Modelarstwo z pasją

W ciągu ostatnich tygodnie skończyłem cztery Zera z Hasegawy. Żeby nie zanudzać i nie powielać wątków (w dużym stopniu to ten sam model), postanowiłem zrobić im wspólną galerię. Zawiera ona tylko niektóre zdjęcia - więcej można zobaczyć, klikając obrazki poniżej.

1. Nakajima A6M2-N (Rufe) Nr D-105, Grupa Lotnictwa Marynarki Toko, wyspa Kiska, Aleuty, lato 1942 r.





2. Nakajima A6M2-N (Rufe) NI-119, 802 Kokutai, baza Emidj na wyspie Jaluit (Wyspy Marshalla), sierpień 1943 r.





3. Mitsubishi A6M3 Zero Model 32 (Hamp) T2-190, 204 Kokutai, Rabaul, Archipelag Bismarcka, lato 1943 r.






4. Mitsubishi A6M3 Zero Model 22 (Zeke) UI-105, 25 Koku Sentai, 251 Kokutai, Rabaul, Archipelag Bismarcka, maj 1943 r. Pilot: (podobno) por. Hiroyoshi Nishizawa, największy as Marynarki Japonii (87 zwycięstw powietrznych).

Fajne te twoje zerówki.
Jeśli chodzi o model number ajc to jakiej farby użyłeś jako tej imperjalno, jajowato, morsko szarej.
Bo z tego co się orientuje to chyba nikt nie a bardzo ją produkuje.

Nie rozumiem pytania. Śmigła się kręcą.

Fajne, schludne, podobają się. Przydałoby się zdjęcie grupowe. Podoba mi się pomysł "szybkiej dioramy na potrzeby zdjęcia" z Rufe. Wodę zrobiłeś z... wody ?. Gratulacje.

Hal Bregg napisał(a):Wodę zrobiłeś z... wody ?

Woda z kranu zabarwiona niebieską i zieloną farbą. Piasek z piaskownicy. Wszystko ułożone w blasze do ciasta. Niestety w czasie robienia zdjęć nie mogłem się doczekać słońca (a czekałem 2 tygodnie na pogodę do tej sesji) i postanowiłem wreszcie mieć to z głowy, więc zdjęcia w wodzie robiłem w cieniu chmury. To wymusiło długie czasy naświetlania i fale (wzbudzane palcem przez syna) się rozmyły. Na dodatek cały czas walczyłem z paprochami i pianą na wodzie oraz pomału rozpadającą się "plażą". Nie jestem zadowolony z tych zdjęć, ale walka z nimi sprawiła, że miałem już dosyć tej zabawy.

Później, po zrobieniu zdjęć "naziemnych", a podczas sesji "w locie" słońce wreszcie wyszło. Powtórzyłem więc większość pochmurnych ujęć, ale "diorama" została już wcześniej zlikwidowana.

Bardzo fajna kolekcja. Ciekawa interpretacja malowania z jednostki "T2". Świetna robota

Superowe te Zera. Lądowe pędzlowałeś, czy to aerografowy majstersztyk?

skusz napisał(a):Lądowe pędzlowałeś, czy to aerografowy majstersztyk?

Aerografowa masakra pIwatą 0,2.

4:0 (cztery zero) dla Ciebie Fajne kombinacje z wodą. Co do lądowych to naprawdę podziwiam cierpliwość do ''plamkowania'' z aero.... Ale wiesz, że oni to malowali szmatami i mopami tak naprawdę ?

zegeye napisał(a):Ale wiesz, że oni to malowali szmatami i mopami tak naprawdę ?

Czytałem o tym. I o liściach palmowych też. Potrafisz określić, czego użyto w tych przypadkach?

Wg informacji jakie mam z ''mojego'' zrodla ktore znasz malowali plamy szmatami i mopami (jesli dobrze przetłumaczyłem słowo ''rags''). Potem nasączonymi benzyną szmatami rozmazywali to, uzyskując efekt powiedzmy marmuru..... (wg. relacji słownej członka 204th Ku Mr Ryoji Ohara)...dotyczy T2-190.

Rafale chodzi mi o to jakiego koloru podstawowego użyłeś przy malowaniu modelu:
"Nakajima A6M2-N (Rufe) Nr D-105, Grupa Lotnictwa Marynarki Toko, wyspa Kiska, Aleuty, lato 1942 r. "

Bazowy Gunze C128 Gray Green, miejscami przyprószony C315 FS16440. Stery i lotki - odwrotnie.

Moim zdaniem RAV całkiem zgrabnie sobie poradził z odtworzeniem plamkowania na tych A6M3.

Wątpliwe się tylko wydaje zastosowanie żółtego pasa na krawędzi natarcia. Nie pamiętam kiedy go dokładnie wprowadzano, ale np na łatwych do znalezienia zdjęciach UI-105 trudno się dopatrzeć tego elementu...

pik napisał(a):Wątpliwe się tylko wydaje zastosowanie żółtego pasa na krawędzi natarcia.

Na jednym ze zdjęć UI-105 dopatrzyłem się lewego końca lewego żółtego pasa (charakterystyczny uskok jasnego koloru na wierzchu krawędzi natarcia).