Modelarstwo z pasją

Prezentuję skończoną Klaudynkę lub Klaudiusza, co kto woli Maszyna z lotniskowca Soryu, pilot - PO1/c Matsuo Hagiri, lato 1939.
Link do warsztatu: viewtopic.php?f=741&t=73577. Zabawy było dużo, momentami dał mi zdrowo w kość, ale model jest tego wart, a dla mnie nowością było malowanie sporej powierzchni metalizerem. Zapraszam do oglądania i oceniania!

Mi się bardzo, bardzo podoba

Świetny model, świetne wykonanie.
Bardzo mi się podoba i taki czyścioch bardzo mi pasuje do Claude.

Ale ja nie jestem obiektywny bo lubię tą maszynę od zawsze.

Gratulacje.

Widziałem na żywo w Krakowie na festiwalu wygląda bardzo fajnie

Widziałem na żywo w Krakowie na festiwalu wygląda bardzo fajnie

Wyjątkowy - co miałem CI przyjemność powiedzieć wczoraj osobiście Arturze

Dziękuję wszystkim, cieszę się że podoba się choć trochę.
PS. Mam na imię Artur, nie myślę o sobie nickiem

Model pierwsza klasa.

Ja również widziałem dzisiaj na żywo. Świetna robota!

zenon-król woźnych napisał(a):Ja również widziałem dzisiaj na żywo. Świetna robota!

Dokładnie tak samo myślę, z dość wrednego zestawu wyszedł fajny model. Masz 1 głos więcej w ankiecie.

Cześć
Też dostałeś mój głos, choć Kometowi nie mam nic do zarzucenia. Chyląc czoła przed oboma warsztatmi, u Ciebie przeważył temat (no Baracuda nie skończona ;-) i metalizer.
Pzdr.

Gratuluję udanego modelu.
Bardzo miło uczestniczyć w konkursie mając za konkurenta taki model.
I ten dreszczyk do ostatniej minuty głosowania.
Konrad