Modelarstwo z pasją

Czołem

1. P-51D "Double Nuthin' "-mjr. Grant Smith, 318 FS, 325 FG "Checkertails", 15AF, Vicenzo, Włochy 1945.
Hasegawa '75 +kalki Eagle Decals.

2. P-51 K "Worldly Wench"-529 FS, 311 FG, 10AF, Chiny 1944.
Hasegawa '94.

3. P-51D (K?) "Nooky Booky IV"-mjr. Leonard Carson, 362 FS, 357 FG, 8AF, Leiston, Anglia 1945.
Tamiya.

Malowane- Gunze C + Alclad.

Fajne Mustangi, podobają mi się, faworytem jest ten z szachownicą na ogonie.

Bardzo ładne Mustangi!Czy na Dalekim Wschodzie były w użytku dodatkowe zbiorniki jak w twoim modelu?Myślałem, że stosowano je tylko w Anglii.

Karol napisał(a):Czy na Dalekim Wschodzie były w użytku dodatkowe zbiorniki jak w twoim modelu?Myślałem, że stosowano je tylko w Anglii.

Ciekawe, kojarzą się rzeczywiście bardziej z Anglią. W razie czego nie pozostanie mi nic innego jak je .....oberwać. Może ktoś wie na 100%?.

Ja tam laikiem jestem, ale lepiej mieć więcej paliwa, zawsze zapasowy zbiornik można odrzucić.

Bardzo fajne błyskotki trzy

Hal Bregg napisał(a):Malowane- Gunze C + Alclad.

A konkretnie to jakie sreberka stosowałeś?

Darek Trzeciak napisał(a):A konkretnie to jakie sreberka stosowałeś?

W okolicach wydechów-ALC 115 stainless steel, reszta- ALC 105 polished aluminium, (na błyszczący, lub miejscami półmatowy podkład).

Hal Bregg napisał(a):

Karol napisał(a):Czy na Dalekim Wschodzie były w użytku dodatkowe zbiorniki jak w twoim modelu?Myślałem, że stosowano je tylko w Anglii.

Ciekawe, kojarzą się rzeczywiście bardziej z Anglią. W razie czego nie pozostanie mi nic innego jak je .....oberwać. Może ktoś wie na 100%?.

Zamien zbiorniki .... te od ''Włocha'' daj ''Chinczykowi'' i na odwrót i będzie git.

Dwie minuty strachu i udało się.



Dziękuję (wszystkim) za porady, forum rulez.

Cała trójka bardzo fajna, ten z szachownicą chyba najbardziej mi się "widzi".
Dołożę jeszcze trzy grosze, ale nie na zasadzie krytykanctwa - nie widziałem warsztatu, więc wcześniej nie miałem okazji się wypowiedzieć. Jedyna rzecz, która trochę nie pasuje, to osłony podwozia i klapy skrzydeł - na postoju, po spadku ciśnienia w instalacji, opadały i osłony podwozia i klapy - w dwóch Twoich osłony są opuszczone, a klapy nie są opadnięte - taki drobiazg na zaś.
Całość na duży "plus"!

W takim razie zaraz idę wyrwać też klapy!.

A tak na serio: nie wiem, czy klapy i osłony musiały opadać jednocześnie i czy klap nie dało się zblokować w pozycji podniesionej. Przerasta to trochę "formę opracowania". Ale temat ciekawy.

Hal Bregg napisał(a):W takim razie zaraz idę wyrwać też klapy!.

Nie wyrywaj, broń boże!
Nie wiem, czy opadały (te klapy i osłony) jednocześnie, tego nie doczytałem (nawet nie pamiętam źródła - chyba była dyskusja na HyperScale). A o problemie dowiedziałem się, bo sam też tego nie wiedziałem i mój stary Mustang też nie ma opuszczonych klap.

No w temacie klap to bym nie przesadzal... chyba można przyjąć pewną dowolność:

Opuszczone klapy....nie opuszczone oslony:
http://acepilots.com/eto/moonbeam-mcswine.png

Nic nie opuszczone....
https://en.wikipedia.org/wiki/North_Ame ... :P-51D.jpg

No i opuszczone wszystko: (3-ci od lewej i kolejne)
http://www.mustangsmustangs.com/p-51/im ... 12233931/1