MiG-29 UB, Revell 1:32 Numer 64
Czas długiego pobytu w domu zbliża się ku końcowi od poniedziałku powrót do pracy i koniec wielogodzinnych posiedzeń przy modelach.
Ostatnie pięć dni spędziłem od rana do późnych godzin nocnych nad modelem od którego nie tak dawno rozpoczynałem swoją modelarską przygodę.
O samym modelu nie ma sensu wiele pisać - nie jest to model najwyższych lotów choć jak za kwotę 140zł wydaje się być naprawdę przyzwoity szczególnie jeżeli jesteście jak ja fanami tej skali.
MiG'a 29 UB wykonałem niezgodnie z zawartością pudełka raz że jak napisałem jako pierwszy model w swoim życiu w styczniu tego roku skleiłem takiego samego MiG'a zgodnie z tym co przewidział producent.
Tym razem najważniejszy był numer 64. Numer ten ma dla mnie wyjątkowe znaczenie, więc powstał 29'y z takim właśnie numerem, który stacjonował w bazie w Mińsku Maz.
Przy okazji dziękuję kolegom z forum Modelwork i PWM za pomoc w znalezieniu dokumentacji, fotek i udzieleniu wielu ważnych dla mnie wskazówek.
Nie wiem czy do dziś dnia ten samolot jest jeszcze użytkowany, wiem natomiast że można znaleźć fotki tego konkretnego egzemplarza w trzech kamuflażach.
Teraz wybieram się na dłuższy urlop modelarski - natomiast po powrocie zamierzam dalej szlifować swój warsztat i podnosić modelarskie umiejętności.
W szafie jeszcze kilka modeli jest teraz tylko czasu nie co zabraknie ale ostatnio naprawdę mocno zaszalałem i przed kolejnym projektem muszę pomyśleć o półce na modele.
Wiele jeszcze brakuje moim modelom jednak w porównaniu do pierwszego MiG'a 29 widzę spore postępy no i w końcu odważyłem się wykonać uszczelkę na osłonie kabiny i to mnie bardzo cieszy.
Zapraszam do oglądania.












Ostatnie pięć dni spędziłem od rana do późnych godzin nocnych nad modelem od którego nie tak dawno rozpoczynałem swoją modelarską przygodę.
O samym modelu nie ma sensu wiele pisać - nie jest to model najwyższych lotów choć jak za kwotę 140zł wydaje się być naprawdę przyzwoity szczególnie jeżeli jesteście jak ja fanami tej skali.
MiG'a 29 UB wykonałem niezgodnie z zawartością pudełka raz że jak napisałem jako pierwszy model w swoim życiu w styczniu tego roku skleiłem takiego samego MiG'a zgodnie z tym co przewidział producent.
Tym razem najważniejszy był numer 64. Numer ten ma dla mnie wyjątkowe znaczenie, więc powstał 29'y z takim właśnie numerem, który stacjonował w bazie w Mińsku Maz.
Przy okazji dziękuję kolegom z forum Modelwork i PWM za pomoc w znalezieniu dokumentacji, fotek i udzieleniu wielu ważnych dla mnie wskazówek.
Nie wiem czy do dziś dnia ten samolot jest jeszcze użytkowany, wiem natomiast że można znaleźć fotki tego konkretnego egzemplarza w trzech kamuflażach.
Teraz wybieram się na dłuższy urlop modelarski - natomiast po powrocie zamierzam dalej szlifować swój warsztat i podnosić modelarskie umiejętności.
W szafie jeszcze kilka modeli jest teraz tylko czasu nie co zabraknie ale ostatnio naprawdę mocno zaszalałem i przed kolejnym projektem muszę pomyśleć o półce na modele.
Wiele jeszcze brakuje moim modelom jednak w porównaniu do pierwszego MiG'a 29 widzę spore postępy no i w końcu odważyłem się wykonać uszczelkę na osłonie kabiny i to mnie bardzo cieszy.
Zapraszam do oglądania.















