Strona 1 z 1

Tomahawk Mk.IIa - Airfix 1/72

PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 16:00
przez Mac Eyka
Wczesne wersje Curtissa P-40 trafiły do Wielkiej Brytanii poprzez przejęcie zamówień Francji po jej upadku
Słabe parametry wysokościowe tych maszyn oraz brak opancerzenia nie dawały im wielkich szans w starciu z niemieckimi maszynami.
Większość Tomahawków, bo tak ochrzcili „peczterdziestki” Brytyjczycy weszło w skład jednostek Co –Operation, a więc jednostek przeznaczonych do wsparcia działań lądowych.
Służyły tam głównie w celach szkoleniowych by w późniejszym czasie trafić do Afryki, Rosji czy innych sojuszników.
Jednym z dywizjonów Army Co-Operation Command był ten o numerze 26 do którego należała maszyna AD893.
Był to Tomahawk w wersji Mk.IIa

Sam model powstał z nowych wyprasek firmy Airfix.
Jak przystało na współczesne zestawy tego producenta jest on łatwym w montażu i posiada sporo detali.
Budowa modelu była czystą przyjemnością.
Dopiero podczas malowania zauważyłem, że niepotrzebnie pozbawiłem model masztu antenowego. Brytyjskie P-40 posiadały ten element wyposażenia. No trudno.
Model przedstawia maszyną właśnie z 26 Sqn Army Co-Operation Command okresu manewrów w Gatwick w lipcu 1941 roku.

No ale nie czas na popierdułki.
Ważne są lanszawciki które wykonał dla mnie kol. Strużyn. Dzięki serdeczne Krzysiu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czas więc na hejterstwo i rzucanie pomidorami.
Znaczy się wasze opinie i pochlebstwa.

Re: Tomahawk Mk.IIa - Airfix 1/72

PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 18:04
przez GrzegorzS
Maćku zauważyłem wyraźną obniżkę formy. Po pierwsze oszklenie paskudzi trochę całość. Okopcenia za rurami całkowicie do poprawki, wyglądają jak dodatkowa plama kamuflażu. Anteny powinny biec na skrzydłach do połowy cięciwy, gdzie były takie mocowania do nich. Powinna być trzecia linka anteny od statecznika do góry kadłuba. Oprócz celownika refleksyjnego Tomahawki miały też przeziernikowy zestaw przed kabiną. Tomahawki brytyjskie miały lusterko wsteczne na wiatrochronie. Wyloty kadłubowych km-ów trochę kluskowate - można było co nieco poprawić i nawiercić. Górny panel nad silnikiem niedopasowany do kadłuba - przesunięty w tylnej części w prawo (widać z kilometra). O braku świateł na górnej powierzchni płata i stateczniku pionowym oraz wspomnianym maszcie anteny nie wspomnę.

Re: Tomahawk Mk.IIa - Airfix 1/72

PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 18:08
przez pik
Czy to zabawa w znajdz na obrazku niepasujące elementy? ;o)
Fin-flash powinien być czerwonym do przodu!

Re: Tomahawk Mk.IIa - Airfix 1/72

PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 23:35
przez dewertus
Udowodnij, że śmigło się kręci :mrgreen: inaczej to nie jest model godny prezesa gildii.

Btw, a kaemy to malowane były w kolory kamuflażu?

Re: Tomahawk Mk.IIa - Airfix 1/72

PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 00:16
przez spiton
Model ciekawy. Elegancko zlepiony. Tylko okopcenia z rurek wydechowych wyszły ci mizernie.

Re: Tomahawk Mk.IIa - Airfix 1/72

PostNapisane: czwartek, 20 marca 2014, 08:56
przez skusz
Piękny jak erwudziak. :lol:

Re: Tomahawk Mk.IIa - Airfix 1/72

PostNapisane: niedziela, 23 marca 2014, 09:51
przez radoslaw6363
Mac Eyka napisał(a):Sam model powstał z nowych wyprasek firmy Airfix.
Jak przystało na współczesne zestawy tego producenta jest on łatwym w montażu i posiada sporo detali.
Budowa modelu była czystą przyjemnością.
Dopiero podczas malowania zauważyłem, że niepotrzebnie pozbawiłem model masztu antenowego. Brytyjskie P-40 posiadały ten element wyposażenia. No trudno.


Chyba całkiem przestawię się na nowego Airfixa :mrgreen: Męczę się z modelem pewnego Czeskiego producenta i jak dotąd to nic tam do siebie nie pasuje :twisted: W tym czasie już bym ze 3 Airfixy zbudował :-/
Szanowny Kolego :!: Taka duperela jak maszt antenowy to jak myślę dla Ciebie 15 minut roboty z pomalowaniem i przyklejeniem :idea:
I wreszcie sprawa ostatnia , zauważyłem że działalność pewnej gildii ostatnio bardzo podupadła :oops:
Dlatego jestem osobiście zmuszony zadać pytanie :!: czy śmigiełko się kręci :?: