Modelarstwo z pasją

Wyjątkowo udany model Special Hobby z fińskimi znakami. To dziwne malowanie kosztowało mnie przeróbkę statecznika pionowego i czubka ogona ale myślę, że się opłaciło. Oprócz tego dokonałem jeszcze kilku zmian:

- przesunąłem do tyłu fotel pilota, w modelu jest na środku drzwiczek
- dodałem tłumiki do karabinów - fińskie sztuki tak miały
- dodałem półkę między górną a dolną częścią tablicy przyrządów

Z dodatków użyłem:

- hakaristi Techmodu (genialne kalki, po nałożeniu brzeg odchodzi i wystarczy tylko warstwa lakieru żeby nie było widać schodka)
- tablicę Yahu
- maski Montexu (numery)

Model pointowałem, niestety na kadłubie zrobiłem to za słabo, miejscami zanikło ale coś tam się uchowało.

Warsztat:
http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=82034

Bardzo dziękuję za pomoc w ogarnięciu tematu shivadogowi i za świetne Full HD zdjęcia fińskich Fiatów - barszczo.

Oj warto było. Bardzo się podoba. Jest moc!
Tylko te obicia na skrzydle, przedostatnie zdjęcie...

Obicia mogły by być bardziej sponataniczne , co ciekawe moje oko bardziej przyciąga malowanie spodu. Bardzo fajny temat gratki

Super!
Faktycznie tylko obicia jakoś i do mnie nie przemawiają, ale reszta - pierwsza klasa. Makaron po fińsku, a jednak palce lizać.

Pozdrawiam
Hubert

Ciekawe malowanie rzadko prezentowanego w galeriach modelu samolotu. Obicia ciut takie... ale za spód pięknie zbarokowany

Podoba się.
Czemu tak brudna jest okolica kółka ogonowego?

Dzięki! Można dyskutować na temat jakości obić ale (przynajmniej lewy bok) zrobiłem na podstawie zdjęć mojego Fa-27. Ze względu na to, że Włosi malowali te samoloty kijowymi farbami, pojawiały się odpryski w różnych dziwnych miejscach i to chciałem oddać. Nie chodziło mi o przetarcia gdzie przez farbę prześwituje metal a farbę odpryśniętą do gołego metalu :






Tutaj obicia na skrzydle:

Murek napisał(a):Ciekawe malowanie rzadko prezentowanego w galeriach modelu samolotu. Obicia ciut takie... ale za spód pięknie zbarokowany

Masz rację, smutne, że go ludzie nie budują. Malowań tysiące świetnych a ten model nie jest gorszy od zwykłych wtrysków typu np. Hasegawa.

Flyzloty napisał(a):Podoba się.
Czemu tak brudna jest okolica kółka ogonowego?

Kółko ogonowe kręciło się wokół własnej osi i było bardzo blisko kadłuba więc syf leciał na wszystkie strony. Fińskie Fiaty bywały mocno usyfione, czasami bardziej niż ja to zrobiłem.

Jeszcze jedna fotka:

Piękny "brzydal"!

Model fajny, szkoda tylko że za wyborem FA-27 przemawia tylko nietypowe malowanie (lub raczej udokumentowanie posiadania przez ten egzemplarz takowego). Sam FA-27 niczym się nie wyróżnił (żadnych zwycięstw na koncie).

Dla zainteresowanych tematyką fińskich Fiatów - do ciekawych "inaczej" należą jeszcze: FA-25 (w docelowym malowaniu czarno zielonym z lewym płatem we włoskie ciapki), FA-19 (szereg zielonych łat na całym płatowcu - zapewne podmalówki po łataniu poszycia), FA-21 (osłona silnika i skrzydła we włoskie ciapki, reszta czarno-zielona))

Aleksander napisał(a):Piękny "brzydal"!

Dzięki! Są brzydsze włoskie samoloty np. MC-200

dewertus napisał(a):Model fajny, szkoda tylko że za wyborem FA-27 przemawia tylko nietypowe malowanie (lub raczej udokumentowanie posiadania przez ten egzemplarz takowego). Sam FA-27 niczym się nie wyróżnił (żadnych zwycięstw na koncie).Dla zainteresowanych tematyką fińskich Fiatów - do ciekawych "inaczej" należą jeszcze: FA-25 (w docelowym malowaniu czarno zielonym z lewym płatem we włoskie ciapki), FA-19 (szereg zielonych łat na całym płatowcu - zapewne podmalówki po łataniu poszycia), FA-21 (osłona silnika i skrzydła we włoskie ciapki, reszta czarno-zielona))

Takie mam swoje modelarskie credo, że staram się robić malowania nie opatrzone i kolorowe. Im dziwniejsze tym bardziej mi się podoba. Zastanawiałem się nad Fa-21 ale już go ktoś zrobił w skali 1:32. Zestrzelić nie zestrzelił ale może np. atakował cele naziemne i coś zniszczył, zresztą nawet jeśli nie to zrobiłbym go jeszcze raz. Teraz jak stoi na półce podoba mi się bardzo i urozmaica kolekcję.

Myślałem że lubię włoskie samoloty ale temu Fiatu daleko do Macchi czy Regiane. Wykonanie oczywiście świetne.

shadowmare napisał(a):

Aleksander napisał(a):Piękny "brzydal"!

Dzięki! Są brzydsze włoskie samoloty np. MC-200

Też piękny brzydal! Ale oba lubię, Fiata popełniłem w 1/48 z okazji konkursu BoB, ale mój model Sectera słabszy - no i nie taki ładny.

Wyśmienity model włoskiego brzydala. Spód wymiata Chyba zrobię sobie takiego ale na nartach.

Dawno mnie nie było a tu takie ciekawostki. Jedna z moich ulubionych maszyn i w jedynie słusznym malowaniu.
Fajne wykonanie, podoba mi się. Chyba sobie kolejnego w 72 zrobię.