Modelarstwo z pasją

MH-60S w wersji Armed Helo, jako baza posłużył zwykły UH-60 Italeri, wszytstkie detale, kalki, malowanie zostały robione od podstaw, gdyż podstawowy zestaw od Italeri tego oczywiście nie zawierał.

Podoba mi się.Chociaż mi bardziej odpowiadałby śmigłowiec w gotowości bojowej. Podziwiam ogrom pracy włożony w te wszystkie wstążki, pokrywy i stelaże. Jak zrobiłeś ten kamuflaż na ogonie?

Każdy z kolorów nakładałem osobno, czyli szara baza, a później przygotowałem szablon dla np białego koloru, okleiłem wszystko i położyłem biały, następnie kolejny szablon dla np czarnego i tak dalej dla wszystkich pozostałych.

Śliczny. Lepszy w stand by position.

Wygląda świetnie - te złożone łopaty dodają autentyczności na fotkach.
Nie podoba mi się natomiast wklejenie oszklenia - zdjęcie Nr 1 - troszkę wyszło niestarannie, czy to tylko zdjęcie?

Masz racje, oszklenie wyszło tak sobie, i nie chodzi mi o to pierwsze zdjęcie. Italeri bardzo kiepsko dopracowało i dopasowało całe oszklenie, każda z szyb, a czołowa to już głównie, wymagała solidnego szlifowania. Na pierwszym zdjęciu ta dolana szybka spasowana jest dobrze, w sensie licuje się z kadłubem, ale klej jakoś dziwnie zareagował na plastik i powstała taka biała obwódka wewnątrz szyby. Przypuszczam że jest to efekt właśnie szlifowania szyby, która uległa zmatowieniu na krawędziach klejenia i klej podkreślił ten proces. Na pozostałych szybkach nie ma tego problemu.