Strona 1 z 2

Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 13:15
przez HubertKendziorek
Arsenal de l'Aéronautique to francuska, państwowa, wojskowa wytwórnia lotnicza założona w 1936 roku w Vélizy-Villacoublay na bazie dawnych zakładów należących do firmy Breguet. Litery VG w oznaczeniach samolotów zakładów pochodzą od pierwszych liter nazwisk Michela Vernisse'a, który był inżynierem stojącym na czele wytwórni i Jeana Galtiera, głównego konstruktora.

VG-36 stanowił wersję rozwojową VG-33, kolejny prototyp w obiecującej nowej linii myśliwców, która powstała pod koniec lat trzydziestych we Francji. W porównaniu do VG-33, prototyp VG-36 miał niższą, szerszą i dłuższą obudowę chłodnicy z poprawioną aerodynamiką i dłuższą osłonę kabiny, zapewniającą lepszą widoczność dla pilota. Główną jednak zmianą był mocniejszy silnik: Hispano-Suiza 12Y-51. Zachowana została natomiast drewniana konstrukcja kadłuba, usterzenia i skrzydeł.

Zmiany te sprawiły, że osiągi maszyny uległy znaczącej poprawie i były w zupełności porównywalne do wszystkich najlepszych seryjnych myśliwców tamtej epoki (od Dewoitine D.520 był szybszy o 60 km/h).
VG-36 został wyprodukowany tylko w jednym prototypowym egzemplarzu, który nie był uzbrojony.
Podczas niemieckiej ofensywy maszyna została przebazowana do Société des Avions René Couzinet w Levallois-Perret (planowano produkcję tego typu samolotów w tej właśnie fabryce), gdzie została zniszczona.

Ogólna charakterystyka:

Pierwszy lot: 14.05.1940
Masa własna: 2 010 kg (4 431 lb)
Masa startowa: 2 900 kg (6 393 lb)
Rozpiętość: 10,8 m (35ft 5,19in)
Długość: 8,64 m (28ft 4,16in)
Wysokość: 3,3 m (10ft 9,91in)
Powierzchnia skrzydeł: 14,00 m2 (150,69 sq ft)
Obciążenie powierzchni nośnej: 207,143 kg / m2 (42,43 lb / sq ft)
Rodzaj silnika: Hispano-Suiza 12Y-51 dwunastocylindrowy silnik wyposażony w sprężarkę, w układzie V, chłodzony cieczą, o mocy startowej 735 kW (986 KM) i mocy maksymalnej 808 kW (1085 KM)
Śmigło: trójłopatowe, o stałej prędkości
Pojemność zbiornika paliwa: 400 l (88 galonów UK)
Maksymalna prędkość: 590 km/h na wys. 7 000 m (366,6 mph na wys. 22 966 ft)
Prędkość przelotowa: 524 km/h na wys. 3 800 m (325,6 mph na wys. 12 467 ft)
Prędkość wznoszenia: 14,4 m / s (2 834,6 ft / min)
Pułap: 11 000 m (36 089 ft)
Zakres: 1 100 km (683,5 mil)
Uzbrojenie: jedno działko 20 mm (0,79 cala) HS-404 zamontowane w osi śmigła z zapasem 60 nabojów i cztery karabiny maszynowe 7,5 mm (0,295 cala) MAC M-34-39 zamontowane na skrzydłach, z zapasem po 500 nabojów na lufę [jedyny prototyp nie był uzbrojony].

Model Azura, produkcja roku 2000, odświeżona w 2010. Typowy dla tego okresu i tej marki standard: nieco mydlane części wtryskowe, dużo ładniejsze żywiczne, kabinka formowana próżniowo.

Nie da się ukryć, że nie jest to model łatwy w budowie, szpachla i materiały ścierne są niezbędne w dużej ilości, podobnie jak cierpliwość. Moje zmagania z trudną materią można zobaczyć w wątku warsztatowym. Komentującym dziękuję za pomoc i doping.
Malowany zestawem kolorów "autentycznych" Hataka i Lifecolor.
Cieniowanie i brudzenie washami i pigmentami Mig i AK - delikatne, ta maszyna nie była mocno eksploatowana.

Nie wszystko wyszło tak, jak sobie wyobrażałem. Wiele rzeczy robiłem tu po raz pierwszy (kabinka vacu, światła pozycyjne z kawałków przezroczystego tworzywa, konwersja za pomocą elementów żywicznych - chłodnica) - nie wykluczam więc, że powrócę do tematu za jakiś czas, gdy dostatecznie poprawię swoje umiejętności, gdyż chodzi mi po głowie VG-33.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Hubert

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: środa, 9 listopada 2016, 17:23
przez Janbar
Podoba mi się. Szacun, że chce Ci się sklejać takie "wyzwania" :)

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 10:09
przez HubertKendziorek
Janbar napisał(a):Szacun, że chce Ci się sklejać takie "wyzwania"


Dzięki :)

Wczoraj wytargałem ze strychu do poczekalni następnego "mydlaka", niebawem pokażę w warsztacie.
Te modele uczą pokory i ćwiczą technikę, a poza tym jakże często są to piękne i rzadko spotykane w miniaturze maszyny. Choć akurat mój następny piękną maszyną nie jest.

Pozdrawiam
Hubert

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 10:22
przez Adam
Bardzo ładny, tylko poproś mechanika, aby przeczyścił oszklenie. ;o)

Adam.

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 11:19
przez GrzeM
Bardzo fajny! I kolory kamuflażu w końcu właściwe. Przemalowałeś, czy po prostu tak dziwnie wychodziło na tamtych zdjęciach?

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 11:38
przez HubertKendziorek
Adam napisał(a):Bardzo ładny, tylko poproś mechanika, aby przeczyścił oszklenie.

Mechanicy niestety pouciekali ;)
A na poważnie, to chyba lekki odkurz gdzieś się dostał do środka...
Zastanawiałem się nawet, czy nie zerwać i doczyszczać, ale ... no przecież w rzeczywistoście też się kurzyło :mrgreen:
Dzięki za komentarz.

GrzeM napisał(a):Bardzo fajny! I kolory kamuflażu w końcu właściwe. Przemalowałeś, czy po prostu tak dziwnie wychodziło na tamtych zdjęciach?

Wszystko przemalowane z ręki, zamiast mieszanek wg instrukcji Tamiyi użyłem "autentycznych" kolorów z zestawu Hataki oraz Lifecolor. Subtelne różnice w odcieniach pozwoliły nieco przełamać poszczególne barwy. Malowanie nie było oczywiście komfortowe jak z farbami Tamiya lub Gunze, ale jakoś poszło (nowy rozcieńczalnik i retarder Vallejo pomógł).

Dzięki :)

Pozdrawiam
Hubert

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 11:49
przez Mariusz Jarzyna ze Szczec
Skromnośc linii podziałowych w short-runach psuje efekt. Pomalowany ładnie ale d.. nie urywa. Niestety tez mam takie na półce ;). Oderwij i przepoleruj oszklenie choć wiem jak potwornie już się nie chce -ten prosty zabieg poprawi odbiór wizualny jak alufelgi na aucie ;)

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 12:17
przez HubertKendziorek
Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Skromnośc linii podziałowych w short-runach psuje efekt.

No, ten to akurat był z drewna, więc linii podziałowych zbyt wiele nie było. Nad kabinką się zastanowię jeszcze...

Dzięki za komentarz.
Pozdrawiam
Hubert

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 13:09
przez shadowmare
Wyszedł ok ale stanowczo moim zdaniem brakuje mu charakteru. Pomodulowałbym kolory na górze, bez tych linii model jest za bardzo "jednowymiarowy" i jakieś zabawy aero nadałyby mu życia. Zdjęcia za to poprawiłeś mocno, super są.

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 14:25
przez HubertKendziorek
shadowmare napisał(a):Wyszedł ok ale stanowczo moim zdaniem brakuje mu charakteru. Pomodulowałbym kolory na górze, bez tych linii model jest za bardzo "jednowymiarowy" i jakieś zabawy aero nadałyby mu życia.

Trochę próbowałem rozjaśniać, ale nie chciałem też przesadzić, stąd jedynie subtelne różnice odcieni Hataka/Lifecolor oraz równie subtelne przetarcia pigmentami. Nad charakterem ciągle pracuję, na razie jeszcze jestem na etapie opanowania podstaw technik malowania. Daleka droga przede mną.

Zdjęcia idealne nie są, poprawiłem trochę oświetlenie, ale to jeszcze nie jest do końca to.
Dzięki za komentarz.

Pozdrawiam
Hubert

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 14:58
przez Aleksander
Jak na wyjściowe "mydło", to wyszedł bardzo fajny model. Malowanie rzeczywiście wygląda zdecydowanie lepiej. Zastanawiam się tylko, czy nie zamieniłeś osłon podwozia? Wyglądają trochę inaczej niż na zdjęciu.

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: czwartek, 10 listopada 2016, 16:16
przez HubertKendziorek
Dzięki :)

Osłony są założone prawidłowo, odpowiadają kształtowi wnęk podwozia.
Pozdrawiam
Hubert

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: piątek, 11 listopada 2016, 09:52
przez skusz
Francuzik, lubię takie. Twój podoba mi się, sklejkowe poszycie szału nie da. Do farb Hataki zraziłem się, w moim H-75 wyszła porażka, u Ciebie wygląda to bardzo ładnie.

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: sobota, 12 listopada 2016, 20:25
przez HubertKendziorek
Dzięki, Sławek.

Te farby są dosyć trudne w malowaniu, ale po dodaniu nowego rozcieńczalnika i flow improvera Vallejo daje radę nimi malować, choć i tak co chwilę trzeba czyścić dyszę i igłę.

Tak ustawiając w kolejności te "buteleczkowe" akryle, które znam z autopsji, od najtrudniejszych do najłatwiejszych, to byłoby Vallejo, Hataka, AK, MIG.

Pozdrawiam
Hubert

Re: Arsenal VG.36 C1 | Azur 1:48

PostNapisane: niedziela, 13 listopada 2016, 21:06
przez HK1885
Dużo wykrzesałeś z tego mydła.
Podoba się.