Strona 1 z 2

Swiss Sugar, Messerschmitt Bf 109 E-3, 1:72 Airfix

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 00:04
przez Bercik
Ostatnio zrobiony Airfix w 1/72. Opierałem się na monografii Kagero, gdzie jest jedno zdjęcie tej maszyny. Kalkomanie (doskonałe) z Rising Decals, tabliczka Yahu, fotel Quickboost i parę drobiazgów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

[list=]Obrazek[/list]

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 00:19
przez Michal J Swiniarski
Fajowy model!

Zatwierdzam !!! :mrgreen: :)


pozdrawiam,
Michal

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 00:25
przez Flyzloty
Perfekcyjny :)
Znakomicie zmieściłeś efekty zużycia skali.

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 07:23
przez GrzegorzS
Flyzloty napisał(a):Perfekcyjny :)
Znakomicie zmieściłeś efekty zużycia skali.

Skala się nie zużywa ;o)
Bardzo efektowny model. Zabrakło kilku detali w wyglądzie osłony silnika jakie miały szwajcarskie Bf 109 E-3a, ale mozna tego nie zauważyć. Przednia część osłony kabiny pochodzi jednak chyba z późniejszego modelu wiatrochronu. We wcześniejszym typie wyglądała trochę inaczej. Poza tym szwajcarskie Emile miały w tylnej części kadłuba po lewej stronie za lukiem radia wyrzutniki flar.
W sumie brawa za malowanie i brudzenie - dla mnie wyśmienicie

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 09:06
przez Puskal
Rewelacyjne wykonanie, trudno uwierzyć że to 72. Też tak chce, gratulacje i zazdrość za razem.

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 09:14
przez fragles
Zgadza się - rewelacja! Bercik znów na fali.

PS. A rynienki? Co z rynienkami? ;o)

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 09:37
przez HK1885
fragles napisał(a):Co z rynienkami? ;o)

Rurki...
Co z RURKAMI !!... ;o)

A bardziej serio - cukiereczek faktycznie słodki. :mrgreen:
Jedno z malowań Me 109 z cyklu must have.

PS.
Te wycieki pod wydechami mi tylko nie podchodzą...
Reszta PRO.

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 09:52
przez skusz
Bajka, wyśmienity model. Zazdroszczę wykonania.

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 21:25
przez Karol
Fajna 109tka, gratuluję udanego modelu :)

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: sobota, 30 kwietnia 2016, 21:48
przez Bercik
GrzegorzS napisał(a):
Flyzloty napisał(a):Perfekcyjny :)
Znakomicie zmieściłeś efekty zużycia skali.

Skala się nie zużywa ;o)
Bardzo efektowny model. Zabrakło kilku detali w wyglądzie osłony silnika jakie miały szwajcarskie Bf 109 E-3a, ale mozna tego nie zauważyć. Przednia część osłony kabiny pochodzi jednak chyba z późniejszego modelu wiatrochronu. We wcześniejszym typie wyglądała trochę inaczej. Poza tym szwajcarskie Emile miały w tylnej części kadłuba po lewej stronie za lukiem radia wyrzutniki flar.
W sumie brawa za malowanie i brudzenie - dla mnie wyśmienicie

Sokole oko :) Ten wyrzutnik flar dorobiłem, pech chciał, że nie złapał się na żadnym zdjęciu. Wykonując model nie miałem pewności do czego służył ten element, ale widniał na planach.

Dzięki za pozytywny odbiór, jak nic nie pokrzyżuje mi w tym roku planów to mam nadzieję, że model będzie można zobaczyć na Fieście :)

Tytułem uzupełnienia jeszcze kilka zdjęć z warsztatu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: niedziela, 1 maja 2016, 15:11
przez radoslaw6363
Ś W I E T N Y :mrgreen:

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: niedziela, 1 maja 2016, 15:48
przez dewertus
Bardzo zacny Mietek - gratulacje!

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: niedziela, 1 maja 2016, 16:38
przez Jacek Bzunek
O błędach już było. Białe krzyże = podoba się.

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: niedziela, 1 maja 2016, 16:53
przez net_sailor
Parę spraw odnośnie specyfiki konstrukcji szwajcarskich Mietków koledzy już wyliczyli, więc nie będę zanudzał. Model jest ukończony i raczej inny nie będzie.
Jeśli chodzi o malowanie - rację ma HK1886 . Ja też na następny raz zalecałbym trzymanie się staromodnej zasady, że wycieki robimy jednak za chłodnicą oleju a kopciuchy za rurami wydechowymi , a nie na odwrót ;o)
Biało-czerwone pasy na skrzydłach są zdecydowanie za szerokie. Co ciekawe kadłubowe są prawidłowe i te na skrzydłach powinny mieć tę samą szerokość. Zabrakło białych sierpów na dolnej powierzchni usterzenia.
Była łyżeczka dziegciu to teraz beczka miodu. Modelik pięknie potyrany. Kokpit wyrazisty i nie ginie w mroku. Z pomysłem ubrudzone podwozie i okolice. Fajne zdrapki na śmigle i płatowcu. Ogólnie, chciałbym to widzieć na swoim modelu :)

Brawo białe krzyże!

Re: Swiss Sugar 1:72

PostNapisane: poniedziałek, 2 maja 2016, 10:46
przez Bercik
net_sailor Dzięki, dysponowałem niestety jedynie tym zdjęciem:

Obrazek

Stąd byłem w stanie dokładnie odwzorować bok maszyny, natomiast skrzydła i stateczniki były po części zagadką. Schemat Rising Decals wydawał się sensowny, bo bok był odwzorowany poprawnie (poza tym, że krzyż był źle zwymiarowany już w samych w kalkomaniach), a schematy różnych maszyn różniły się m.in. szerokością pasów. Ich interpretacja w miarę dobrze pasowała także do widocznego na zdjęciu końca pasów na skrzydłach w stosunku np. do komór podwozia, czy chłodnic. Tak więc zaufałem i.... i już bym nie miał ręki ;o)