Strona 1 z 1

Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: niedziela, 17 maja 2009, 15:35
przez PrzemoL
Zanim Wojtek zrobi rewelacyjnego J.I w 1/32 firmy Wingnut Wings pozwalam sobie pokazać Wam mój najnowszy model. Może ktoś jeszcze raczy na niego spojrzeć, bo potem to już pewnie nie.
Przedstawiam model jednego z ostatnich wyprodukowanych J.I, sfotografowanego na lotnisku w Dessau we wrześniu 1918 roku przed wysłaniem go na front. Niestety nieznane są żadne inne szczegóły dotyczące tego egzemplarza.
Wiadomo natomiast, że Junkers J.I był pierwszym na świecie samolotem o konstrukcji niemal całkowicie metalowej (z wyjątkiem płóciennego pokrycia tylnej części kadłuba) produkowanym seryjnie i użytym bojowo. Newralgiczne części samolotu i kabina pilota i strzelca były opancerzone stalą. Maszyna cieszyła się uznaniem lotników, nie ma w dokumentach żadnej wzmianki, by któryś J.I został kiedykolwiek zestrzelony.
Miłego odbioru.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: niedziela, 17 maja 2009, 16:00
przez wojtek_fajga
Przemku! Kolejny wspaniały model. Zupełnie nie widać, że to maleństwo :) I faki fajny - kolorowy....


PrzemoL napisał(a):Zanim Wojtek zrobi rewelacyjnego J.I w 1/32 firmy Wingnut Wings...


Nie planuję tego Junkersa. Pozostałe tak :)

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: niedziela, 17 maja 2009, 16:12
przez Jurek
Ładny. Tylko dlaczego taki brudny ;)

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2009, 12:48
przez zegeye
Fajowy, dość gruby profil skrzydeł i ciekawe że nie ma naciągów :D

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2009, 15:21
przez spiton
Nie sądziłem, że ten samolot jest taki efektowny jako model.
Swoją drogą myślałem ,że to 48.
Pozdrawiam

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2009, 21:27
przez mysiek13
Świetny model z I wojny, gratuluję pięknego wykoania i malowania - bardzo efektowny...

Pozdrawiam Michał

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: poniedziałek, 18 maja 2009, 21:58
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Ciekawa konstrukcja. Każda Twoja praca Przemku wygląda na skalę 1/48 tak jest świetnie zdetalowana (km niesamowity :) no i drewniane śmigło). W tym przypadku jakoś nie ma zastosowania określenie "nikczemna skala" ;o)

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: wtorek, 19 maja 2009, 06:07
przez waran
Witam ,model bardzo ładny i muszę Ci powiedzieć że tym modelem przyśpieszyłeś moją decyzję o zakupie Junkersa 1:32 z firmy Wingnut :D

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: wtorek, 19 maja 2009, 09:20
przez Krystian Ciechowicz
Witam

Świetne wykonanie, jak zwykle u Mistrza Przemko !!!!!! :mrgreen:

Pozdrawiam
K.

P.S. pokazał byś kiedyś, całą kolekcję modeli z wielkiej wojny, na jednym zdjęciu.

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: wtorek, 19 maja 2009, 09:52
przez Pekin
Witaj Przemol

1. Napisz coś więcej o technologii łączenia górnego płąta.

2. Co to za lozenge? Czy to modyfikowany Techmod 5L czy coś innego?


P.

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: wtorek, 19 maja 2009, 13:23
przez trex73
Dwupłaty bez naciągów wyglądają troszkę "łyso"( może dlatego Wojtek nie ma go w planach ;o) ) , ale w takim wykonaniu bardzo przyjemnie się ogląda.

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: środa, 20 maja 2009, 19:17
przez tomek_chacewicz
Krystian Ciechowicz napisał(a):pokazał byś kiedyś, całą kolekcję modeli z wielkiej wojny, na jednym zdjęciu.

Krystian, Przemek niedawno pokazał wszystkie swoje cudeńka razem :)
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=6349&p=71159#p71159

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: czwartek, 21 maja 2009, 08:34
przez PrzemoL
Dziękuję wszystkim za takie miłe przyjęcie dwupłata-nieszmatopłata i to jeszcze bez linek.

Szkoda Wojtku, że nie masz go w planach. To bardzo ciekawa konstrukcja. I fajne schematy malowania. Tym razem to nie jest takie maleństwo jest dwa razy większy niż np. Albatros serii D.

Tak, Krystianie. W tamtym wątku są zbiorcze zdjęcia.

Pekin, górny płat okazał się w sumie prosty do zamontowania. Najpierw przykleiłem zewnętrzne cztery słupki do dolnego płata - w dwóch etapach, parami. Do tego zrobiłem szablony (o szerokości równej rozstawowi otworów montażowych w górnym płacie), które przyklejałem do grzbietu kadłuba - pozwoliły mi one na zachowanie właściwego rozstawu górnych końców tych słupków w widoku od przodu. W widoku z boku pilnowałem, żeby były "równoległe" i "sięgały" tak daleko do tyłu, jak to wynikało z planów. Przy klejeniu drugiej pary kontrolowałem też odległości między górnymi końcami słupków po lewej i prawej stronie. Górny płat jest bardzo ciężki, ale te cztery słupki jakoś go utrzymały. Niestety po przyklejeniu okazało się, że górny płat nie był prostopadły do kadłuba w planie (przekoszenie). Ale udało się to skorygować całkowicie podczas montażu tych śmiesznych skośnych wewnętrznych słupków, które odgrywają tu rolę naciągów. Ich doklejenie nie tylko naprawiło geometrię, ale dało całości sztywność, jakiej się nie spodziewałem. Tak czy inaczej nie mam odwagi chwytać tego modelu za górny płat ;o)
Lozenga to spodni pięciokolorowy Techmod. Według DanSana Abbotta z The Aerodrome jest bardzo prawdopodobne, że na wielu J.I użyto właśnie spodniego wariantu lozengi. Całość "stłumiłem" dosyć mocno lakierem bezbarwnym z małą domieszka koloru piaskowego - to też sugestia kolegów z The Aerodrome, aby uzyskać efekt wypłowienia.

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: poniedziałek, 25 maja 2009, 17:39
przez ZIO BY NAITT
Model piękny ale sam samolot paskudny - klasyczny układ konstrukcji niechętnie podał rękę nowoczesnym materiałom ;o)

Moim zdaniem dopiero F.13 w pełni ukazał możliwości tkwiące w konstrukcji metalowej .

Taka ciekawostka : biuro Iljuszyna projektując samolot Ił-2 , pomysł "pancernej wanny" niejako "ściągnęło" z J.I .

PZDR

Re: Junkers J.I (1/72, Eduard)

PostNapisane: wtorek, 26 maja 2009, 10:54
przez PrzemoL
No tak. Miss WW1 to to nie jest. :)
Myślę jednak, że D.I wcale nie jest brzydszy od F.13. Pewnie też go kiedyś zrobię, ale na razie muszę zaspokoić swoją tęsknotę za naciągami ;o)
A pancerna wanna to dosyć logiczne rozwiązanie dla samolotu latającego tuż nad frontem. 8-)