Voltan napisał(a): Dobrze że nie ma washa w liniach podziału, bo są szerokie jak rowy. Ja ze swoim C wymiękłem i będę działał z Eduardem.
A, to dobre!!! - już sklejając ten model zakupiłem Eduarda. Airfix zawisł nad koszem, ale stwierdziłem, że jednak trzeba doprowadzić budowę do końca. Linie podziału wypełniłem częściowo rzadką żywicą epoksydową, w ruch poszła nitownica, praktycznie wszystkie drobne elementy są dorobione.
Mistrz Yoda zapytany o ten zestaw odpowiedziałby pewnie: "Airfix ten nie najlepszy jest, Eduarda kupcie wy...."- i miałby jak zwykle rację.