Modelarstwo z pasją

Przedstawiam mój najnowszy ulepek LiM 6 bis z zestawu Smer.
Warsztat prowadziłem na Modelworku.
Model przedstawia maszynę z nr 101 z końca służby.
Cieszę się, że udało mi się go skończyć ponieważ ostatnio modele które robiłem lądowały w śmietniku . Model w zasadzie prosto z pudła. Jedyne co wykorzystałem dodatkowo to blaszki w kokpicie oraz wydłużyłem zasobnik na spadochron.
Co do spasowania i montażu to sklejało się przyjemnie. Szpachli w sumie nie poszło, aż tak wiele. Myślałem czytając opinie w necie, że będzie gorzej. Limek pomalowany został farbkami Gunze C i H których użyłem pierwszy raz i jestem zadowolony.
Jeśli chodzi o kolory to, dół H 45 z domieszką białej. Natomiast góra to piaskowy H 71, a zieleń jasna i ciemna to mieszanki różnych odcieni. Pierwszy raz próbowałem jakiś przebarwień i cieniowań i wyszło mizernie.
Odpryski farby robione maskolem. Na pomalowany model Gunze C 8 położyłem w niektórych miejscach maskol, po czym po pomalowaniu kolorami zdjąłem go. Wyszło tak sobie. Pierwsze koty za płoty . Po raz pierwszy też udało mi się położyć washa z czego chyba najbardziej się cieszę. Użyłem gotowego washa Tamiya w kolorze brązowym. Efekt nie jest za dobry, ale jestem zadowolony, że się w ogóle udało.
Zdaję sobie sprawę z błędów i niedoróbek jakie model posiada, ale dla mnie to głównie zabawa.
Jak postawiłem go na półkę to cieszy moje oko .
Model leci na ogon więc do fotek przykleiłem kawałek plasteliny pod ogonem.

A teraz fotki zrobione na balkonie w świetle dziennym





[size=50]created by



[size=50]created by











[size=50]created by

Świetne wykonanie. Nie mogę oderwać wzroku od dolnej powierzchni

Męczyłeś i wymęczyłeś. Podoba się, jakbyś zabrał się za zestaw Trumpetera MiG-17F, miałbyś lepszą bazę do zrobienia naszego lim-6bis.

Dzięki. Leszku co do Hobby Bossa to mam w planach, ale LiM 5 oraz LiM 5P i może LiM 6 M .

Narobiłeś się przy nim i warto było.
Całkiem ładnie Ci to wyszło, choć te obicia przypominają efekt młotka, ale pierwsze koty za płoty.
Bardzo podoba mi się kamuflaż.
Rób teraz Sabre.

Solo napisał(a):Narobiłeś się przy nim i warto było.
Całkiem ładnie Ci to wyszło, choć te obicia przypominają efekt młotka, ale pierwsze koty za płoty.
Bardzo podoba mi się kamuflaż.
Rób teraz Sabre.

Dzięki Solo. Co do Sabre to zrobię .

Bardzo ładny limek ,fajnie ci wyszło malowanie górnych powierzchni , lubię ten samolot ,gratuluje

Fotki duuuużo lepsze, widać dzienne światło posłużyło.

Zestaw jest co prawda wiekowy, ale efekt całkiem fajny. Lim to rzadki ptak w galeriach.
O wykonaniu można by rozmawiać, każdy pewnie ma jakieś ajabym i jatobym - mnie się w sumie podoba.
Jestem na tak.

Grzesiek. K napisał(a):Jak postawiłem go na półkę to cieszy moje oko

I o to przede wszystkim w hobby chodzi.

Dzięki. Cieszę się, że model może się podobać . Myślę, że jest to model który wyszedł mi najlepiej, z modeli które już zrobiłem. Wiem, że warsztat mam jeszcze słaby i sporo muszę się nauczyć, chociaż młody już nie jestem .

A który to Twój model?

Solo napisał(a):A który to Twój model?

Zależy jak patrzeć. Kiedyś robiłem sporo modeli malując wyłącznie pędzelkiem i nie przykładając się do montażu. Nie używałem szpachli, płynów do kalek i innych specyfików. Nie zagłębiałem się także w merytorykę. Takich modeli było kilkanaście i każdy wyglądał tak samo jeśli chodzi o efekt końcowy.
W 2012, od kiedy mam internet i założyłem profil na Modelworku wróciłem do sklejania. Czasu na hobby mam bardzo mało z racji pracy i finansów. Na początku zrobiłem kilka modeli malowanych pędzlem, ale już szpachlując i bardziej się przykładając. Od jakiegoś czasu mam aero i nim maluję. Jest to chyba czwarty model malowany aerografem. Po raz pierwszy malowany Gunze, wcześniej używałem Pactry. W moim przypadku nauka idzie bardzo mozolnie i trzeba czasu aby coś się udało.

No to witaj w klubie.

Mie się podoba, już jest dobrze a z doświadczeniem będzie jeszcze lepiej.