Modelarstwo z pasją

Model: Revell (Esci)
Skala: 1:48
Warsztat: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=77061

Stareńkie Esci wpakowane w Revela uzupełnione o żywice Vectora. malowany Alcladami i Gunze. Model nie pozbawiony błędów popełnionych przeze mnie, ale biorąc pod uwagę zestaw to jest chyba max co mogłem z niego stworzyć.

Timi napisał(a):Model nie pozbawiony błędów popełnionych przeze mnie, ale biorąc pod uwagę zestaw to jest chyba max co mogłem z niego stworzyć.

Niepotrzebnie się krygujesz...

Wygląda bardzo zacnie, tym bardziej, ze wyjściowo to paździerz.
No i fajnie, ze "Hiszpan" - wreszcie coś innego.

Gratulacje - rzecz nietypowa i dobrze zrobiona. Cieszy oko.
Podoba się i już.

Timi napisał(a):...ale biorąc pod uwagę zestaw to jest chyba max co mogłem z niego stworzyć.

Ale znając Twoje umiejętności, to na finiszu poszedłeś po bandzie, jak Jarmuła swojego czasu...
Co to za "odlatanie" płata
Tyle świetnej roboty, waloryzacja, malowanie, a zastrzały za krótkie
Poprawić toto, bo KOMPLETNIE psuje odbiór

Za moich czasow to bardziej jak Drabik, ale niech bedzie i Jozek:)
Co do tych zatrzalow to jest problem, bo trzeba by to mocno to szpachlowac i kombinowac, a oba platy malowalem osobno i na koniec kleilem. Na dobra sprawe moge to oderwac i jeszcze sprobowac to przypudrowac...

wyjścia są 2: albo zostawiasz przyklejony górny płat i szpachlujesz tylko te szczeliny nad dolnym płatem, albo odrywasz cały górny płat i spiłowujesz piramidkę na kadłubie, aby całość siadła niżej i zeszła sie na styk bez szpachlowania.
Jeśli model wraca na warstat, to może spróbujesz też pocieńkować drzwiczki do kabiny pilota, bo wyglądają nieco pancernie. No i wiatrochron mocno odstaje od reszty (dosłownie!) - on jest w ogóle przyklejony czy dostawiony do zdjęcia? A tak w ogóle to sympatyczny model. Widać sporo włożonej pracy w bardzo toporny zestaw.

Wolę malowanie Luftwaffe, ale "Hiszpan" też daje radę, zwłaszcza przy zróżnicowaniu kolorów.
Przyczepiłbym się jedynie do zbyt wyraźnego podziału blach, ale to detal.
Z przyklejeniem górnego płata też miałem problem, musiałem zrobić "podkładki" pod piramidkę, żeby się spasowało, ale jakoś wyszło. Fotki mojego powinny być gdzieś na spwm-ie (nie chcę zaśmiecać Twojego wątku).

Sorry, że znów przynudzam ale spojrzałem jeszcze na fotkę oryginału i rzuciły mi się w oczu dwie rzeczy:
1. Ten egzemplarz nie miał układu sterowania tylnym kółkiem więc cięgno i oprofilowanie pod kadłubem jest niepotrzebne.
2. Brak takiego małego dynksa na kadłubie tuż nad "1". Z tą "1" też odjechałeś za mocno, ale nie ma co tu kombinować.

Z tymi zastrzałami to jest lipa straszna, spróbuje jeszcze coś z tym powalczyć. Problem jest w tym że musiałem osobno malować górny i dolny płat no i wyszło jak wyszło...
@net_sailor
Trochę późno ten dynksik za 1 dorobię, dodać muszę też "strzemiona" bo o nich zapomniałem...
Drzwiczki są firmowe i są złapane na patafix, są ordynarnie grube, ale nie mam pomysłu jak to zmienić.

Dzięki wielkie za każdą opinie, model dostanie jeszcze podstawkę i po poprawkach wrzucę nowe zdjęcia.

Timi napisał(a):Trochę późno

Sorry, nie śledziłem warsztatu. Już zostaw to oprofilowanie. To tak na przyszłość dla ewentualnych naśladowców.

Timi napisał(a):Drzwiczki są firmowe i są złapane na patafix, są ordynarnie grube, ale nie mam pomysłu jak to zmienić.

Przecież nie musisz piłować tych drzwiczek na całej powierzchni. Wystarczy żebyś ukośnie spiłował same krawędzie, aby tylko sprawiały wrażenie cieńszych niż są