Modelarstwo z pasją

Na fali dyskusji o największym modelu firmy Eduard pozwalam sobie na zamieszczenie ukończonego niedawno modelu. Wykonany został z wersji Profipack w/w producenta. Wykorzystałem kalkomanie z publikacji Kagero (kładły się bardzo dobrze). O samolocie i pilocie wiem tyle: Bf 109 G-6, W.Nr. 26058, pilot Maj. Kurt Brändle, dowódca II./JG 3, Schiphol, koniec października 1943r.
Pozdrowienia i podziękowania dla Kuby

Ajabym...
Pogratulował ukończenia fajnego modelu
Co następne?
Ps: w ten podstępny sposób edkowe mietki na forum osiągnęły 50% w galeriach...czyli frajerzy górą, jeśli pojawi się jeszcze chociaż jeden to, będzie już tylko zemsta frajerów

Ajabym... może jeszcze pokolorował blaszki kompensacyjne na lotkach i usterzeniu na czerwono. Reszta mi się się podoba.

Popsułem się ale niemieckie maszyny zaczynają mi się coraz bardziej podobać chociaż Me 109 zawsze uważałem za wyjątkowo paskudny samolot.

Fajnie zrobiony, malowanie jest bardzo OK bo nie jest takie przerysowane jak czasem można zobaczyć.
Bardzo na TAK.

Do tego stopnia, że kiedyś jakiegoś mietka popełnię.

Fajnie obfotografowany.
Czy mam jakąś konkretną fotkę zgłosić czy dajesz mi w temacie dowolność wyboru?

Hej

Będzie mi bardzo miło jeśli zgłosisz którąkolwiek fotkę

Świetne wykonanie, a ja bym pokombinował przy zdjęciach z drugim (dodatkowym) źródłem światła

Murek napisał(a):O samolocie i pilocie wiem tyle: Bf 109 G-6, W.Nr. 26058, pilot Maj. Kurt Brändle, dowódca II./JG 3, Schiphol, koniec października 1943r.

O pilocie: viewtopic.php?f=13&t=11262
A G-6 Brandla budował też Junior http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&t=16721

Dzięki Hubert. Pisząc o pilocie i maszynie użyłem, powiedzmy, skrótu myślowego, wiem, że można znaleźć informacje o każdym pilocie ale to miał być w miarę szybki projekt z niewielkimi poprawkami modelu i fajnym malowaniem. I to właśnie malowanie (a właściwie oznakowanie) mnie skusiło a nie postać pilota

Wykonanie bardzo ładne i gratulacje za pięknie zrobiony model

Merytorycznie : samolot K. Brandle to w oryginale był samolot produkcji Erla, która różniła się szczegółami od tego, co zrobił producent modelu, czyli wersji Mtt. Regensburg.

Pozdrawiam i życzę natępnych ładnie wykonanych modeli

Nie znam się więc mi się podoba.

Dla mnie GIT.
Malowanie jak zwykle znakomite, "motling" miód malina.
Podoba mi się styl brudzenia.
Poproszę o instrukcję malowania wydechów, są świetne.

A dziękuję Wydechy, jeśli dobrze pamiętam, to chyba Iron Gunze, a na to lekkie przetarcia rdzawym kolorem.