Modelarstwo z pasją

Szanowni Państwo

Moja ośmioletnia córka chce zaprezentować swój pierwszy samodzielnie wykonany model.
Model co prawda powstał z kartonu, ale został pomalowany. Więc poniekąd, z przymrużeniem oka może tu pasować.
Pomoc z mojej strony ograniczyła się do naszkicowania linii oddzielającej kolory na kadłubie. Pomogłem nieco przy montażu podwozia.

Malowanie to pomysł Alicji.
Używała akrylowych farb dla plastyków.

W planie jest jeszcze domalowanie oznaczeń na płatach.

Ala nie ma pomysłu jak nazwać ten samolot i prosi o inspiracje.

Zapraszam do oglądania:





i zdjęcia "warsztatowe"

Tęczuś Mk I

Koh-i-noor automatic.

Nooo pierwszy model i od razu w 1:24
Congratulacje

Wracając do tematu , mi się kojarzy z plakatówkami albo nowymi kredkami : AKWARELA . Moje dzieci już są za duże , z ich lat pasowałby PONY .

A tak przy okazji . Devastator mój który jest w galerii , wybrała też moja córka . A to z racji wyblakłych kolorów pudełka . Czerwony zmienił się na różowy . Niestety z malowaniem i klejeniem doszła do kabiny i tata musiał dokończyć . Nie ukrywam , że z przyjemnością .

Dziewczyna i model samolotu, jednak nietypowe połączenie. Podoba się, a jakże
Proponuję Voltalice I.

Bardzo fajny model i szmatopłat na dokładkę! Gratulacje Voltan możesz być dumny z córki!

Fajnie że dwupłat, proponuję Alicja I

Alicja bardzo dziękuje za propozycję.
Ostatecznie wybrała nazwę:
"Akwarela Mk I"

Serdecznie dziękujemy za komentarze i zainteresowanie.
Nominacja do zdjęcia tygodnia dodała dziecku "skrzydeł"

Pozdrawiamy

Maciej i Alcja

Gratuluję jeszcze raz i mam nadzieję, że następny model Alicji już ''na warsztacie'' i niebawem trafi na łamy forum

Voltan napisał(a):Ostatecznie wybrała nazwę:
"Akwarela Mk I"

Uff... wreszcie wygrałem jakiś konkurs . Pozdrawiam modelarską rodzine .
P.S. Kiedyś konkurs modelarski też wygrałem , żeby nie było że taka ciapa jestem (przed "wojną") .

O Falklandy?

Nie pamiętam . Ale jeśli P 11c z Małego Modelarza był wydany przed tą wojną : to tak .

Super model! Muszę moją córę zapędzić do malowania, bo jak na razie to ja maluję różowe samolociki dla niej