Modelarstwo z pasją

Witam
Dopiero co skończony BF 109 E-3, Oblt. Hans Philipp, 4./JG 54, Francja 1940. Cały czas się uczę, zarówno technik jak i cierpliwości
Zestaw od Airfixa. W miarę przyzwoity, aczkolwiek nie obyło się bez problemów i ma, wyżej wspomniana, cierpliwość została poddana próbie. Masa błędów podczas klejenia, niektóre udało się naprawić, inne niestety nie. Tak czy siak byle do przodu
Pierwszy raz robiłem "wash" (?) i "antenę" (?)... wyszło jak wyszło... Oszklenie maskowałem zestawem od Pastelli, był to pierwszy i ostatni raz. Nigdy więcej, wracam do Maskolu. Same problemy ze zdejmowaniem, a i tak efekt nie jest taki jakbym oczekiwał.
Ogólnie rzecz biorąc, w mojej opinii tragedii nie ma, ale będzie lepiej


Proszę o ocenę i uwagi.









Pozdrawiam

aż tak tragicznie?

Z uwag na szybko
- ogólne gratulacje podoba mi się płat
- potrzebujesz aerografu
- potrzebujesz kleju do szybek - polecam firmy MicroScale
- mogę się mylić ale to nie jest E-3 - nie z tym opancerzeniem kabiny

Dziękuję za uwagi. Cieszę się, że się podoba, myślałem że skoro nikt nie komentuje to tragedia jest.
Aero mam i samolocik był nim malowany. Być może 2 warstwy Gunze serii C to za dużo. Spróbuję następnym razem cieńszą kłaść.
Czemu kleju do szybek potrzebuję? Ślady na szybkach są po maskowaniu od Pastelli, niestety nie chciało zejść.
Na zdjęciu Bf109 e-3 z Hansem, które posiadam płyta jest. Dziwiło mnie właśnie, dlaczego Airfix płytę dodał, a w instrukcji jej nie uwzględnił...

To nie obraź się ale ten motling wygląda jak paćki pędzlem - polecam ćwiczenia na sucho na arkuszu HIPSu albo jakimś trupie. Z klejem do szybek to właśnie chodziło mi o ślady - zatem maskuj taśma tamiya i klej MicroScale to nie będzie ich. Łosz też przydałby się zlokalizowany dużo paćków jest. Ale płat wygląda całkiem przyzwoicie, kadłub hmm najgorzej ten niby motling.

Dokładnie to ściśle E-3 od E-4 nie różni się owiewką tylko standaryzacją wnętrza i uzbrojeniem w skrzydłach, niemniej jednak
najczęściej takie profile spotykałem - E4 z taką owiewką jak ty + płyty za plecami + płyta na front a E-3 ze starszą owiewką i bez ww blach.

nie obrażam się konstruktywna krytyka mile widziana.
Motling robiony suchym pędzlem i starty papierem ściernym. Będę ćwiczył, I promise.
Na następnym modelu będę testował maski od Eduarda. Klej też sobie zamówię .
Wash/Łosz, próbowałem zrobić, wyszedł mi się wydawało, całkiem nieźle, no ale nad tym też popracuję.
dzięki za uwagi.

Model ogólnie nie ma tragedii.
No może z wyjątkiem tego że teutoński, znaczy się be.
Co do wykonania.
Antenki, wyglądają trochę jak konstrukcja ramowa.
Nitki z pończoch były by o niebo lepsze.
No i jeszcze sprawa felg w podwoziu głównych.
Wydaje mi się, że powinny być czarne, ewentualnie mocno ciemne.

A tak ogólnie to fajowy jest.

Dzięki za uwagi. Poznałem dzięki Tobie nowe słowo "Teutoni"
Co do anteny - no kurcze już tej ramki cieniej nie potrafię rozciągnąć. Będę się starał. Mam problemy z przyklejaniem takich części drobnych, więc boję się że nawet jak żonę namówię na pończoszki to i tak tego nie będę w stanie przykleić z powodu moich "delikatnych" rączek
Felgi - patrzyłem na necie i zasugerowałem się kilkoma, jak teraz widzę, niepoprawnymi zdjęciami.

Co do nitek z pończoch to łatwiej się je klei trzeba tylko używać klei cianoakrylowych typu super glut czy kropelka