Modelarstwo z pasją

Witam kolegów nie będę się rozpisywał model znany w galeriach na forum jest wiele pięknie wykonanych modeli tego samolociku. Pozdrawiam.

Całkiem przyzwoicie sklejony i pomalowany. Sterylnie czysty. Gdyby go tak troszkę , troszeczkę ubrudzić , przypominałby może trochę bardziej obiekt rzeczywisty. Teraz wygląda na to czym jest , czyli całkiem foremny kawałek plastiku
Jestem przeciwnikiem przesadnego brudzenia, ale moje modele niestety mają tą samą cechę, są tylko kawałkami plastiku i jakoś
nie potrafię ich odpowiednio wykończyć A jest na tym forum kilku Magików I ich modele wyglądają jak obiekty rzeczywiste W sumie model OK A popracować nad nim jeszcze można

Bardzo mi się podoba. Podoba mi się niebanalne (zwłaszcza jak na ten samolot) zestawienie kolorów, umiejętne wybrnięcie z potencjalnego problemu nudnej jednolitej szarej szarości, ostry detal na osłonie silnika. Model żyje.

Dziękuje bardzo za każdą opinię. Jakoś nie przepadam za obfitym brudzeniem i mocnym washem nie wiam czy to wada czy zaleta, tak sklejam od bardzo dawna pewnie kwestia gustu ale bardzo dziękuję za opinie ,pozdrawiam

Obok żadnego Iszaka obojętnie przejść nie mogę, a ten bardzo mi się podoba. Widać wiele pracy i staranności w walce z tym dość topornym zestawem. Duzy plus za detal (wydechy, linki podwozia, zwężkę i otwarty kokpit).
Trochę mi nie pasuje kolor wnętrza, ale bywało z tym różnie. Minimalne okopcenia od wydechów - dużo by zyskał.

Gratulacje.

Witam Kolegę,
jestem pod ogromnym wrażeniem Kolegi kolekcji. Wszystkie tak ładnie, czysto sklejone, i te Olbrzymy. Wymagają zwiększonego nakładu pracy, i miejsca do ekspozycji. Wielki SZACUN. Zestawy KP w Tamtym okresie, też należały do moich ulubionych, zresztą na "Ścianie Wschodniej" niewiele więcej można było wtedy zdobyć. W CSH jak się pokazały Matchbox'sy to było święto na wsi, a kolejka jak stąd do ... i ta myśl czy starczy.
Ale to nie miejsce na wypominki, do rzeczy.
Ten Iszaczek podoba mi się najbardziej. Ładnie sklejony, ładnie pomalowany, szczególnie podoba mi się zróżnicowanie pomiędzy blachą a płótnem i podkreślenie ożebrowania. A-Model ma to do siebie, że robi ładne zestawy, ale wymagają przyłożenia się i podejścia z sercem. To nie Tamigawa, łatwa prosta i przyjemna. Ale jak widać na załączonych przykładach, MOŻNA, z tych "niby" zestawów złożyć porządny model. BRAWO!!!