Strona 1 z 1

P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: czwartek, 28 maja 2009, 20:43
przez Kuba Galicki
Wystrugałem sobie ostatnio takie coś :) Model przedstawia samolot P-47D Thunderbolt Col. Davida Schillinga z 62 FS, 56 FG z Boxted '45r. Zdaje sobie sprawę, że jest wiele niedoróbek, ale... :->

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Warsztat :

Kod: Zaznacz cały
http://www.modelarstwo.org.pl/forum/viewtopic.php?t=38764

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: piątek, 29 maja 2009, 17:12
przez greatgonzo
Hmm... , sam nie wiem. Z jednej strony to zawsze wielka frajda zobaczyć galerię P-47. Z drugiej - nie wiadomo co z nią zrobić. Można by w miarę skromnych możliwości zrecenzować model, jednak -
Kuba Galicki napisał(a): Zdaje sobie sprawę, że jest wiele niedoróbek, ale... :->
- wydaje się, że autor wie, tylko świadomie poodpuszczał tu i ówdzie, to i po co pisać o oczywistościach ;o) .

Wielka szkoda, Kuba, że nie podzieliłeś się z nami warsztatem. Przynajmniej ja żałuję i na serio liczę, że następnego T.Bolta zobaczymy już w powijakach. Kilku błędów na pewno byś nie popełnił :D .

Kurczę, chyba wyszła mi połajanka :oops: . Ale nie o to chodziło - to tylko żal za fajnym Dzbankiem. Wyszedł prawie fajny.
Pozdrawiam.

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: piątek, 29 maja 2009, 19:36
przez Jaho63
greatgonzo napisał(a):to i po co pisać o oczywistościach

Pisać, pisać :) może inni zapamiętają i unikną wtop.
Mam dokładnie tego dzbanka (choć jak dobrze pamiętam to chciałem z bazookami pod skrzydłami zrobić) w planach na bliżej nieokreśloną przyszłość :)

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: piątek, 29 maja 2009, 20:46
przez Kuba Galicki
greatgonzo napisał(a):
Wielka szkoda, Kuba, że nie podzieliłeś się z nami warsztatem. Przynajmniej ja żałuję i na serio liczę, że następnego T.Bolta zobaczymy już w powijakach. Kilku błędów na pewno byś nie popełnił :D .


Kolejnego brzydala ( pisze tu o modelu w moim wykonaniu, bo konstrukcja z niego piękna :->) wystawie jutro jak znajdę trochę czasu...

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: piątek, 29 maja 2009, 21:13
przez greatgonzo
Jaho63 napisał(a):Pisać, pisać

O! I już Cię lubię ! Popatrzyłem sobie na tego Juga Shillinga i teraz wiedza mnie pali :mrgreen: .

Na temat kunsztu modelarskiego nie bedę się wypowiadał bo i zdjęcia nie bardzo dają do tego materiał. Jeżeli zaś chodzi o odwzorowanie historii to:

Oto jest rzeczony samolot:
Obrazek

A tu z drugiej strony. Przynajmniej jeżeli wierzyć podpisom w sieci. Mam tu trochę wątpliwości, Trzeba by prześledzić samoloty z 62Sqn z literami O,G,C i co tam jeszcze. Przyjmijmy jednak że to on. W razie czego wnioski z tej foty można odrzucić. Jest ona jednak ciekawym przykładem do dywagacji na temat P-47 z 56FG.
Obrazek

Po pierwsze pamiętajmy, że Superbolty dotarły do GB bez kamuflażu. Miały tylko gwiazdy i czarne pasy szybkiej identyfikacji. Na zdjęciach, chyba wszystkie Bubble Topy grupy mają te pasy na statecznikach i sterach. Tu widzimy wariant tylko na sterze wysokości. Na modelu nie mamy nic na szarym tle. A należy przyjąć, że ster pozostał srebrny. Odmalowanie pasa na szarym było niecelowe - ten znak uległ przedawnieniu wobec wprowadzenia pasów inwazyjnych.
Samolot bez wątpienia jest szary na spodzie kadłuba. Skrzydła jednak to kwestia dyskusyjna jak zwykle. Osłony podwozia wydają się mi być w naturalnym metalu, a to sugerowałoby całe skrzydło srebrne. Przyczynek także do mojego P-47, jednak osłony podwozia Samolotu Gabbego były malowane (inwazyjna zebra) i stąd śmiem twierdzić, że wystąpił tam szary. Tu zebry na nich nie było z calą pewnością. O ile da się obronić szary kolor spodu skrzydeł, to biało czarnego wzoru na pokrywach już nie.
Sam kamuflaż na modelu namalowany jest symbolicznie. Oddany jest charakter malowania ale przebieg plam tylko ogólnie oddaje rzeczywistość. Znowu. prawa strona może być uznana za niewiadomą (zwróćcie uwagę, że kołpak koła na drugim zdjęciu jest szary, a na pierwszym czerwony). W 62 Sqn takie malowanie było popularne, co potwierdza kolejna fotka:
Obrazek
Lewa strona nie pozostawia jednak wątpliwości co do stopnia przybliżenia kamuflażu.

Pierwsze zdjęcie dowodzi, że samolot Shillinga miał gwiazdy na spodzie obu skrzydeł. Jeżeli drugie jest OK, to gwiazda na prawym była mniejsza, wielkości typowej dla górnych powierzchni. Widać nawet coś w rodzaju śladu po dużej gwieździe (?), takiej jak na lewym skrzydle. W thunderboltach bywały oba warianty na spodzie. Znane są też takie przypadki z gwiazdami różnej wielkości.
W modelu jest namieszane. Duża gwiazda na górze (takiego przypadku nie przypominam sobie) i jedna mała na dole. Ta akurat jakby do obrony.

Trzecia fotka pokazuje ciekawy przypadek samolotu z zebrą na spodzie kadłuba i z jej brakiem na spodzie płata. Zdjęcie pierwsze też jakby w ten deseń ale to już bardzo dziki strzał. Nic nie widać pod tym skrzydłem.

Gwiazda na kadłubie nałożona jest zbut nisko. Krawędź belki powinna zgrywać się z krawędzią klapki w kadłubie i to tak, że biała belka jest na klapce, a granatowa obwódka na kadłubie. Obecność pionowej kreski obwódki to rzecz indywidualna. Jednak Litera M jest z pewnością zbyt blisko belki znaku. Siedzi też na białym pasie inwazyjnym. To dlatego, że brak charakterystycznego dla pierwszego od nosa, białego pasa uskoku. Ten pas kończy się niżej.
Jest mało prawdopodobne, żeby litery kodowe namalowano na obu barwach kamuflażu. Wydaje mi się, że można przyjąć zasadę, że zachowywano dla nich jednolite tło ale ostrzegam, że nie sprawdziłem tego rzetelnie.
Jeszce taki szczególik jak brak anten. Warto też zwrócić uwagę na charakterystyczny dla śmigła Hamilton ciemniejszy odcień nasady śmigieł w stosunku do kopułki kołpaka.

Mój model to też Akademia, więc wiem, że pokazanie otwartych luków uzbrojenia tak jak przewidział to producent nie pomoże prezentacji modelu.

Tyle przyuważyłem na pierwszy rzut oka ;o) :lol: .

No, dobra - dawaj kolejną bezwarsztatową galerię (wzdech) :(
;o)

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: sobota, 30 maja 2009, 02:42
przez Jaho63
Ten czerwony kołpak myślę nie wyklucza możliwości, że to ta sama maszyna, bo raz, mógł być czerwony z jakichś przyczyn tylko na prawym kole, no i w okresie "pomiędzy" tymi zdjęciami mogły być zmienione obydwa. Jeśli chodzi o model, mnie się podoba, choćby za samego Schilinga, z drobiazgów to godło wyraźnie za daleko w tył przyklejone :)
Z tymi pasami na skrzydłach to nie drobiazg...
na tym też niewiele widać:
Obrazek
ale już na tym... (zakładając, że to ta sama maszynka) ;o)
Obrazek

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: sobota, 30 maja 2009, 11:50
przez greatgonzo
No co? Przecież na tym drugim, portretowym widać pasy. Czyli w modelu jest OK. (zakładając... ;o) )

Kołpak oczywiście nic nie wyklucza. Wprowadza za to niepokój :mrgreen: .

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: sobota, 30 maja 2009, 13:47
przez Kuba Galicki
Jeszcze jedno zdjęcie, tym razem z żółtym kołpakiem lecz w innym kamuflarzu z tego samego roku...

Obrazek

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: sobota, 30 maja 2009, 16:25
przez Jaho63
Kuba Galicki napisał(a):tym razem z żółtym kołpakiem

Tym razem żółty już nie wprowadza niepokoju :) gdyż to jest całkiem inny samolot!

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: sobota, 30 maja 2009, 16:30
przez greatgonzo
No z żółtym. Tylko to już zupełnie inny samolot.
Za to widać co warta jest moja teoria o jednolitym tle pod kody. Może chociaż obroni się dla wersji D.



Edycja:
no właśnie.

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: sobota, 30 maja 2009, 21:06
przez Kuba Galicki
Jaho63 napisał(a):
Kuba Galicki napisał(a):tym razem z żółtym kołpakiem

Tym razem żółty już nie wprowadza niepokoju :) gdyż to jest całkiem inny samolot!


To właśnie miałem na myśli, pisząc że jest on w innym kamuflarzu :->.

Re: P-47D - Col. Davida Schillinga ACADEMY 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 1 czerwca 2009, 12:02
przez SOPOL73
Dzbanki są piękne i super kamo wyszło!!!!!!Piękna robota - zawsze się przyglądam dokładnie jak tworzysz w swoim warsztacie dzieła.Super! ;o)