Junkers J.I (1/72, Eduard)
Zanim Wojtek zrobi rewelacyjnego J.I w 1/32 firmy Wingnut Wings pozwalam sobie pokazać Wam mój najnowszy model. Może ktoś jeszcze raczy na niego spojrzeć, bo potem to już pewnie nie.
Przedstawiam model jednego z ostatnich wyprodukowanych J.I, sfotografowanego na lotnisku w Dessau we wrześniu 1918 roku przed wysłaniem go na front. Niestety nieznane są żadne inne szczegóły dotyczące tego egzemplarza.
Wiadomo natomiast, że Junkers J.I był pierwszym na świecie samolotem o konstrukcji niemal całkowicie metalowej (z wyjątkiem płóciennego pokrycia tylnej części kadłuba) produkowanym seryjnie i użytym bojowo. Newralgiczne części samolotu i kabina pilota i strzelca były opancerzone stalą. Maszyna cieszyła się uznaniem lotników, nie ma w dokumentach żadnej wzmianki, by któryś J.I został kiedykolwiek zestrzelony.
Miłego odbioru.















Przedstawiam model jednego z ostatnich wyprodukowanych J.I, sfotografowanego na lotnisku w Dessau we wrześniu 1918 roku przed wysłaniem go na front. Niestety nieznane są żadne inne szczegóły dotyczące tego egzemplarza.
Wiadomo natomiast, że Junkers J.I był pierwszym na świecie samolotem o konstrukcji niemal całkowicie metalowej (z wyjątkiem płóciennego pokrycia tylnej części kadłuba) produkowanym seryjnie i użytym bojowo. Newralgiczne części samolotu i kabina pilota i strzelca były opancerzone stalą. Maszyna cieszyła się uznaniem lotników, nie ma w dokumentach żadnej wzmianki, by któryś J.I został kiedykolwiek zestrzelony.
Miłego odbioru.














