Modelarstwo z pasją

Witam.

Rysu historycznego z wikipedii nie będzie - Hornet jaki jest, każdy widzi ;) Co do modelu, to też nie mam głębokich refleksji. Skleja się dobrze, problem był z kalkami, nadają się tylko do wyrzucenia. A szkoda, bo malowania atrakcyjne. Nie poradził sobie z nimi nawet Hypersol Agamy. Zastąpiłem je Techmodem, malowanie z Pustynnej Burzy. Mocno do merytoryki się nie przykładałem, tym bardziej że na koniec problem z kalkami spowodował, ze samolot w wersji C jest w malowaniu wersji A. Ale mnie to nie boli. Miał przede wszystkim cieszyć oko i moje cieszy. Nie do końca jestem zadowolony z przybrudzenia górnych powierzchni, ale pierwsze koty za płoty. Model zaliczam w mojej ocenie do udanych.
















Pozdrawiam,
Adam

fajnie Ppanu wyszedl.

Nie znam się na takich maszynach i nie wiem czy merytorycznie takie przybrudzenia są o.k. ale mnie się podobają

Moim zdaniem jakiś taki nie równy. Z jednej strony uwalony a inne elementy jak z fabryki. Może to tylko kwestia zdjęć?

Dzięki za komentarze.

Przy weatheringu wziąłem pod uwagę, że niektóre powierzchnie bardziej się brudzą, bo chodzi się po nich w buciorach.

Jak już pisałem na MW, model pierwsza klasa i oby więcej takich.
Ciągle jednak męczy mnie to brudzenie na grzbiecie.
Z czego ono wynika?

Brudzenie na modelu, czy na prawdziwym samolocie cię męczy?

Chodzi o model.

Nie chodziło mi o to jak robiłeś ten efekt, tylko skąd ten brud (taki wyraźny) akurat w tym miejscu.
Masz na to jakieś papiery?

Na kompie w domu mam więcej fotek. Co maszyna to wygląda inaczej.

Dokładnie tak. F-18 jest tak zróźnicowane, że każdy znajdzie coś dla siebie. Są takie brudasy, że aż strach pomyśleć jak do tego doszło.

O kurka, nie wiedziałem.
No to moje podwójne gratulacje za oddanie tego na modelu.
To pewnie obsługa w brudnych buciorach tak usmoliła ten samolot?

Dokładnie. Robotę też robi operowanie z lotniskowców i ciągłe działanie wody morskiej.

Zdradź jeszcze czym dokładnie malowałeś to brudzenie. To farba, czy jakiś preparat weatheringowy?