F-4N Phantom Eduard 1:48

[Darek Trzeciak]

Fantomastyczny. Taki wychuchany i wypieszczony.

[MIRO]

Fiu, fiu. Świetnie zrobiony i obfotografowany.

[potez]

Wyglada bardzo zacnie. O ile na pudełku to malowanie do mnie w ogóle nie przemawaiło to w tym wykonaniu naprawdę przyciąga oko i ma w sobie coś

[LukaszM]

O, jaki duży odzew

Zabieram się więc za odpisywanie.

Solo - już odpisałem na sąsiednim podwórku ;)
Flyzloty - dzięki. Ten miał być hamerykański no i jest.
KRL - zrobisz, cierpliwości.
topik77 - mi się jednak bardziej podoba czternastka, ale czwórki nie mogło zabraknąć na mojej półce.
Slash - absolutnie się zgadzam, że można go podkręcić. Choć darowałem sobie sadzowanie np zbiorników. Jakoś mi to nie wychodziło tak jak bym chciał. A nie od dziś wiadomo, że lepsze wrogiem dobrego.
xspace - solenie i dwie odcienie szarości. Psikane troche tu i tam.
Piotr Dmitruk - zwięźle i na temat - dzięki!
Arcturus - no żeby jeszcze kolejne tak wychodziły...
fragles - komentować, że ładny ;) bo dlaczego nie?
Aleksander - ale to byłby już inny model i by taki ładny nie był tylko inny. Dzieki za +
Paweł G - przyznam, że twojemu też się przyglądałem i przyglądałem. Dzięki za inspirację malowania elementów za dyszami silników!
HK1886 - Dzięki! czy master to się okaże, ale bardzo mi miło.
Adam - ja po prostu musiałem mięc ten model w kolekcji.
iras67 - nie obiecuję ale może coś wykadruję. Chociaż, wiesz - kokpit jak kokpit, koła jak koła itd
Darek Trzeciak - Czułości żadych nie było. Raczej się nasłuchał... ;)
MIRO - dzięki!
potez - a mi sie od razu spodobał biały nos. Chociaż jak komuś oddałem kalki z malowania nr 1 (błyskawica) to żałowałem. Zostałem jednak przy pierwszej decyzji i wyszło jak widać. Dzięki.

Za pół roku będzie jakiś kolejny samolot. Choć jeszcze nie zdecydowałem jaki.

[Solo]

Ja mam kilka pytań dotyczących prac nad modelem:

1. Jak się generalnie składało zestaw Eduarda? Spasowanie, żywice etc.?
2. Opowiedz nieco dokładniej jak malowałeś model, bo wspomniałeś coś o soli, jak uzyskałeś efekty przebarwień?
3. Jak malowałeś na zewnątrz dysze silników (bo wyszły naprawdę super)?

[LukaszM]

Solo,

1. Składało się rewelacyjnie poza wlotami powietrza. Tutaj była rzeźba. Zwróć uwagę na swój zestaw bo chyba masz jakiś podobny. Łączenie elementów wlotu powietrza (obudowa zewnętrzna i element tunelu) generuje taki brzydki uskok.Wg mnie trzeba to usunąc przed sklejniem połówek. Załatwiłem to poprzez naklejenie dużego kawałka polistyrenu na całą połówke wlotu. Potem skleja się połówki do siebie i znowu szpachlowanko i polerowanko. Jeśli chodzi o montaż to tam było najwięcej pracy. W dalszej kolejności nie jest takie oczywiste spasowanie całego wlotu z resztą kadłuba. Trzeba przymierzać i podciąć to tu to tam. Generalnie do przebrnięcia.
Troszke namęczyłem się z kokpitem bo nie chciał się zamknąc kadłub. Troche pomogło wklejenie i dokładne spozycjonowanie wnęki podwozia z kokpitem (zacząłem od przymiarek na sucho), ale nie załatwiło to całkowice problemu. Troche musiałem ponaciągać kadłub i delikatnie podszpachlować.
Trzeba również zwrócić uwagę na dysze i ogólnie tą cześć kadłuba za dyszami. Na pewno nie kleiłem tego w kolejności z instrukcji bo obawiałem się, że nic z tego nie wyjdzie. Na pewno trzeba przeszlifować ten cylinder za silnikiem, gdyż nie wchodzi tam blaszka. Ja również podszlifowałem pierścień na tym cylindrze aby zyskać nieco miejsca na dysze.

Reszta miód malina.

2.Model malowałem farbami - śmierdziuchami . Wiesz, tu marmurek, tak podcieniowanie lini podziałowych lub rozjaśnianie + kilka odcieni bieli na spód i różna intensywność (grubość powłoki) na górze. Do tego trochę soli i psikanie z lenistwa filtrem Miga i panelinerem. Generalnie partyzantka i wymyślanie kolejnego kroku po wykonaniu poprzedniego bez wydumanego planu.
3. Same dysze to dwa odcienie metalizera - Exhaust na całość i coś jaśniejszego na ten pierścień. Potem suchy pędzel i wash. Dalsza część "strefy gorącej" to też partyzantka. Ale generalnie dopsikiwałem jaśniejsze odcienie a potem to ztonowałem mgiełką. Kolejności i dokładnie, których użyłem nie pamiętam bo za każdym razem wymyślam to na bieżąco. Czesem maluje to przez kilka dni i dopiero w którejś tam iteracji mi się podoba. Całość dokończyłem ciemnym washem.

Myślę, że zaspokoiłem twoją ciekawość.

Pozdro!

[Robert PL]

Znakomita robota

Niewątpliwie jest to właśnie ten przykład, który udowadnia, że to nie ilość "kosztownych" dodatków czyni model atrakcyjnym dla oka.

[Arek S]

Ha, właśnie chciałem mniej więcej to samo napisac.

[wisa]

Uwielbiam oglądać takie galerie. Dobra robota! Dla mnie "cud, miód i orzeszki solone"