Strona 1 z 3
Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
środa, 1 października 2014, 21:11
przez michalp78
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
środa, 1 października 2014, 21:27
przez dewertus
Bardzo zacny model - przecierki białego i zdarty "chodniczek" na skrzydle jak zrobiłeś?
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
środa, 1 października 2014, 22:42
przez michalp78
Dzięki,
- chodniczek to zdrapka wykałaczką do wcześniej pomalowanego podkłady z metalizera (chyba mieszałem aluminium i magnesium) - potem traktowane lakierami i łoszami na równi z całą resztą powierzchni, na koniec przetarte patyczkiem do uszu (taka niby polerka). Oczywiście po drodze były problemy i oderwałem kawałek kamuflażu razem z taśmą, dlatego konieczne były podmałowki pędzelkiem przy tym wydrapanym - na szczęście nie rzuca się w oczy.
- biały malowałem białą pactrą z domieszką szarego i brązowego, z użyciem retardera (opóźniacza schnięcia). Po wstępnym wyschnięciu powłoki moczyłem pędzel w samym retarderze i wycierałem. Na statecznikach sprawdziło się bardzo dobrze. Na krawędziach natarcia skrzydeł słabo bo zrobiłem to za późno i tu robione raczej metodą wydrapywania plus jakaś rzęźba z ponownym psikaniem - ogólnie koszmar - nie jestem zadowolony ze skrzydeł.
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 00:56
przez shadowmare
Bardzo fajny model. Przyczepił bym się tylko do okopceń od karabinów i wyrzutników łusek, chyba robiłeś olejami, znacznie lepiej (i naturalniej co jest raczej jasne) wychodzą okopcenia robione aerografem.
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 06:34
przez michalp78
Dzięki. Okopcenia pewnie mogłyby być lepsze, ale uważam, że "naturalność" okopceń nanoszonych aerografem wynika z tego, że wszyscy tak je przedstawiają - taki jest kanon. Tymczasem można znaleźć na wielu zdjęciach przykłady samolotów, na których sadza z gazów prochowych jest rozmazana przez wodę. Bywa, że wyglądają "ostro". Zaznaczam, że model przedstawia samolot użytkowany pod koniec pory deszczowej, więc jest spora szansa, że zbierająca się tu i ówdzie deszczówka i wilgoć z chmur częściowo zamieniły sadzę w brudną maź - stąd moja interpretacja.
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 06:57
przez HK1885
michalp78 napisał(a):
Ale go utytłałeś...
Fajnie zbarokowany, podoba się.
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 08:01
przez wally
Podoba się. Bardzo, Bardzo fajny model. Widzę ze kalki się przydały. Najbardziej podobają mi się złuszczenia farby na statecznikach oraz obicia na krawędziach natarcia. Chciałbym umieć tak robić brudzenie.
Pozdrawiam
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 08:35
przez michalp78
Dziękuję.
Zapomniałem wspomnieć, że ukończenie tego modelu było możliwe tylko dzięki uprzejmości Wally'ego, który poratował mnie kalką z serialem z innego zestawu. Swoją zniszczyłem przy próbie poprawienia srebrzenia. Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 09:01
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Mistrzostwo !!! W każdym centymetrze modelu 100% realizmu jak w każdej Twojej pracy. Jestem w grupie fanów i naśladowaczy

Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 10:39
przez merlin_PL
Baardzo mi się podoba.
Jedyna moja uwaga , że jak na malowanie z Dalekiego Wschodu i generalnie ciepłych krajów stacjonowania samolotu to całe malowanie wyszło dla mnie dośc " chłodne" Cały czas mam suiektywne wrażenie że oglądam model samolotu gdzieś z rejonu walk z okolic kręgu polarnego , ale i tak bardzo mi się podoba.
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 10:42
przez shadowmare
A to sorry. Ciekawy motyw z tymi okopceniami, widzę, że wszystko przemyślałeś

Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 11:48
przez macias13_84
Fajnie utytłany zmęczony służbą Spit. Gustownie wybrudzony, bardzo mi się podobają podmalówki na roundlach i na ogonie pod numerem seryjnym. Patent na odrapania z retarderem fajny
Dwie uwagi:
1. Łopaty śmigła były drewniane listwa wzmacniająca zaczynała się dość wysoko na krawędzi natarcia
2. Na dolnym okapowaniu silnika i filtru powietrza chyba nie powinno być linii podziału
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 12:20
przez michalp78
O łopatach wiedziałem i generalnie jest zrobione prawidłowo. To co widać bliżej kołpaka to niestety przypadkowe otarcia czarne farby do podkładu zrobione przy zakładaniu kołpaka - podmaluję to.
Ten podział to chyba masz niestety rację...
Chamsko się usprawiedliwię, tym:
Aleksander napisał(a): w wątku:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=74849Pamiętaj też, że dolne okapotowanie silnika z chwytem powietrza do sprężarki jest dzielona wzdłuż długiej osi samolotu (podobno jest to część nierozbieralna, ale podział na połowę lewą i prawą jest widoczny). W razie czego podeślę fotki.
)
No Aleksandrze - to teraz podeślij jeśli chcesz mieć szyby w oknach

(mieszkam niedaleko).
Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 12:29
przez macias13_84
viewtopic.php?f=3&t=73607Na okapowaniu można się linii podziału dopatrzeć, nie wiem jak w Mk.VIII ale w XVI podobno była szpachlowana. Z kolei osłona filtru jednoczęściowa wytłoczka nitowana do okapowania
Tu jej nie widać

A tu już tak


Re: Spitfire Mk. VIII, 79 sqn. RAAF, 1:48, Revell/Hasegava

Napisane:
czwartek, 2 października 2014, 15:20
przez Kuba P.
Kiedyś sprawdzałem temat tej linii na dolnej osłonie silnika Mk IX i technologicznie jest, wizualnie czasem jest zanikająca lub jej nie widać. Czyli: jak zrobiłeś to OK, jak zaszpachlowałeś to OK. Chyba, że zdjęcie oryginału stanowi inaczej

Linii na samej osłonie filtra/chwycie powietrza być nie powinno o ile pamiętam, tutaj wolałbym się podeprzeć zdjeciem tego elementu od wewnątrz. W domu mam
