Modelarstwo z pasją

Model Tamiya Mk.I bez bąbla Coffmana, bo zapomniałem o tym. Użyłem małej blaszki Eduard do kokpitu oraz kalkomanii Xtradecal. Pobrudzony z fantazją bo tak lubię. Zatem kto pierwszy bez grzechu jest niech rzuca kamieniem,
... jak mawiał Winston Ch.!

Kim był Coffman?

Piękny model

Jacek Bzunek napisał(a):Kim był Coffman?

Człowiekiem z bąblem?

Piękny. 'Dobre słowo' nie jest ostatnio modne w internecie, ale nie muszę się nigdzie wpasować, więc mogę napisać, że modele Arkadego uważam za jedne z najlepszych i najbardziej inspirujących jakie można zobaczyć w sieci. Tyle z mojej strony, dzięki, że się podzieliłeś, pozdrawiam, Jarek.

Super. Brakowało mi Twoich modeli na tym forum. Liczyłbym tylko na warsztaty, żeby móc podpatrzeć, jak osiągasz te spektakularne efekty

Janusz, z warsztatami to jest tak, że nie mam czasu i możliwości aby je przedstawiać. Taki klimat...

Typowy późny Arkady...

Klasycznie, w najwyższej formie.
Podoba się.

PS.
Nieodmiennie fotogramy mnie intrygują bo modele są takie nieostro ostre.

Trudno, zadowolę się galeriami

HK1886 napisał(a):PS.
Nieodmiennie fotogramy mnie intrygują bo modele są takie nieostro ostre.

Też mnie to nurtuje od jakiegoś czasu i się zastanawiam czy to temu obiektywu coś się stało czy to kwestia lakieru matowego na modelu?

Fajnie "styrany" - mnie się też podoba. Jakbyś potrzebował ten bąbel...

Bzrdzo mnie się podoba, chociaż malowanie to pczywiście jak mawia klasyk polskiego modelarstwa nudna odtwórczośc i takie tam aerografowanie...
A co do obieltywu to sprawdź czy ci wychodzi tak samo nieostro-ostro na LV. Jeśli będzie różnica to trzeba mikrokorektę do obiektywu wprowadzić. Twój 7D powinien mieć tą funkcję

Bardzo ładny model. Mam tylko takie pytanie. W okolicach kabiny pilota widać takie brązowe jakby plamki, takie coś jakby zaschnięta coca-cola. Czemu je zostawiłeś i nie usunąłeś?

Takich samolotów nie ma, ale chciałbym choć jeden tak zmalować.

Fantastyczny. Własnie tak sobie wyobrażam Spitfajera. Dawno nie widziałem żadnego Twojego modelu ale widzę, że nie wyszedłeś z formy .
Tylko co z tego skoro na bank ani jedna karta telefoniczna na niego nie poszła? Jedyne co może ratować ten model wsród prawdziwych modelaży to polskie malowanie .