Strona 1 z 1

FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 20:00
przez Tomasz
Po prawie roku od skończenia Hellcata wreszcie udało mi się skończyć następny model. Tym razem to FM-2 HobbyBossa w skali 1/48. Niestety o ile wczesne Wildcaty HB są znośnie, pominąwszy wściekłe chińskie nitowanie, to FM-2 jest niewypałem. Wszystke elementy, którymi FM-2 różnił się od poprzedników, zostały przez HobbyBossa schrzanione. Trochę błędów poprawiłem, inne zignorowałem. Mam nadzieję, że mój Wildcat przynajmniej trochę przypomina oryginał.
Obrazek
Obrazek

Model reprezentuje FM-2 najskuteczniejszego wildcatowego asa US Navy Ralpha Elliotta Jr. Opis budowy można znaleźć tutaj:
http://www.pme.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=295&Itemid=1
Artykuł o Ralphie Elliotcie i wyjaśnienie na jakich podstawach odtworzyłem jego malowanie jest tu:
http://www.pme.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=296&Itemid=1

Tomek

P.S. Choć na pme.org.pl model wisi już od kilkunastu dni nie dawałem tu zajawki, bo miałem nadzieję poprawić dwa babole, które zauważyłem dopiero po zrobieniu sesji zdjęciowej. Pierwszy to ziejące pustką dziury na karabiny maszynowe, a drugi to nieco zdeformowana owiewka. Ten pierwszy błąd wyniknął z tego, że docelowo otwory miały być zaklejone białą taśmą, tak jak na zdjęciu oryginału, ale po prostu zapomniałem tego zrobić. Ten drugi to efekt odkształcenia bardzo wiotkiej owiewki tuż przed sesją. Muszę nieco wzmocnić ramkę z przodu i z tyłu. Tak jak powiedziałem, miałem nadzieję na poprawienia baboli, ale widzę, że zabiore się do tego pewnie po wakacjach, więc póki co w galerii zostaje to, co jest.

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 20:46
przez dewertus
Bardzo schludny model :mrgreen:

Skoro zrobiłeś okopcenie od rur wydechowych, czy konsekwentnie nie powinieneś dodać także okopceń od k-mów, zacieków ekspolatacyjnych, odrapań, itp? W końcu to samolot asa, a więc nie mielił powietrza bezcelowo :lol: tylko ciężko tyrał na chwałę USN.

pzdr.
Hubert

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 21:08
przez Jaho63
Tomek! Model piękny, malowanie perfekt, extra DETAL (ale nie powiem, który ;o) ) itd., itd.
Ale najważniejsze, że jest malowanie do Elliotta!!! Jedno z tych, co już myślałem, że "po ptakach" :)

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 21:45
przez spiton
Fajny samolot!!! mam go w planach ;-)). Te zwycięstwa pewnie mocno przesadzone, ale maszyna fajna. A podwozie super!!!!
Zwłaszcza pękate koła wyglądają kozacko!!!
Pozdrawiam

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 22:02
przez Jaho63
spiton napisał(a):Te zwycięstwa pewnie mocno przesadzone

Jak każde inne :)
24.10.44 4 Frances - uwierzyłbym
25.10.44 2 Ki-44 - troszkę mniej
27.10.44 1/2 Val - spoko
15.12.44 1 Ki-43 - może
05.01.45 1/2 Ki-61 & 1/2 Jack & Jill - no dobra trochę przesadzone :)

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 23:26
przez spiton
Te cztery bombowce z misją kamikaze są dla mnie podjrzane :-)), wszystkie się z pewnością rozbiły, ale z jakich powodów......
Postawa lotniskowców eskortowych pod Leyte to świetny przykład, że trzeba być optymistą.
Kurita miał grypę po przymusowej kąpieli ,ale to nie usprawiedliwia, że dał się pogonić kilku Wildcatom ;-))
Czy raczej 180 Wildcatom i stu paru Avengerom........ sam już nie wiem....
Dodam jeszcze, że genialnie prowadzony warsztat !!!!Rewelacja!!!!!

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: wtorek, 28 lipca 2009, 23:36
przez greatgonzo
Janusz, jesteś ostatnią osobą, po której spodziewałbym się tak nieentuzjastycznej wypowiedzi :( . Twój proasowski entuzjazm był dla mnie inspiracją, a tu takie coś! Oczywiście nie mogę mieć do Ciebie pretensji ale, Bóg mi świadkiem, chciałbym!

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 00:24
przez Jaho63
greatgonzo napisał(a):Twój proasowski entuzjazm

Nic tego nie zmienia, przeczytaj mój pierwszy post :) Szukałem materiałów na FM-a Elliotta i się poddałem a tu trzask wyskakuje Tomek jak ze świątecznym prezentem ;o)
greatgonzo napisał(a):był dla mnie inspiracją

Wezmę to za dobrą monetę, ale aż się boję, do czego ta inspiracja :)

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 01:24
przez greatgonzo
Tylko dobrą!
Inspiracją do pozytywnego myślenia. Zero spisku, knucia i ironii. Tylko zachwyt i poparcie!
Pozdrawiam.

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 20:02
przez Tomasz
Dzięki za opinie!

Hubert, nie dałem smug przy karabinach, bo nie widywałem takowych na zdjęciach granatowych FM-2. Te samoloty bardzo rzadko strzelały. Pewnie ten egzemplarz strzelał w sumie jakieś kilkanaście minut :) Ale może faktycznie jakieś bardzo delikatne ślady dodam. Na modelu są odpryski, ale jest ich bardzo niewiele i są głównie na górnej powierzchni skrzydeł. Mimo wypalonej farby za rurami wydechowimi i okopceniami dalej na kadłubie, ten Wildcat wygląda na zdjęciach jak nówka, mimo że zdjęcia były robione podczas drogi powrotnej po turze bojowej.

Janusz, odtwarzanie malowania Ralpha Elliotta było mozolne. Potrwało ładnych kilka tygodni. W zasadzie na trop naprowadził mnie jego syn, który skontaktował mnie z kolegami Ralpha Elliotta z VC-27. Jak się okazało, jeden z nich miał ksero (sic) zdjęcia Wildcata Elliota w całej okazałości pokazujące numer na osłonie silnika. To zdjęcie jest gdzieś w czyichś zbiorach i podobno raz zostało opublikowane wiele lat temu w wewnętrznej broszurze weteranów VC-27. Nikt nie potrafi sobie jednak przypomnieć gdzie jest oryginał. Po narysowaniu profilu konsultowałem go potem z załogą VC-27 i oni mi wskazali kilka charakterystycznym detali (że mieli śmigła bez kołpaków, że mieli zaczepy pod HVARy, że mieli zaczepy pod zbiorniki itp.)

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 20:57
przez Jaho63
Tomasz napisał(a):było mozolne

I chwała Ci za to.
Tomasz napisał(a):Nikt nie potrafi sobie jednak przypomnieć gdzie jest oryginał

No nie dziwmy się, i tak cieszy fakt ile Ci panowie jeszcze pamiętają. ;o)
A teraz, kiedy już się tak dobrze dogadujesz z amerykańskimi "dziadkami" skontaktuj się jeszcze i zapytaj o:
Tomas Lynch – P-400
George Duncan – SOC
William Harris - SB2C-1
Burnall Adams – P-70
Lance Wade - Hurricane IIc
Judge Wolfe – P-47N
John Herbst – P-40N
Wiliam Lamb – F9F-3
Cecil Harris – F6F-5 albo F4F-4
Robert Hanson - F4U-1A(pewny)
Donald Aldrich - F4U-1(pewny)
Marion Carl – F4F-3
James Kasler – F-105
Donald Kumings – A-36A
A! I pozdrów ich od nas :)
P.S. Prędzej czy później będę robił kolejny model w skali 1:2! :D

Re: FM-2 Ralpha Elliotta Jr., HobbyBoss 1/48

PostNapisane: środa, 29 lipca 2009, 23:29
przez spiton
Tomasz napisał(a):Dzięki za opinie!

Hubert, nie dałem smug przy karabinach, bo nie widywałem takowych na zdjęciach granatowych FM-2. Te samoloty bardzo rzadko strzelały. Pewnie ten egzemplarz strzelał w sumie jakieś kilkanaście minut :) Ale może faktycznie jakieś bardzo delikatne ślady dodam.

smugi robiły się po każdym strzelaniu, tak że jak samolot wracał i miał okopcone wyloty luf, to wszyscy wiedzieli że strzelał.
Potem okopcenia ścierano szmatą , i tak w kółko.
A opowieść o poszukiwaniu materiałów źródłowych imponująca !!!!!!!!
Pozdrawiam