Modelarstwo z pasją

Wykonany w ramach projektu "samoloty francuskie" tam też relacja z budowy. Model trochę przeleżał ale w końcu go skończyłem ale bez tego dreszczyku satysfakcji co przy "short run'ach" Przy malowaniu pomogła mi galeria modelu Hasegawy 1/72, który to wykonał kolega "kowaltom 99". Model waloryzowany kokpitem "Airesa", blachą "Part"a, kołami "True details" i wydechami "Moskit"a oraz drobnymi elementami wycinanymi samodzielnie z blaszek. Taki skok w bok od dwupłatów i "parasoli"

Mariusz, proszę o pozwolenie na sklonowanie malowania
BTW teraz widzę, że u mnie kolor czekolady jest raczej kolorem czekoladopodobnym

BSP Być może to kwestia zdjęć ale czy szary na spodzie i górze to ten sam kolor? No i dlaczego brakuje numeru seyjnego na sterze kierunku?

Jacek Bzunek napisał(a):BSP Być może to kwestia zdjęć ale czy szary na spodzie i górze to ten sam kolor? No i dlaczego brakuje numeru seyjnego na sterze kierunku?

Niestety ze swojego aparatu nie zawiele wyciągnę Kolory szarego to dwa rózne odcienie spód i góra. Spód Gunze C nr 307 a góra nr 337.

Ewentualnie ustawienie monitora, bo u mnie całkiem znacznie się oba szare różnią.
Ale zdjęcia wystarczyłoby troszkę rozjaśnić itd. jakimś programikiem.


Pozdrawiam.

Jestem w miarę "na bieżąco" z D.520 i według moich materiałów to w kabinie pilota powinna być łukowo wygięta poprzeczka podtrzymująca celownik. Przynajmniej taką dodaję w swoim modelu.

Mam też pewne wątpliwości co do C307 na dolne powierzchnie. Kierowałeś się jakimiś materiałami? Według dostępnych mi informacji "gris bleu clair" był bardzo zbliżony do RLM 65. Całkiem dobry natomiast wydaje mi się ten czekoladowy i zielony. Jakie to farby?

O kurza... nie zauważyłem tej poprzeczki. Muszę ją uzupełnić. Kolory farb Gunze dobrałem po wielu sprzecznych poszukiwaniach w necie z instrukcji "Azurowego" Poteza 63-11. Brąz to 29 a zieleń to 23 choć chyba powinna bardziej wpadać w khaki. Jarku z wielkim zaciekawieniem czekam na Twojego D-520 choć o poziom efektu końcowego jestem dziwnie spokojny

Fragment monografii DTU 'Dewoitine D.520' dla poszukiwaczy idealnych odcieni


Całkiem sympatycznie Ci wyszedł Mariuszu, muszę wreszcie swoje pokończyć, w sumie rozbabrane w tym samym czasie...

Ja używałem do malowania swojego D-520 autentyków MM - czy wygladają prawidłowo ? Trudno wyczuć - ale wygląda to mniej więcej tak. Jak wrócę do domu, zerknę na nazwy (czekolada to chyba był French Chestnut albo coś podobnego)

A ten dewuatę, Olku, to jest gdzieś do oblukania?

Ładny Francuzik wyszedł Mariuszu. Dwa pytanka:
- Czy ta klamka pod kadłubem (antena?) nie powinna być dociśnięta do końca, czy właśnie ma tak sterczeć z widocznym trzpieniem?
- Czy któryś z Was jest w stanie cyknąć i pokazać wspólną fotkę D.520 - Spitfire? Porównanie wielkości mnie interesuje.

greatgonzo napisał(a):A ten dewuatę, Olku, to jest gdzieś do oblukania?
.

U mnie na półce . Na poważnie - kiedyś go pokazywałem na sPWM - pewnie jeszcze gdzieś tam jest, ale zdjęcia niezbyt profesjonalne (to było chyba najlepsze).
Wielkościowo chyba ciut krótszy od Spita.

Lepiej pokaż, zamiast gadać .

Kończę OT - model jest m.in. tutaj:
http://www.modelarstwo.org.pl/forum/vie ... sc&start=0
(inaczej nie umiem tego wkleić, więc jeśłi coś nie tak, proszę Moda o pomoc).
Pozdrawiam

greatgonzo napisał(a):Czy ta klamka pod kadłubem (antena?) nie powinna być dociśnięta do końca, czy właśnie ma tak sterczeć z widocznym trzpieniem?

Sokole oko jasne że powinna być wklejona bez widocznego trzpienia. Do poprawy. Dzięki

Sokole oko? Pierwszy raz wypatrzyłem taki błąd na modelu. Zawsze dziwuję się niemożebnie jak ci wszyscy koledzy wypatrują te niedoróbki na zdjęciach. Czasem nie widzę ich nawet po tym jak zostaną określone. Ty dałeś mi szansę - ta antena na monitorze ma ze cztery cm. Dzięki temu i ja mogłem się wykazać .