Modelarstwo z pasją

Witam, trzymając się założenia szybko i przyjemnie powstał Draken z kokpitem i komorami z Airesa.

Jak dla mnie świetny model, bardzo ładnie wygląda malowanie góry samolotu, aż samemu się chce zrobić taki latawiec.

Bardzo fajnie wygląda.
Szkoda że nie pokusiłeś się o dodanie rakiet na skrzydłach, w końcu to wersja J, może przenosić ich więcej niż tylko dwa Rb 24.

Solo napisał(a):Bardzo fajnie wygląda.
Szkoda że nie pokusiłeś się o dodanie rakiet na skrzydłach, w końcu to wersja J, może przenosić ich więcej niż tylko dwa Rb 24.

Taki był plan co do rakiet, dodam że robiąc cały czas zerkałem do Ciebie i śmiem twierdzić że dużo przeskoczysz założenia z twojej pierwszej strony i twój Draken to będzie mistrzostwo

Pięknie się prezentuje.
Co do szczegółów to się nie wypowiadam, bo Draken, którego ja zrobiłem był produkcji NRD, więc każdy następny jest o niebo lepszy niż to co ja ulepiłem.

Adam.

Super.

Bez zbędnego solenia, bardzo ładny model.

Podoba się

Fajny, w szczególności góra.

Świetny Draken - bardzo mi się podoba. Taki w klimacie Crusadera.
Subtelenie ale wyraziście.

No i bez 40-u stron o niczym i zbędnych ajabymów.

HK1886 napisał(a):Świetny Draken - bardzo mi się podoba. Taki w klimacie Crusadera.
Subtelenie ale wyraziście.

No i bez 40-u stron o niczym i zbędnych ajabymów.

Dzięki ale w sumie te 40 stron też jest fajne i dla mnie pomocne.


Korzystając z luźniejszej chwili dodam że poza wzmiankowanymi komorami podwozia i kokpitem model jest praktycznie z pudła. Nawierciłem dwa scoopsy, zrobiłem chwyt powietrza w stateczniku pionowym, w sumie trzy kabelki do podwozia i turbiny. Do oszklenia dorobiony przewód odladzacza, siłownik do jej podnoszenia, dwa pręty lecące pod przednią(stałą) częścią owiewki. Sam model sklejałem inaczej niż Solo aby uniknąć problemów na przejściu centropłata w skrzydła, czyli najpierw kompletowałem osobno górę i dół a potem te dwa Draken sklejałem w całość. Sam model skleja się świetnie, jest dość prosty z racji budowy aerodynamicznej ale malowanie już nie do końca. Tak naprawdę konkretnych sesji do malowania jest pod 6 kolorów a to trwa. Malowany MRHobby:
H304 olive drab / cieniowany z rozjaśnieniem szarym
H326 Blue Thunderbirds / cieniowany z rozjaśnieniem szarym i jakimś niebieskim (generalnie farba ma fajny kolor na bazę ale trzeba ją rozjaśnić bo jest zbyt fioletowa i ciemna w odcieniu.
H335 Medium SeaGray / cieniowany z rozjaśnieniem szarym
Gunze SuperMetalic - Super Fine Silver i Steel
Generalnie poza zdjęciami które wyszły mi jakieś zaszumione przyznaję się bez bicia nie ukryłem (czytaj udało się uniknąć) żadnych baboli. Model w tym kamo ożywia półkę ale pora na następnego. Pewnie zaskoczę( ) ale będzie to znów zimnowojenna rura....

Podoba się!

Jurek, interesuje mnie kilka rzeczy, jeśli można:
- jakim lakierem malowałeś wnęki podwozia?
- czy możesz zrobić zbliżenie na kabinę, tak żeby było widać Twoje samoróbki w środku?
- czy możesz napisać coś więcej jak malowałeś silnik?

Z góry dziękuję.

Świetny! Mnie z kolei podoba się spodnia część samolotu i zróżnicowanie koloru blach.
W sumie całość "miodzio"!
Podobnie jak Adam, jedynego Drakena (w skali 1/100) robiłem z wyrobu Plasticarda - sama koncepcja aerodynamiczna niesamowita.

Solo napisał(a):Jurek, interesuje mnie kilka rzeczy, jeśli można:
- jakim lakierem malowałeś wnęki podwozia?
- czy możesz zrobić zbliżenie na kabinę, tak żeby było widać Twoje samoróbki w środku?
- czy możesz napisać coś więcej jak malowałeś silnik?

Z góry dziękuję.

Witaj,
1- wnęki są tryśnięte tym co spód kadłuba czyli SM02 superfinesilver ale najpierw przy malowaniu spodu były szare matowe i dało to "inny srebrny" na koniec. Washowane po całości.
2 - a.s.a.p.
3 - Dysza jest zestawowa, ma tylko pocienione krawędzie tych dwóch ruchomych perforowanych półpierścieni służących do przymykania strumienia gazów. Całość jest malowana alcladami na czarnym (niestety błyszczącym) podkładzie. Powinno to wszystko być finalnie bardziej zmęczone i matowe. Co do kolorów to zastosowałem PaleBurntMetal i jet exhaust w ciniowaniu i podziale na kolory na czuja....czyli części moim zdaniem bardziej narażone ta temperaturę traktowałem exhaustem