Modelarstwo z pasją

Nie zby widowiskowy ,niepozorny modelik


Bell X-1 – eksperymentalny samolot amerykański, który jako pierwszy przekroczył barierę dźwięku w sposób kontrolowany w locie poziomym. Pierwszy z samolotów serii X przeznaczonych do testowania nowych technologii. Samoloty serii X były projektami tajnymi.

14 października 1947 roku Charles "Chuck" Yeager pilot Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych wykonał lot na egzemplarzu XS-1 (od Experimental Supersonic – eksperymentalny naddźwiękowy) nazwanym Glamorous Glennis (ang. olśniewająca Glennis) przekraczając barierę dźwięku. Samolot był napędzany silnikiem rakietowym i został wyniesiony na wysokość początkową testu przez bombowiec B-29 Superfortress. Lądowanie odbyło się w bazie lotniczej Muroc (obecnie Edwards) w Kalifornii. Był to 31. lot tego egzemplarza samolotu i jednocześnie 13. lot Chucka Yeagera na X-1. Osiągnięta prędkość wyniosła 1126 km/h (1,06 macha) na wysokości 13 115 metrów.

Niemiecki pilot Hans Guido Mutke twierdził, że jako pierwszy przekroczył barierę dźwięku 9 kwietnia 1945 roku na samolocie Messerschmitt Me 262, jednak nie zostało to udowodnione. Również George Welch, pilot testowy samolotu XP-86, twierdził, że 1 października 1947 roku, zaledwie 2 tygodnie przed Yeagerem, przekroczył barierę dźwięku w płytkim locie nurkowym.




Sam model to oczywiście Eduard w tej bogatszej wesrsji profipack skala 1:48

Model w malowaniu 6062 Glamorous Glennis w którym "Chuck " Yeager14 Pazdziernika 1947 przekroczyl barierę dzwieku

Nie wiem kto jest zasadniczym odbiorcą Twoich prac, ale proszę Cie, zmień sposób ich prezentacji! Pokazujesz często bardzo ciekawe rzeczy, ale w sposób od którego bolą oczy. Przestań bawić się w jakieś tragiczne fotomontaże i ramki jak z instagrama. Wyrzuć te pomysły na kolorowe tła. Te tutaj jest chyba jednym z tragiczniejszych. Zorganizuj jakieś światło i przypomnij sobie wątek o fotografowaniu. Będzie można porozmawiać wówczas i o modelu

Oj coś mi tu pachnie prowokacją ,ale ja sie nie dam lubię taki styl i tak będe to pokzywał wszak jest demokracja ,myśle że przynajmniej na tym forum . Tak że jak komuś to nie pasi to niech nie oglada ,Ja będę robil jak mi pasuje i szlus

(...)ja myślę, że z tymi prowokacjami to trzeba by ostrożnie. Wie pan, to się tak mówi. Na przykład kiedyś w jednej fabryce oddział ZOMO zgłosił się na ochotnika, żeby uporządkować salę na sesję. Wszyscy zaczęli krzyczeć: prowokacja, prowokacja! A oni przyjechali, poustawiali krzesła, posprzątali i poszli. Także chyba trzeba by ostrożnie. Ja tak myślę.(...)
A tak na poważnie to trochę zgadzam się ze Slashem - ja fotomontaże bardzo lubię ale tła masz jak z Żaru tropików
Modele zaś robisz fajne a szmatopłatów jestem fanem koledze chodzi tylko o ich prezentacje.

Prezentacje, robie od x-lat takie same ,widocznie ten model jest tak paskudny że nie pasuje do żadnego tła ,
Zresztą jak pisalem ten model nie rzuca na kolana swoim kształtem .Bardzie wyglada jak pocisk z "Grubej Berty " niż coś latającego .No Mustang to on nie jest

Jak demokracja to demokracja
Widzę, że czas na zabawy z grafiką był ale na poprawne napisanie pierwszej linijki tekstu już nie:

RH napisał(a):Nie zby widowiskowy ,niepozorny modelik

I to razi i mnie drażni.

Wybacz, ale na miarę prowokacji to są Twoje zdjęcia bez światła i na tle tej fototapety Skoro robisz od x-lat takie same prezentacje, to może analogicznie zrób model z klocka lipowego drewna jak X-lat temu.

Slash napisał(a):Wybacz, ale na miarę prowokacji to są Twoje zdjęcia bez światła i na tle tej fototapety Skoro robisz od x-lat takie same prezentacje, to może analogicznie zrób model z klocka lipowego drewna jak X-lat temu.

Zklocka lipowego to robilem 45 latemu kiedy o plastikach nikt nie nyslał .A te "strugane " były na uwiezi i lataly na spalinkę

.

Mnie tam się Twoja "Glamorous Glennis" podoba - to taka ikona zdobywcy bariery dźwięku!
Sam model i prezentacja także w Twoim "stylu" - "był czas przywyknąć", przestało mnie to drażnić, przyjąłem jako Twój znak firmowy. Pewnie jakbyś to zmienił, zaczęłoby mi tego brakować

Aleksander napisał(a):Sam model i prezentacja także w Twoim "stylu" - "był czas przywyknąć", przestało mnie to drażnić, przyjąłem jako Twój znak firmowy. Pewnie jakbyś to zmienił, zaczęłoby mi tego brakować

Prawda! Nawet nie macie pojęcia jak ciężko przeżyłem rozstanie z fotkami z balkonowym drzewkiem! Długo potem dochodziłem do siebie.

Az dziwne, ze jeszcze nikt nie zglosil do fotki tygodnia.

net_sailor napisał(a):

Aleksander napisał(a):Sam model i prezentacja także w Twoim "stylu" - "był czas przywyknąć", przestało mnie to drażnić, przyjąłem jako Twój znak firmowy. Pewnie jakbyś to zmienił, zaczęłoby mi tego brakować

Prawda! Nawet nie macie pojęcia jak ciężko przeżyłem rozstanie z fotkami z balkonowym drzewkiem! Długo potem dochodziłem do siebie.

Drzewka zaczęły marnieć na balkonie ,upały dawały im sie popalić .więc postanowiłem je uratować wkopując przed blokiem na trawce

Ale przecież o gustach się nie dyskutuje..
Jeżeli komuś się nie podobają takie zdjęcia, to po prostu niech ich nie ogląda. Mi też średnio podobają się takie wynalazki, ale to nie znaczy, że zaraz muszę pisać jakieś wynurzenia do autora na ten temat. Pomimo pewnych okoliczności jest demokracja i autor jeżeli ma ochotę to może prezentować modele na tle swojej gołej d... .

TK napisał(a):APomimo pewnych okoliczności jest demokracja i autor jeżeli ma ochotę to może prezentować modele na tle swojej gołej d... .

Jakim cudem ta sama demokracja pozwala na instruowanie i pouczanie początkujących modelarzy w kwestii wykonywania modeli, a nie pozwala już na krytykę kiepskich zdjęć. Pomijając pseudo fotomontaże napisałem także o reszcie zdjęć. No ale jak się chce poklepać po plecach to spoko. Mam nadzieję, że zdjęcia na gołej rzyci załatwicie via PW