Modelarstwo z pasją

Zestaw Hasegawy, kokpit Airesa i kalkomanie Model Alliance. Hasegawa podaje błędne kolory dla górnych powierzchni oraz łopatek wentylatora o czym zorientowałem sie ciut za późno...

Nie skończyłem się pastwić na P.11 a Ty pokazujesz kolejny model Chociaż RAF (nawet ten bezśmigłowy) to moje ulubione siły powietrzne to o Harierze wiem tylko jak wygląda więc marudzić nie będę i ograniczę się do zachwytu nad kolejnym eleganckim modelem. Bardzo interesująco wygląda tył kadłuba. Co łopatek wentylatory czy może turbiny to przydałoby się je uplastycznić jasnoszarym washem.
P.S. Może jedynie opony wyglądają na zbyt małoużywane.

Wygląda świetnie, uciapany tak jak lubię! Powiedz tylko, co to za brązowawe ślady z tyłu kadłuba? Czy to wyłazi farba podkładowa?

Podoba mi się, że ciągle eksperymentujesz z malowaniem(tył Harriera) i ciągle Twoje modele są bardzo estetyczne.
I inspirujące. Mam w "szafie" AV-8B Hasy z dodatkami, i teraz wiem że warto ;-)))
świetne tempo, i świetny efekt.
Gratulacje!!
Napisz mi jak robisz ten zygzak na kabinie(to pewnie ładunek torujący drogą katapultującemu się pilotowi).
Boje się że kalka będzie źle wyglądać, w ogóle się boje maziać po kabinie.

Kolejny Twój śliczny model. I to tempo

Gratulacje

Witam.

Kolejny genialny model, taki yhm ... trafia w moje gusta !

Pozdrawiam
K.

Krzysiek napisał(a):Powiedz tylko, co to za brązowawe ślady z tyłu kadłuba? Czy to wyłazi farba podkładowa?

To okopcenia i termiczne odbarwienia od gazów wylotowych:

spiton napisał(a):Napisz mi jak robisz ten zygzak na kabinie(to pewnie ładunek torujący drogą katapultującemu się pilotowi).

Użyłem masek Montexu do osłony kabiny, który zawierał m.in. maskę do sznura wybuchowego.

Arkady72 napisał(a):To okopcenia i termiczne odbarwienia od gazów wylotowych:

Mam wrażenie jakby wyszło trochę zbyt czerwono, ale to może kwestia zdjęć.

Rewelacyjny model

Pzdr.
Hubert