Strona 1 z 1

Jak-12 A, 1:87

PostNapisane: środa, 27 maja 2015, 07:16
przez Artek82
Jakiś czas temu na znanym portalu aukcyjnym pojawił się model Jaka-12 A w całkiem fajnej cenie. Model to metalowo-plastikowy wyrób w skali 1/87 i jest bardzo podobny do modelu w skali 1/72 firmy A-model. Wyrób Made in China pochodzi z serii "Legendarne rosyjskie samoloty" wydawanej przez De Agostini. Jako że Jak-12 jest jednym z moich ulubionych samolotów nie zawahałem się aby to coś kupić i zrobić z tego coś miłego dla oka.
Tak ten coś wygląda oryginalnie:
Obrazek
Na pierwszy rzut oka jest źle :evil: Koła podwozia głównego to jednolity odlew z goleniami i zastrzałami, a przez środek biegnie gigantyczny szew. Szyba kabiny na szczęście tylko zaparowana, a nie zalana od kleju, stopnie wejściowe to porażka. Stateczniki przyklejone byle jak i zwichrowane, brak wnętrza i okna grzbietowego. Reflektor na skrzydle też jest do zrobienia. Osłona silnika wraz z żaluzjami mają nieprawidłowy kształt tak samo jak w A-modelu i brakuje tylnych bocznych okien, które są tylko zaznaczone konturowo. To tak z grubsza, ale mimo wszystko da się to ogarnąć bez większego ała bo model całkiem ładnie rozbiera się na czynniki pierwsze i można rżnąć, piłować i polerować :mrgreen:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Po rozbiorze oczyściłem ruskie malowanie, przewierciłem i wypiłowałem tylne boczne okna, odciąłem ściankę działową miedzy fotelami przednimi, a tylnymi, która stanowiła dodatkowe miejsce podparcia płata, ale bez niej płat i tak dobrze leży, a zyskujemy trochę przestrzeni w kabinie. We wnętrzu z blaszki wykonałem fotele przednie i tylne, tablicę przyrządów i wolant z drutu. Przewierciłem także stopnie wejściowe, ale lepiej będzie następnym razem całkowicie je usunąć i zastąpić delikatnymi z drutu. Wydechy także poszły pod pilnik i pojawiły się igłowe. Koła podwozia udało się wykonać ruchome, ale usuwanie tego szwu na zastrzałach i goleniach jest trochę męczące. Nie ma możliwości wykonania okna grzbietowego zaraz za skrzydłem, ponieważ kadłub w tym miejscu to chyba pełny odlew. Tylne boczne okna najlepiej chyba wykonać z Clearfixu bo dopasowywanie takiej mikro szybki z pleksi jest sporym wyzwaniem.

Obrazek
Z racji że jest to "model" eksperymentalny i bez jakichś tam wodotrysków to też kalkomanie dobrałem z posiadanych zapasów i po męczącej ekwilibrystyce coś tam się ulepiło z tych literek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Po złożeniu tego wszystkiego do kupy wychodzi całkiem sympatyczny dla oka modelik. Wystarczy jeszcze dorobić zaczep do holowania szybowców, stopień dla spadochroniarzy, rurkę pitota, antenę oraz naciągi stateczników. Malowanie wykonałem natryskowo farbami dostępnymi w popularnych marketach budowlanych :D Model w klasycznych barwach aeroklubowych stosowanych w latach 80-tych, przedstawia maszynę o znakach SP-CUU z Aeroklubu Lubelskiego i razem z warszawskim SP-AWA, są chyba ostatnimi latającymi egzemplarzami tego typu w tych malowaniach. Jak-12 A o znakach SP-CUU to dawna maszyna sanitarna SP-CXU z Lubelskiego Zespołu Lotnictwa Sanitarnego. Mam nadzieję że maszyna ta jeszcze długo posłuży Aeroklubowi w Radawcu i nie zostanie sprzedana na wschód biorąc pod uwagę obecnie postępujący trend wyprzedawania tych pięknych samolotów na kresy wschodnie i jeszcze dalej... :evil:
A teraz zapraszam do galerii :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze oryginał na lotnisku w Radawcu (foto z flickr.com)
Obrazek

Dziękuję za uwagę :)

Re: Jak-12 A

PostNapisane: środa, 27 maja 2015, 09:08
przez Mac Eyka
Nie no fajnie ci ten model wyszedł.
Takie trochę nie ortodoksyjne modelowanie.
Rażą niestety rowy na skrzydłach i kadłubie.
Przy następnym, tego typu modelu, pomyśl może o ich zaszpachlowaniu
Choć z drugiej strony, czy nasze szpachle dadzą radę w połączeniu z metalem.

Ale nie ma co.
Gratuluje fajnego pomysłu na niespotykany model

Re: Jak-12 A

PostNapisane: środa, 27 maja 2015, 09:23
przez Krystian Ciechowicz
Mac Eyka napisał(a):...
Choć z drugiej strony, czy nasze szpachle dadzą radę w połączeniu z metalem.


Nasze może nie, ale samochodowa na bank. Przerabiałem jakiś czas temu model Burago i dało radę.

A wracając do modelu, fajny jest !!

Re: Jak-12 A, 1:87

PostNapisane: środa, 27 maja 2015, 11:00
przez skusz
Aż się łezka w oku zakręciła. W dalekiej młodości bujało się na sznurku za nim. Super.

Re: Jak-12 A, 1:87

PostNapisane: środa, 27 maja 2015, 23:37
przez Aleksander
Świetna przeróbka kultowego samolotu - szkoda, że zapomnianego przez firmy modelarskie!
Fajnie wygląda w nowym malowaniu - gratulacje!

Re: Jak-12 A, 1:87

PostNapisane: czwartek, 28 maja 2015, 06:21
przez Voltan
świetna sprawa, robi wrażenie.

Re: Jak-12 A, 1:87

PostNapisane: czwartek, 28 maja 2015, 08:58
przez Pires
Jaczek jest super. Nie ma się co więcej napinać przy takim modelu. I tak zrobiłeś z niego super modelik. Dla chcących czegoś więcej jest przecież A-Model.

Re: Jak-12 A, 1:87

PostNapisane: wtorek, 2 czerwca 2015, 13:45
przez Artek82
A tak to wygląda w stanie, powiedzmy fabrycznym-rozczłonkowanym :mrgreen:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek