Kolejny modelik ,z czasów I w.ś Model niestety nie jest z Wingnut Wigns ,i niestety odbija się to na jakośći ale co tam dobry i taki ,tym bardziej że jest to wersja której niestety firma nowozelandzka nie produkuje . Chodzi tu przede wszystkim o umieszczenie km ,ktore w tej wersji są schowane w kadłubie
Model w malowaniu Jasta 18 , pilotowany przez Lt. W.Kleffel ,zima 1917
Czas na serię fotek
Re: Pfalz D.III Roden 1:32
Napisane: wtorek, 1 lipca 2014, 18:54
przez xmald
Na Aeroscale albo innym forum pewnie się podoba i nie robili z tego powodu afery, ale śruby rzymskie potrzebne są tylko na jednym końcu naciągów - zazwyczaj dolne skrzydła itd, tam gdzie są mocowane do górnych skrzydeł raczej nie występują (samo mocowanie + pętelka). Cały model podoba mi się, choć trochę brakuje mi w nim trochę "życia" - trudno jest chyba takowe wydobyć z jednolitego niebiesko - czerwonego schematu. Nie zmienia to faktu, że model jak zwykle na poziomie godnym pozazdroszczenia.
Re: Pfalz D.III Roden 1:32
Napisane: środa, 2 lipca 2014, 08:30
przez Adam
Ja też nie widziałem podwójnych śrub rzymskich na jednym naciągu. Co do reszty to bardzo ładnie wyszło malowanie. Na Fieście dostałem nagrodę za mój model- książkę o Pfalz-ie wydaną przez Kagero i w dalszej przyszłości mam w planie budowę tego modelu.