Modelarstwo z pasją

Super Etendard w barwach Argentyny przedstawiający najbardziej znany z posiadanych i użytych bojowo samolotów w konflikcie falklandzkim.
"02" brał udział w zatopieniu angielskiego niszczyciela HMS Sheffield i okrętu transportowego "Atlantic Conveyor", po latach został ponoć rozbity podczas normalnego użytkowania. Samoloty powojowałyby pewnie dłużej nad Falklandami, ale po wystrzeleniu 5 posiadanych przez Argentynę Exocetów ich główny atut zniknął.
Model z Academy z blachą Edka i fotelem Pavli, dodatkowo z podmienionymi kalkami (te w modelu są mizerne) na produkt firmy Aerocalcas Argentinas. Model rodził sie "w bólach", kadłub i skrzydła skleiłem jakieś 8 lat temu, a teraz przez pół roku czekałem na kalki które trochę zawiodły. Trzeba niestety użyć parę elementów z oryginalnych z Academy, ponieważ w argentyńskich ich brak. Parę dodatków made in Jurek w kabinie, poprawione golenie, sonda do tankowania, kanały wylotowe działek (przypuszczalnie ze względu na podział formy, Academy je olała). W blachach brak mi tylko było hamulców na górze skrzydeł, te sa w Extratechu ale już sobie odpuściłem( zresztą skrzydła dawno były sklejone). Sama Academka mimo że jedna z najstarszych skleja się bez problemu i do tego ma całkiem fajne linie podziałowe.

Pozdrawiam i zapraszam do oceny

Co du dużo pisać, jak zwykle - fajny!

Strasznie fajna rura, może trochę zbyt delikatnie zużyta na górnych powierzchniach. Wielki plus za mało uczęszczany temat. Można prosić o kilka zbliżeń miejsc gdzie jest więcej detalu - dziób, kabina... ?

Dołączę się do wysokiej punktacji za temat! Podoba mi się umiejscowienie i wnęka sondy do tankowania w powietrzu, ciekawy i nietypowy szczegół. Ciut brakuje washa na ciemnym kolorze. Poza tym – podoba mi się.

Mam ten model. Lubie ten samolot.
Bardzo fajnie go zrobiłeś. Miło na niego popatrzeć.
Pozdrawiam
PS. Te hamulce na brzuchu, to blacha, czy wierciłeś plastik??

Witam, hample są blaszkowe, co do washa to próbowałem ale z jednej strony model ma cieńkie linie, ciemne kamo i słabo go widać a z drugiej nie jestem zwolennikiem hiszpańskiej szkoły modelarstwa plus wyglądu "kartonówki". Zawsze zwracam uwagę na zdjęcia oryginałów i pokazują one, że prędzej trzeba by pomyślec nad czymś w rodzaju poprawek lakierniczych "z pędzla" na brzegach arkuszy blachy przykrywających odpryski. Niestety w tym jestem za cieńki aby to wiernie odtworzyć w 72-ójce. Zresztą jak zobaczycie na zbliżeniach coś z tego washa na górze się pojawia
Na koniec trochę zblizeń.
Pozdrawiam Jurek

Fajnie, że pokazałeś detale. Czyste i delikatne. To co lubię
Całość bardzo ładna.
Gratuluję

Na zbliżeniach model jeszcze zyskuje. Bardzo elegancka robota. No i czadowe są te przekreślone sylwetki statków :D

Swego czasu "wyprodukowałem" ten model (z tego, co dała ACA) i faktycznie, pamiętam, kalki były beznadziejne. Twoje widzę leżą pięknie.