Modelarstwo z pasją

Model RS Avia B-135 ,gunze H,oleje dla plastyków.

No to...
Tak naprawdę, ten "knedlik" to Avia B.135 lub okupacyjnie Av – 135...
Przedstawiony samolot to Avia Av – 135.105 na której porucznik Yordan Ferdinandov zaatakował amerykańskie Liberatory 30 marca 1944 r.
W ramach rozwoju czechosłowackiego myśliwca Avia B.35 w sierpniu 1939 r. (pod okupacją niemiecką) oblatano trzeci prototyp tego samolotu. W przeciwieństwie do dwóch pierwszych prototypów miał on zamontowane metalowe skrzydła i chowane podwozie, stanowiąc prototyp wersji rozwojowej B.135. Przewidziana dla tego samolotu produkcja silnika Avia 12 Y – 1000 o mocy 1000 KM napotykała problemy, dlatego maszynę wyposażono w słabszy, licencyjny silnik Avia HS 12 Ycrs o mocy 860 KM. Prototyp Avii B.135 zaprezentowano na wystawie lotniczej w Brukseli pod niemieckim oznaczeniem typu Av – 135 jako samolot zbudowany w Protektoracie Czech i Moraw.
W czerwcu 1940 r. zakłady Avia w Czakowicach odwiedzili lotnicy bułgarscy: Popganczew i Atanasow, który wykonali wiele lotów na Av – 135.1. Na podstawie ich entuzjastycznych opinii Bułgaria zamówiła 12 samolotów tego typu oraz planowano produkcję licencyjną kolejnych 50 egzemplarzy pod nazwą DAR – 11 Ljastovica (jaskółka) w zakładzie DSF – Lowecz (Darżawna Samoletna Fabryka – Państwowa Fabryka Samolotów w Loweczu). Jednak zakłady te nie były w stanie wywiązać się z zadania i z produkcji licencyjnej zrezygnowano. W międzyczasie niemieckie Ministerstwo Lotnictwa chcąc sprzedać Bułgarom własne Bf – 109 spowalniało, a potem całkowicie wstrzymało dalszy rozwój i produkcję samolotów w zakładach Avia. Dopiero w październiku 1942 r. zamówione przez Bułgarów samoloty o numerach fabrycznych 101 – 112 zostały oblatane i po rozmontowaniu, na początku 1943 r., dotarły koleją do zakładów DAR (Darżawna Aeroplanna Rabotilnica – Państwowy Warsztat Samolotowy) w Bożuriszte koło Sofii do powtórnego montażu. Przekazane samoloty przedseryjne były uzbrojone w niemieckie działko MG FF kal. 20 mm w bloku silnika i 2 czeskie karabiny maszynowe (Česká Zbrojovka Strakonice) umieszczone na kadłubie przed kabiną pilota.
Ciągłe problemy z silnikami spowodowały, że bułgarskie Avie szybko przeznaczono do zadań treningowych. Wszystkie 12 maszyn używano w szkole lotniczej w Dolna Mitropolija do przeszkalania na jednopłaty pilotów Avii B.534. Od drugiej połowy 1943 r., w związku z mnożącymi się przelotami samolotów alianckich na bombardowanie złóż naftowych w rejonie rumuńskiego Ploesti, instruktorzy szkoły wystawiali patrole przechwytujące w ramach działań 6 pułku myśliwskiego (3/6.Iztrebitelen Orlyak).
Rankiem 30 marca 1944 r. w trakcie patrolu na południowy – wschód od Sofii na wysokości 8000 m czwórka Avii pod dowództwem kapitana Kristio Atanasowa zaatakowała powracające z nalotu na pola naftowe w Rumunii amerykańskie bombowce B – 24 Liberator. Po ataku jeden z bombowców rozbił się w rejonie miejscowości Tran i Breznik. Samolot miał zestrzelić prawdopodobnie porucznik Yordan Ferdinandov.

Zacny modelik jak na taką skalę i chudzinkę....

nity czy wkręty - zaznaczone extra.

Ciekawy i ładnie wykonany model Opis Kolegi obłok też bardzo interesujący - dopełnia galerię

Bardzo fajny! Jak się toto składało? Gdzieś czytałem opinię, że kadłub jest za szeroki i nie pasuje do "dziury" w skrzydłach.

Jaro_Su napisał(a):Zacny modelik jak na taką skalę i chudzinkę....

nity czy wkręty - zaznaczone extra.

Dziękuję
Wkręty zaznaczyłem srebrną kredką.

Murek napisał(a):Ciekawy i ładnie wykonany model Opis Kolegi obłok też bardzo interesujący - dopełnia galerię

Dziękuję
Kol obłok dysponuje rozległą wiedzą która znakomicie uzupełnia moje lepniactwo.

Arcturus napisał(a):Bardzo fajny! Jak się toto składało? Gdzieś czytałem opinię, że kadłub jest za szeroki i nie pasuje do "dziury" w skrzydłach.

Dziękuję
Jakoś sie poskładało.
Jak dla mnie ma zbyt płytkie linie podziału.Golenie podwozia trzeba sobie przyciąć no i ten kadłub(a wlasciwie to juz skrzydlo na przejsciu kadluba)wyszlifować aby się zmieścił.

Podoba się jak zwykle, także tematyczne.

Fajny, podoba się.

Czołem, od czasów kiedy jako dzieciak skleiłem Avię B.35 z KP ten samolot bardzo mi się podobał. Nie wiedziałem nawet o istnieniu tej rozwiniętej wersji...
Temat jak zwykle arcyciekawy, podobnie jak sam tytuł, który mu nadałeś.
Sam model bardzo elegancki. Jest moc!

skusz napisał(a):Fajny, podoba się.

Dziękuję

xmald napisał(a):Czołem, od czasów kiedy jako dzieciak skleiłem Avię B.35 z KP ten samolot bardzo mi się podobał. Nie wiedziałem nawet o istnieniu tej rozwiniętej wersji...
Temat jak zwykle arcyciekawy, podobnie jak sam tytuł, który mu nadałeś.
Sam model bardzo elegancki. Jest moc!

Dziękuję
Wymyślanie tytułów to fajna sprawa

Fajny temat, bo nie oklepany. Sam samolot chyba fajniej wyglądał w stałych "kapciach", ale ten pewnie miał lepsze osiągi.
Udany projekt - gratuluję!

Aleksander napisał(a):Fajny temat, bo nie oklepany. Sam samolot chyba fajniej wyglądał w stałych "kapciach", ale ten pewnie miał lepsze osiągi.
Udany projekt - gratuluję!

Dziękuję
Widziałem srebrnego niemca w kapciach.Czaderski.

Flyzloty napisał(a):

Aleksander napisał(a):Fajny temat, bo nie oklepany. Sam samolot chyba fajniej wyglądał w stałych "kapciach", ale ten pewnie miał lepsze osiągi.
Udany projekt - gratuluję!

Dziękuję
Widziałem srebrnego niemca w kapciach.Czaderski.

Masz fotkę?

Voltan napisał(a):

Flyzloty napisał(a):

Aleksander napisał(a):Fajny temat, bo nie oklepany. Sam samolot chyba fajniej wyglądał w stałych "kapciach", ale ten pewnie miał lepsze osiągi.
Udany projekt - gratuluję!

Dziękuję
Widziałem srebrnego niemca w kapciach.Czaderski.

Masz fotkę?

Nie mam.Srebrna Avia jest w kolekcji innego użytkownika forum który nie publikuje swoich prac