Modelarstwo z pasją

W końcu coś skończyłem. Model składał się prawie bezproblemowo (nie licząc szpary na łączeniu kadłub-skrzydło). Na sam koniec zdarzyła się mala katastrofa - jeden z czerwonych pasków na śmigle wyszedł mi krzywo. Zobaczyłem to dopiero dzisiaj jak zdejmowałem maskowanie. Przekrzywienie musiało nastąpić wczoraj wieczorem jak nakładałem maski. Było późno i chyba padło mi na oczy.
Model malowany farbami Gunze, Tamiya i Vallejo.
Mam nadzieję, że się podoba.









Banzai!

Dominik

Podobał mi się w warsztacie, podoba się i w galerii!
Jeden z fajniejszych "Hampów", jakie widziałem.
Wygląda na co najmniej 1/48! Gratuluję modelu!

A i owszem, podoba się.

Fajniutki, ale.
Mam nadzieję że moje czepialstwo nie będzie źle odebrane.( jak sobie życzysz skasuję post).
Na 2 zdjęciu pod owiewką mała biała smuga , śmigło, podwozie i osłona silnika wyraźnie odstają od reszty modelu. (za czyste).

Reszta bardzo mi się podoba, powodzenia z następnym.

Marco, nie trzeba niczego kasować. Czepialstwo, tak długo jak jest konstruktywne, jest mile widziane.

Biała smuga - niestety podczas klejenia owiewki klej się dostał pod nią i taki zonk wyszedł.
Co do brudzenia, faktycznie trochę za czysto tu i ówdzie. Następnym razem popracuje nad "brudzingiem".

Bardzo fajny. A smuga.... Dominik przeciez w pudle sa dwa komplety tej owiewki.... może lepiej ją wymienić?

Ładnie się prezentuje, choć zdjęcia cos jakieś ciemnawe. Elegancko.

Mnie się Zerówka podoba, gratulacje. A

Co do brudzenia, faktycznie trochę za czysto tu i ówdzie. Następnym razem popracuje nad "brudzingiem

to się nie przejmuj, trudno zrobić to idealnie, albo ujmując inaczej zrobić tak, aby wszystkim dogodzić. Ja rozwiązuje z reguły ten problem radykalnie i co najwyżej usłyszę, że brudzingu brak, ale nigdy że czegoś mu brakuje...

Dziękuję wszystkim za miłe słowa.

Zbyszek, taka operacja skończyłaby się zapewne katastrofą. Po prostu przy następnej będę uważał. Na pocieszenie osłona kolejnej zerówki uniknęła takiego losu.

Wracając na chwilę do brudzenia, to wolę nie przesadzać. Po powrocie z urlopu wrzucę zdjęcia Spitfire'a Mk.I, którego ukończyłem tuż po A6M3 i będziecie mogli się przekonać jak skopałem sprawę.

Dominik napisał(a):Zbyszek, taka operacja skończyłaby się zapewne katastrofą. Po prostu przy następnej będę uważał. Na pocieszenie osłona kolejnej zerówki uniknęła takiego losu.

Też będę Cię namawiał do zabiegu przy tej owiewce. W tym modelu pasuje ona idealnie , więc nie będzie problemu z wklejeniem .( łapiesz w paru punktach zwykłym klejem , resztę zalewasz lakierem bezbarwnym lub tym specjalnym do kabinek).
Przy rozklejaniu może pomóc czeska piłka. (unikniesz oderwania farby przy owiewce).

pik napisał(a):to się nie przejmuj, trudno zrobić to idealnie, albo ujmując inaczej zrobić tak, aby wszystkim dogodzić.

Zawsze tak było i będzie . Zwróciłem tylko uwagę na problem który się często zdarza . Model usmarowany a kółka,oznaczenia i śmigło jak prosto z fabryki.