Modelarstwo z pasją

Modelik Aoshimy, ciekawy..... miał być "mało zniszczony" ale się rozpędziłem...

Niektóre odpryski są bardzo fajne. Niestety pojawiają się też taki o zbyt miękkich kształtach. No i ich rozmieszczenie jest troche przypadkowe.

Robiłeś je solą, czy lakierem ? Czy pędzlem ?

No Kolego rozwijasz się.. Całkiem fajne i realistyczne - jak porównać ze zdjęciem - odpryski. Trochę te kalkomanie spróbowałbym jeszcze potraktować płynami.

główne - pastą do zębów.... trzeba poczekać aż całkiem wyschnie i te są obłe... ale w między czasie zastosowałem drugą metodę - odpryskiwanie wirującą metalową głowicą - i te są fajniejsze. Z tym, że srebrny jest olejny, a odpryski powstają na gunze mr color.. zdaje się, że następnym razem zastosuję tylko tę drugą metodę.... na ogonie - już pociągałem delikatnie pędzlem... W zamyśle miało być tylko trochę z przodu.... trudno, na półce nie wygląda źle a będą następne.....

obłok napisał(a):No Kolego rozwijasz się.. Całkiem fajne i realistyczne - jak porównać ze zdjęciem - odpryski. Trochę te kalkomanie spróbowałbym jeszcze potraktować płynami.

No sorry bardzo ale realizmu tu nie widzę wcale.... jeśłi traktować to jako cwiczenie to OK jest fajnie....ale piszesz o fotce i realizmie.... Fota ta to czysty fotomontaż na dodatek koloryzowany....i to z błędem.... Jak dobrze się przypatrzysz to zobaczysz że te trzy samoloty to jeden i ten sam samolot....ze zmienionymi numerami.... Myślę że trzeba troszkę wiedzieć o prawdziwym samolocie i znać jego dostępne fotki...aby mówić z takim przekonaniem o realizmie