Strona 1 z 1
F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
wtorek, 19 maja 2015, 11:46
przez KRL
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
wtorek, 19 maja 2015, 11:58
przez Seweryn
Kapitalny, świetnie wygląda.
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
wtorek, 19 maja 2015, 12:50
przez MadYarpen
Super, przydałoby się kilka fotek z "perspektywy człowieka":)
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
wtorek, 19 maja 2015, 12:53
przez Solo
Model bardzo udany, świetnie pomalowany, choć nie bez drobnych błędów.
Jeśli miałbym na coś zwrócić uwagę, to chyba na brudzenie, szczególnie na górze kadłuba.
Wszędzie praktycznie zrobiłeś smugi, a zwróć uwagę że Tomcaty z reguły na zdjęciach są uwalone "obszarowo".
To efekt działania nie tyle strug powietrza w locie (tam się raczej maszyna mało brudzi), a bardziej butów obsługi i mechaników, czynników atmosferycznych, soli, wilgoci, kurzu i tego wszystkiego co brudzi różne rzeczy na ziemi, tudzież na lotniskowcu.
No ale to detal.
Owiewka to przykry wypadek, ale pokaż mi takiego, któremu on nie pękła w trakcie polerowania, szlifowania czy czegokolwiek innego - zdarza się, a na zdjęciach nie widać.
Wspominasz o następnym modelu.
Zastanów się czy warto dalej robić model 1/32 - skala ogromna (jeśli chodzi o wielkość modeli) i daje możliwość zrobienia pięknych maszyn, jednak w 1/48 znajdziesz o wiele więcej dobrych i ciekawych modeli współczesnych maszyn.
Druga sprawa to detale: warto byś pomyślał o ich odtwarzaniu. 1/32 to bardziej wymagająca skala, bo wszystko w niej jest większe i daje możliwości znacznie poważniejszych waloryzacji modelu niż w 1/48. Innymi słowy, pod tym względem 1/32 jest (tak przypuszczam, bo sam w tej skali niczego nie robiłem) znacznie bardziej wymagająca, jeśli w przyszłości chciałbyś na serio ją robić.
Jeśli upierasz się przy tej samej skali, to w 1/32 jest ponoć genialny F-16 Tamki, więc może to?
Kolejna sprawa, jaką mógłbym Ci doradzić, a chyba mogę, bo wydaje mi się że jesteśmy na zbliżonym poziomie jeśli chodzi o ilość zrobionych modeli i poziom umiejętności malarskich, to lekkie przystopowanie z tempem prac na rzecz ich dokładniejszego wykonania.
W tym Tomcacie aż się prosi o choćby delikatne waloryzacji golenia podwozia (okablowanie), jakieś waloryzacje kabiny i wnęk podwozia, może otwarte hamulce aero, czyli to wszystko co dodaje smaku modelowi, a nie jest aż tak trudne do wykonania, a co sprawia że model jest bardzo efektowny.
Malować na pewno potrafisz, udowodniłeś to na kilku modelach, więc moim zdaniem czas pójść nieco dalej.
Kolejna sprawa to zabawa w zróżnicowanie powierzchni, wszelkiej maści cieniowanie, brudzenia, sól, obicia, wszelkiego rodzaju efekty weatheringu czy eksploatacji. To ocean możliwości i technik, trudniejszych i łatwiejszych, ale dających czasami niesamowite efekty.
Pomyśl o tym, bo warto rozwijać się jako modelarz.
Na koniec jeszcze pytanie, bo spodobały mi się silniki w Twoim wykonaniu: jak udało Ci się zrobić takie fajne, jasne przetarcia wewnątrz dyszy (takie jasne kratki)?
Kończąc wypowiedź: jeszcze raz gratuluję wykonania pięknego modelu, naprawdę robi świetne wrażenie.
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
wtorek, 19 maja 2015, 13:09
przez KRL
Solo,
Szybka odpowiedz i postaram się tu o daleko posuniętą szczerość - jeżeli chodzi o modele w skali 1:48 to po prostu obawiam się ich w sensie wielkości detali mam wrażenie a zrobiłem dwa takie modele, że przy moich umiejętnościach części są zbyt małe i jest mi ciężko z tymi detalami.
Może w przyszłości tym bardziej że i wybór jest większy i nie da się ukryć cena także przystępna.
W kwestii detalizacji sprawa wygląda tak, uwielbiam oglądać fotki z tymi rurkami, kabelkami, dziurkami versus główka zapałki czy groszówka.
Jednak mnie kręcą same modele jako takie z pudełka i tak jest tam dla mnie oszałamiająca ilość części do złożenia.
Na tą chwilę kompletnie nie czuję takiej zajawki by wykonywać detalizację raczej staram się nauczyć podstaw - szlifowania, szpachlowanie, docinanie wykonanie linii podziału co jeszcze sprawia mi WIELKIE problemy a w przyszłości może dotrę do tego momentu gdy będzie bawić mnie detalizacja.
Dobrze by było także podejrzeć na jakiś warsztatach techniki - jak to się robi z czego itd. by nie wywarzać otwartych drzwi, choćby w dobrze i skompletowaniu odpowiednich narzędzi.
No i silniki o podkładzie nie będę pisał więc zacznę od pierwszej bazy kolorystycznej czyli Graphit z kropelką czarnego, później biały i biały z odrobiną koloru musztardowego.
Tu ważna sprawa ten biały z plusem nałożony i natychmiast przetarty suchym pędzlem.
Później oczekiwania na wyschnięcie i tu cała tajemnica widocznych kratek - użyłem Trizact'a firmy 3M gradacja 3000 można także użyć innego papieru o takiej gradacji i przetrzeć tylko dobrze by było gdyby materiał ścierny był na materiale a nie na papierze.
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
wtorek, 19 maja 2015, 14:08
przez Solo
W modelach 1/48 często tych części jest bardzo mało, patrz na przykład wiele dobrych, a prostych w montażu modeli Hasegawy, a i ich wielkość jest tak, rzekłbym, w sam raz.
Nie będę Cię na siłę namawiać, ale na serio, moim zdaniem 1/48 to przyszłość i świetny kompromis pomiędzy szczegółowością a prostotą montażu.
Dla mnie 1/72 to trudna skala, jeśli się chce coś samemu waloryzować i bawić w detale.
1/48 jest doskonałą skalą do takich celów.
No i powtórzę: spójrz na ilość znakomitych modeli jaką ona oferuje.
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
wtorek, 19 maja 2015, 14:35
przez wisa
KRL - jak napisałem na innym forum - bardzo ładny kocur.
No i najważniejsze - trzymaj tak dalej chłopie! I - broń Boże - nie zmieniaj skali modeli! Trzydwójka jest piękna i basta! A dobrych i fajnych modeli na rynku nie brakuje.
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
wtorek, 19 maja 2015, 14:50
przez Adam
Kocur też mi się bardzo podoba.
Ostatnio polubiłem skalę 32, choć moje modele są z początku osi czasu.
Moje modele są zdecydowanie mniejsze. Ta skala wymaga dużo miejsca i trochę zasobniejszego portfela.
Ale te modele wyglądają ciekawiej.
Adam.
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
środa, 20 maja 2015, 07:19
przez Aleksander011
Model ładnie się prezentuje, widać u Ciebie przywiązanie do staranności wykonania i na pewno, jeśli to jest Twój 10 ty model, to całkiem nieźle Ci idzie to dłubanie.Natomiast mam uwagę ideologiczną co do zasadności takiego podejścia, że omijam detale i poprawność merytoryczną modelu.Jasne, każdy robi modele jak uważa i jak chce, ale po co odwzorowywać realistycznie każde przetarcie, zadrapanie, cieniować zabrudzenia z najwyższą starannością, jak z daleka widać, że model wcale nie wygląda jak prawdziwy samolot pomimo tylu zabiegów bo po prostu sam w sobie ma błędy, które strasznie rażą (choćby wspomniane przeze mnie wloty powietrza), braki w kokpicie, złe koła, uproszczone do minimum kratki, żaluzje zła owiewka itd.Każdy kto choć trochę się zna na technice lotniczej z pewnością się zastanowi dlaczego coś tu nie gra. Oczywiście to nie Twoja wina, że Trumpeter tak profanuje swoje modele, ale warto by było w Twoim przypadku bardziej przyjrzeć się tym właśnie szczegółom, bo moim zdaniem warsztat malarski i nanoszenie kalkomanii w Twoim wykonaniu są niezłe...
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
środa, 20 maja 2015, 10:42
przez posejdon
No i bardzo ładnie wyszło. Dobra robota! Może dysze mogły by być mniej sterylne ale to tylko moje zdanie. Bardzo ciężko wymalować ten wymęczony szary tak, żeby wyglądało realistycznie a Tobie się to udało.
KRL napisał(a):W kwestii detalizacji sprawa wygląda tak, uwielbiam oglądać fotki z tymi rurkami, kabelkami, dziurkami versus główka zapałki czy groszówka.
Jednak mnie kręcą same modele jako takie z pudełka i tak jest tam dla mnie oszałamiająca ilość części do złożenia.
No i o to chodzi. Na kabelki, rurki, dziurki przyjdzie czas na emeryturze. Teraz trzeba się bawić a nie pół roku ślęczeć nad jakimiś drobinami a na koniec rzucić model w kąt "bo nie wyszło".
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
piątek, 29 maja 2015, 20:47
przez FlyFan
Model świetny!! Małe niuanse rzucające się w oczy to "za mocno umalowany otwarty" wydech, w tej skali pokusił bym się już o podmalówki i wisienka na torcie to sznureczek przed owiewką.
Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
sobota, 30 maja 2015, 20:44
przez Aleksander
Nie mój obszar zainteresowań, ale też mi się podoba!
Jak tak dalej pójdzie, nie zmieścisz się z modelami w domu
PS Z innej beczki - jakbyś potrzebował "nowych" ostrzy do skalpela (info z innego wątku - o liniach podziału), daj znać na pw - trochę tego jeszcze mam

Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
sobota, 30 maja 2015, 21:01
przez KRL
Aleksander napisał(a):Jak tak dalej pójdzie, nie zmieścisz się z modelami w domu
Tak w ramach miejsca na modele w domu, żona od kilku dni prowadzi w domu wojnę o modele i miejsce gdzie je będziemy stawiać.
Dziś przed wyjściem z domu powiedziałem żonie w żartach, że muszę sobie znaleźć jakąś "nową" drugą połowę najlepiej taką lat 18'ie i nie narzekającą na modele.
Po powrocie widzę żonę uśmiechnięta, więc pytam co się stało, że ma taki dobry humor?
Moja druga połowa stwierdziła, że teraz będę spał z modelami i w sypialni znalazłem coś takiego:
Krótko mówiąc
18'ka w łóżku

Re: F-14D Trumpeter 1/32 Kocur brudas.

Napisane:
sobota, 30 maja 2015, 21:05
przez Aleksander
Marzenia się spełniają! Tylko uważaj, żebyś niżej MiGa-15 nie schodził, bo będzie prokurator
