Strona 1 z 1

F/A-18C Chippy Ho! 1/32 Academy

PostNapisane: niedziela, 19 lipca 2009, 10:24
przez Chrupek
Witam!
Za namową Wojtka F. przedstawiam szerokiemu gremium mój nowy model . Jest to F/A-18 C z Academy w skali 1:32.
Do waloryzacji wykorzystałem zestaw Black Box kokpit oraz zestawy edka 32510 interior , 32510 placards , 32501 remove befor flight. Największym wyzwaniem było ułożenie kalki na dziobie - wizerunku orła - jest to jeden kawałek foliii obejmujący cały dziób.Wg mnie model zrobiony na dobrą 4 :) A wg Was?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: E/A-18C Chippy Ho! 1/32 Academy

PostNapisane: niedziela, 19 lipca 2009, 10:40
przez RAV
Chrupek napisał(a):czy widać zdjęcia ?

A jak ma być widać, skoro linkujesz do plików HTML zamiast do JPG?

Re: E/A-18C Chippy Ho! 1/32 Academy

PostNapisane: niedziela, 19 lipca 2009, 10:55
przez Chrupek
Już się poprawiłem :)

Re: F/A-18C Chippy Ho! 1/32 Academy

PostNapisane: czwartek, 23 lipca 2009, 21:41
przez Frosty
Piękny! Jednak ten "Chippy Ho!" nose'art wygląda lepiej niż się spodziewałem - ja wolałem nie ryzykować, że mi nie przpadnie do gustu i kupiłem wersję "Iraqi Freedom". Napisz skąd udało ci się dostać brakującą część podwozia :) Jedyne co mnie boli, to złożone skrzydła - moim zdaniem ujmują troszeczkę gracji przepięknej sylwetce "klasycznego" Horneta. No ale to już kwestia gustu. A przy okazji zastanawiam się, dlaczego użyłeś kokpitu Black-box'a a nie Airesa - pytam bo wkrótce czeka mnie zakup jednego lub drugiego...

Re: F/A-18C Chippy Ho! 1/32 Academy

PostNapisane: piątek, 24 lipca 2009, 17:20
przez Chrupek
Ja mój model dostałem w prezencie od Chrzestnego :D . Ale podobał mi się wcześniej. Co do tego nose'artu to przysporzył mi sporo kłopotów :evil: . Na szczęście w opakowaniu są dwie wersje do Chippy Ho! I do Chippy Ho!! Niewiele się różnią i dla tego dało to pewien komfort do prób i błędów. Brakująca część powstanie w warsztacie kolegi w postaci żywicznego odlewu. Co do wyboru cockpitu między Aires’em, a Black Box’em zadecydowała ekonomia tylko i wyłącznie. Kurs dolara do złotówki w 2008 roku był bardzo dogodny. Więc zakupy zostały zrobione w Lucky’m. A dlaczego złożone skrzydła? Tu zaważyły z kolei wymiary (troszkę mnie przerosły :lol: ) i przekór. Staram się robić modele trudniejsze. Nie sztuka zrobić gotowiec (sprawa gustu) ale sztuka go poprzerabiać szczególnie gdy producent dał taką możliwość. Dzięki za zainteresowanie modelem. Już myślałem, że nikt nic nie napisze.

Re: F/A-18C Chippy Ho! 1/32 Academy

PostNapisane: piątek, 24 lipca 2009, 17:53
przez nobie1973
Świetny model :shock: , dla mnie jest to najładniejsze malowanie jakie wykonano na tym typie samolotu...sam się do niego przymierzam...jak wystarczy czasu :-/

Re: F/A-18C Chippy Ho! 1/32 Academy

PostNapisane: piątek, 24 lipca 2009, 17:56
przez Krzysiek
Wygląda bardzo przyjemnie. Brakuje mi troszkę utytłania i śladów eksploatacyjnych, no ale w końcu to kwestia gustu i samoloty od czasu do czasu są myte :)