Strona 1 z 1

MDD A-12 Avenger II, 1/72 Anigrand

PostNapisane: poniedziałek, 20 lipca 2009, 23:55
przez superflanker
Zainspirowany przez kolegę Dmitruka przedstawiam zlepa alternatywnego do modelu Planet. Ponieważ jestem szczęśliwym posiadaczem obydwu modeli( Planet jeszcze niesklejony) pozwolę sobie zauważyć, że czeski czips jest dokładniej wykonany, szczególnie mechanizm składania skrzydeł, kokpit i owiewka kabiny, którą zresztą podkradłem do modelu z Hong-Kongu. Ciekawostką jest fakt, że każdy z modeli ma inaczej rozmieszczone komory bombowe. Model Anigranda jest chyba starszy, ja nie umiem pracować czysto, stąd model jest poplamiony i ogólnie wyświniony, ale jeszcze się trzyma na kółkach dzięki kanibalizacji ze 20 różnych starych modeli, blaszek oraz zestawów uzbrojenia Hasegawy. Zapraszam wszystkich turpistów do obejrzenia zdjęć, pokazujących jak można bezsensownie zmarnować parę miesięcy pracy(broń Boże non-stop, no może czasami).
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: MDD A-12 Avenger II, 1/72 Anigrand

PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2009, 00:07
przez spiton
Mi się podoba. Sam samolocik jest bardzo ciekawy. Przyznam, że go nie znałem.

Re: MDD A-12 Avenger II, 1/72 Anigrand

PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2009, 07:20
przez lejgo_inc
Może faktycznie trochę go za bardzo upaprałeś - ciśnie mi się na usta pytanie o historię operacyjną tego egzemplarza :)
Podoba mi się - jest taki plastyczny, nie ukrywa tego że jest modelem, przy tym tak sylwetka jest tak egzotyczna jak tylko się da.
A, popatrzcie na desperację, jaką się wykazało USN: numery, godła itd musieli umieszczać we wnękach podwozia (B-2 też ma w tej kwestii nielekko).

Re: MDD A-12 Avenger II, 1/72 Anigrand

PostNapisane: wtorek, 21 lipca 2009, 19:24
przez piotr dmitruk
Ja nie jestem zwolennikiem brudzenia samolotów, zwłaszcza takich, które nie latały ;o)
Wygląda mi na to, że najlepszym rozwiązaniem byłoby użycie bryły, kabiny i mechanizmu składania Planeta, a w kadłubie wyciąć dziury i użyć wszelkich komór, uzbrojenia i haka z Anigranda. Drogo by to wyszło :-/

Re: MDD A-12 Avenger II, 1/72 Anigrand

PostNapisane: środa, 22 lipca 2009, 14:45
przez superflanker
piotr dmitruk napisał(a):Ja nie jestem zwolennikiem brudzenia samolotów, zwłaszcza takich, które nie latały ;o)
Wygląda mi na to, że najlepszym rozwiązaniem byłoby użycie bryły, kabiny i mechanizmu składania Planeta, a w kadłubie wyciąć dziury i użyć wszelkich komór, uzbrojenia i haka z Anigranda. Drogo by to wyszło :-/

To truizm, ale wart przypomnieć, że weathering zwiększa wrażenie realizmu u oglądającego model, niezależnie czy oryginał istniał w rzeczywistości, czy tylko na desce kreślarskiej/w pamięci kompa lub czyjejś wyobraźni: gdybyś np robił model Terminatora, to zapewne byś go tu i ówdzie zakurzył, okopcił, pordzewił itp( patrz seria Ma.K Hasegawy). Być może przegiąłem z brudzingiem A-12, ale z drugiej strony proponuję przejrzeć zdjęcia F-14 lub A-6.
W rzeczy samej, inspiracją do umieszczenia godła eskadry i różnych takich na wewnętrznej stronie klap komór bombowych był B-2, jak by nie było tyż latające skrzydło.
Gaka u A-12 Anigranda niet.

Re: MDD A-12 Avenger II, 1/72 Anigrand

PostNapisane: środa, 22 lipca 2009, 15:59
przez spiton
Egzemplarze prototypowe są najbardziej uwalane z reguły ;-))
Myślałem o zrobieniu przedprodukcyjnego A-10, bo wyglądał jakby się z dziećmi w błocie bawił ;-))
Mi się ta konwencja podoba, Piotr lubi samoloty z pokazów lotniczych. amen ,-))

Re: MDD A-12 Avenger II, 1/72 Anigrand

PostNapisane: czwartek, 23 lipca 2009, 22:26
przez superflanker
spiton napisał(a):Egzemplarze prototypowe są najbardziej uwalane z reguły ;-))
Myślałem o zrobieniu przedprodukcyjnego A-10, bo wyglądał jakby się z dziećmi w błocie bawił ;-))
Mi się ta konwencja podoba, Piotr lubi samoloty z pokazów lotniczych. amen ,-))

Mój A-12 ma za sobą 20 lat służby, w tym loty bojowe nad Koreą Północną i Iranem, prototyp to samolot Piotra-amen bis