Modelarstwo z pasją

Oto moja interpretacja pierwszego prototypu PZL P.1.
Zdecydowałem się na model pierwszego prototypu ze względu na ciekawe zróżnicowanie blach poszycia, w szczególności na skrzydle.
Dla lepszej ekspozycji modelu dorobiłem małą podstawką, na której samolot jest wypoziomowany, wg mnie w takim ujęciu lepiej prezentuje się jego sylwetka.

Elegancka, ten metal aż dzwoni. Podoba mi się.
Moja już czeka do sesji foto.

Świetne wykonanie i świetna prezentacja. Faktycznie metal bardzo naturalny.
Na tych zdjęciach bardzo dobrze widać jak nowatorska to była konstrukcja, i jak czysta aerodynamicznie.
Gratuluje modelu.

Pzdr.
Jaro

Cieszę się że model tego przepieknego samolotu w końcu się ukazał. Twoja praca bardzo mi się podoba, myślę że zdięcia nie do końca oddają np. różnice w odcieniach blach. widać sporo dbałości o szczegóły i podstawka też mi się podoba
Chciałbym kiedyś zrobić P-1, ale w malowaniu biało czerwonym Od dłuższego czasu leży u mnie na półeczce z modelami do sklejenia P-8 od MK i razem z P-1 wyglądałyby jeszcze lepiej !

Fajny jest.
I do tego uciorany niemożliwe.
POdoba mi się, kolejna 72-ka ładnie zrobiona.

PS.
Prezentacja modelu od razu skojarzyła mi się z tą grafiką.

Fajnego blaszaka zapodałeś

Piał bym z zachwytu, gdyby nie puławszczak skusza. W tamtym malowaniu-biało czerwonym wygląda bardzo efektownie. I twój mimo świetnego wykonania, to jednak nie wytrzymuje konkurencji ,-))

HK1886 napisał(a):Fajny jest.
I do tego uciorany niemożliwe.
POdoba mi się, kolejna 72-ka ładnie zrobiona.

PS.
Prezentacja modelu od razu skojarzyła mi się z tą grafiką.

Dzięki,
z uciorania jestem w szczególności zadowolony,
podstawka jest widoczna na kilku zdjęciach późniejszych wersji, wyszła mi minimalnie za wysoka. Jak będę robił wersję późną czerwono białą to zrobię schodki do kabiny.

Przypomina mi takie odlewane metalowe modele widywane na pchlich targach, aż czuć ciężkość metalu.