Witam w Nowym Roku z nowym modelem czyli...
...nie, nie z kolejnym Antkiem, a tym razem z Migiem 17 PF z naszej krajowej wytwórni ZTS Plastyk z Pruszkowa
Co by nie mówić jest to mój najszybciej wykonany model od bodaj 10-12 lat. W przypływie świątecznej energii i kilku wolnych dni tak sobie zacząłem dłubać rurkę i tak sobie ją w miesiąc zrobiłem. Powiedzmy postanowiłem odetchnąć trochę od Antków, vintydzów i innych cywili, a że ten MiG z daszkiem na nosku zawsze jakoś mi się tak podobał to dawaj
O modelu faktów kilka...
Model jak to model, a raczej kopia starego KP wykonana jakoś na przełomie wieków. Skleja się toto w miarę dobrze i szybko, ma wgłębnie linie co nie stresuje przy wszelkich rżnięciach, cięciach i szlifach, najgorsze miejsca to spasowanie przy przejściu kadłub-skrzydło gdzie szpary i luki powodują uśmiech od ucha do ucha i konieczność zastosowania wstawek i szpachli, oraz owiewka kabiny przypominająca namiot, która po przyklejeniu pozostawia szparki które też trzeba ukryć pod szpachlówką. W miejscu pistoletów wyfrezowałem bardziej wgłębienia i po nawierceniu osadziłem tam pociętą igłę stomatologiczną. Dyszę wylotową przewierciłem i dokleiłem... zatyczkę od Super Glue tą czerwoną, co by ta dysza w środku taką płaską ścianką nie straszyła. Kalkomanie dały się położyć po użyciu SETa i Decal Fixa, ale folia na której są nadrukowane stawiała opór przy błyskawicach i kilka razy machała ogonem. Powierzchnia lakiernicza jak i podkład to dobrze znane spraye na "D" z marketów na "C" Model potraktowałem typowo relaksacyjnie i bez napinki. Ot półkownik do cieszenia oka. Zamiast tematu warsztatowego zapraszam na garść fotek z procesu budowy
O maszynie...
ZTS Plastyk na rynek wypuszcza ten sam model w tym samym malowaniu, ale pod dwoma innymi nazwami. MiG-17 PF i Lim-5P. Samolot o numerze 948 jak wieść niesie to oryginalny MiG-17 PF, jeden z bodaj 12 zakupionych w 1955 roku z ZSRR dla LWP, a Limy produkowano w Mielcu od 1957 roku. W sieci nie znalazłem jeszcze fotografii 948 z czasów jego służby i ciężko ustalić takie elementy jak kolor osłony radaru. Różnie podają różne źródła, jest mowa o czerwonym, niebieskim lub zielonym. Tak samo nie wiem czy u nasady skrzydeł były chodniki gumowe bo w Limach niby widać że są ale w MiGu nie ma. Obecnie egzemplarz ten eksponowany jest na terenie Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. Foto Nils Mosberg
Tyle informacji, zapraszam do galerii. Fotografii plenerowych w zimowej scenerii niestety nie zdążyłem wykonać przed nasuwającym się frontem ciepłym, którego chmury skutecznie zasłoniły Słońce, a dziś wszystko się topi
Dzięki za uwagę