fakturę przypominającą papier ścierny, co mnie lekko podłamało. Jakiś czas temu wypolerowałem trochę ten kolor i pokryłem sidoluxem i teraz już tak w oczy nie szczypie.

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 14:12
przez Maxek
Jaho63 napisał(a):Wiem popełnię teraz „Tomcato-świętokradztwo”, ale zawsze patrzę na samolot poprzez pryzmat walk na nim stoczonych, uzyskanych zwycięstw, dlatego tylko w barwach Iranu (może kiedyś :) ).

Amerykańskie F-14 z tego co pamiętam zestrzeliły 4 samoloty (2 SU-20 i 2 MiGi-23 - wszystko w barwach libijskich) oraz jeden iracki śmigłowiec (Mi-8?) co na czasy względnego spokoju w jakich służył jest wynikiem dość dobrym. Dlatego zapraszam wszystkich chcących zrobić ten model do projektu grupowego na naszym Forum. Wiem, wiem , projekt troszku zaniedbany, ale ja o nim ciągle pamiętam.
Model bardzo ładny w ciekawym malowaniu.

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 15:58
przez Tomasz Dzieciątkowski
Piękny model, choć jedyny Tomcat o jakim marzę jest w malowaniu znad Wietnamu. Może kiedyś...

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 17:26
przez Jaho63
Irańskie F-14 wzięły udział w walkach w czasie wojny Iracko-irańskiej w latach 1980-88, w której wg niepotwierdzonych informacji zestrzeliły ok. 160 maszyn przeciwnika, tracąc przy tym ok. 14 maszyn, z czego przynajmniej jedna została zestrzelona przez własną obronę przeciwlotniczą. Najskuteczniejszy Irański pilot ma mieć ponoć 9 zwycięstw :)

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: czwartek, 30 kwietnia 2009, 19:17
przez young
Ja swoim aerografem nie potrafię malować tak jak ty pędzelkiem! Szacunek :)
Kocurek miód :D

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: sobota, 2 maja 2009, 19:25
przez Frosty
Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):Piękny model, choć jedyny Tomcat o jakim marzę jest w malowaniu znad Wietnamu. Może kiedyś...


Co masz dokładnie na myśli? bo nie bardzo rozumiem...


A tak apropos Irańskich Tomcatów, to podobno podczas tej wojny używali ich także jako coś a'la AWACS - ze względu na duży zasięg ich pokładowych radarów.

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: sobota, 2 maja 2009, 20:49
przez Tomasz Dzieciątkowski
Frosty napisał(a):
Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):Piękny model, choć jedyny Tomcat o jakim marzę jest w malowaniu znad Wietnamu. Może kiedyś...


Co masz dokładnie na myśli? bo nie bardzo rozumiem...

W kwietniu 1975 roku Tomcaty z VF-1 Wolfpack, startujące z USS "Enterprise", osłaniały ewakuację Amerykanów z Sajgonu podczas operacji "Frequent Wind". Było to ich pierwsze pseudo-bojowe użycie. Ponoć spotkały się w powietrzu z północnowietnamskimi MiG-ami 21, ale te nie interweniowały...

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: niedziela, 3 maja 2009, 10:01
przez Frosty
A widzisz - o tym nie wiedziałem...

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: środa, 6 maja 2009, 12:38
przez Marcin Witkowski
Podoba mi się. Mimo, że zrobiony dawno i bez wykorzystania dzisiejszych artystycznych technik podkreślających realizm (inna sprawa, że każdy samolot był kiedyś czysty). Dziś wielu modelarzy ma problem by w skali 48 zbudować taką replikę. Notabene, patrząc na niektóre zdjęcia można odnieść wrażenie, że model jest właśnie w "cztery-ósemce". Co się stało z owiewką? Brakuje jej przezroczystości.

Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):...Ponoć spotkały się w powietrzu z północnowietnamskimi MiG-ami 21, ale te nie interweniowały...


Tomku skąd masz taką informację?

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: środa, 6 maja 2009, 15:11
przez Tomasz Dzieciątkowski
Marcin Witkowski napisał(a):
Tomasz Dzieciątkowski napisał(a):...Ponoć spotkały się w powietrzu z północnowietnamskimi MiG-ami 21, ale te nie interweniowały...


Tomku skąd masz taką informację?

O ile dobrze pamiętam taka informacja była w jednym z numerów "Aero" i chyba "Air Combat". Prawdopodobnie autorowi chodziło tylko o kontakt radarowy...

Re: F-14A Tomcat (Fujimi 1/72)

PostNapisane: środa, 6 maja 2009, 20:07
przez trex73
Marcin Witkowski napisał(a):Co się stało z owiewką? Brakuje jej przezroczystości.


Popryskałem ją sidoluxem podczas renowacji płatowca. Kiedyś ją odnowię, drażni mnie ;o)
Miło, że się podoba. THX