Strona 1 z 1

Stealth:1/72 X-32-Italeri,Bird of Prey-Unicraft,X-35-Revell

PostNapisane: wtorek, 25 sierpnia 2009, 21:03
przez superflanker
Na życzenie Piotra D. przedstawiam kolejnego żywicznego zlepa, Bird of Prey-nazwa pochodzi od statku Klingonów, któren rzeczony samolocik przypominał, z debilnego serialu SF "Star Trek". Model w skali 1/72 Unicraftu, g... jakości, zero szczegółów, żywica krucha jak kości chorego na osteoporozę, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Model uzupełniłem kokpitem Airesa do Harriera-zdjęć kokpitu oryginału nie ma i pewnie jeszcze długo nie będzie, a tak zawsze cóś tam pod szkiełkiem widać. Ciekawostką jest, że oryginalny samolot był, że tak powiem, z plastiku: testowano na nim duże, jednolite elementy kompozytowe, które wykorzystano później w F-18E/F i bezpilotowcach Boeinga.
Ponieważ w modelu niema za wiele do oglądania, dorzuciłem dwóch rywali w konkursie JSF na następcę F-16, F-18 i AV-8B, X-32 i X-35, obydwa modele pierwotnie wypuszczone przez Italeri, z tym że X-35 to przepak Revella (o niebo lepsze i bogatsze kalki). Obydwa modele, jako że wyprodukowane wkrótce po odtajnieniu, pełne są byków i braków, z których część poprawiłem, a na resztę machnąłem ręką/odłożyłem na później. Oczywista, wszystkie trzy latadła są trudnowykrywalne przez radar. Krytyczny ostrzał, złośliwe komentarze, zgryźliwe uwagi i rzeczowa dyskusja mile widziane.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Stealth:1/72 X-32-Italeri,Bird of Prey-Unicraft,X-35-Revell

PostNapisane: wtorek, 25 sierpnia 2009, 22:40
przez piotr dmitruk
Fajny ten drapieżca. Może by go wyskrobać samemu od podstaw, prosty jest. A ta osłona kabiny to już była taka złota, czy malowałeś ją?

Re: Stealth:1/72 X-32-Italeri,Bird of Prey-Unicraft,X-35-Revell

PostNapisane: środa, 26 sierpnia 2009, 00:37
przez superflanker
Pomazałem ją przeźroczystymi akrylami, chyba Humbrola-położenie równej warstwy tego świństwa pędzlem graniczy z cudem, a próby z aerografem kończyły się nieprzeżroczystą, matową warstwą na szybie-podobno za dużo rozcieńczalnika, ale jak dawałem mniej, to wszystko zaraz zasychało i zatykało dyszę. Z drugiej strony, jak się dużo tego nawali pędzlem, jak zrobiłem w A-12, to tak bardzo zacieków nie widać. Niemniej, gdyby ktoś miał patent na transparentne akryle to chętnie przeczytam. :P

Re: Stealth:1/72 X-32-Italeri,Bird of Prey-Unicraft,X-35-Revell

PostNapisane: środa, 26 sierpnia 2009, 11:34
przez spiton
Fajne te stealth ' y choć urodę to mają taką, że raczej przyjdzie im żyć w samotności ;-))