Modelarstwo z pasją

Witam!

Jakiś czas temu wykonałem dla kolegi lotnika model Alphajeta z grupy akrobacyjnej "Patrouille de France". Jest to Heller w skali 1/48 zrobiony w 100% prosto z pudełka i pomalowany wg numeracji z instrukcji (patrząc na zdjęcia oryginałów od razu rzuca się w oczy inny odcień niebieskiego). Model sklejało się bardzo łatwo i bez większych kłopotów. Spełnia teraz funkcje "cieszenia oka" na lotniczym biurku













Pozdrawiam Ipkinss

Model bardzo ładny, ładne cieniowanie, nieco rażą wypukłe linie podziału blach, ale ogólne wrażenie bardzo pozytywne, tak trzymać!

Oglądam tą galerię trzeci raz, i powiem tyle, że gdyby nie te paskudne linie podziału, to byłby to bardzo ładny model.
Lubie sylwetkę alphajet'a, mam taki modelik w 72, i zastanawiałem się , czy zrobić go właśnie w takim malowaniu, czy w bardziej wojskowym. Teraz już wiem, że jak w "akrobacyjnym" to trzeba bezwzględnie spiłować linie podziału ;-))(u mnie też są wypukłe, choć znacznie delikatniejsze)
Pozdrawiam

Hej!

Kolego spiton model powstał tylko i wyłącznie jako ozdoba biurka jeśli można tak powiedzieć. Gdybym robił go tak jak swoje polskie projekty, to na pewno bym takich linii nie zostawił. Halifaxa ryłem do upadłego ;) a Alpahjet był zrobiony w kilka dni

Pozdrawiam Ipkinss

Chodziło mi o to, że w takim malowaniu lepiej wyglądałby zupełnie gładki. A przeszlifowanie modelu to kilka chwil. Co innego odtworzenie linii.....
Ale to taka myśl. Zrealizuje ją i zobaczę co z tego wyjdzie ;-))
Pozdrawiam