Modelarstwo z pasją

Stara dobra Tamiya prosto z pudła poza tablicą, której i tak nie widać. Poza tym nie bardzo jest co pisać, bo model jak to Tamiya samoskładalny.

Zapraszam do oglądania.

Bardzo ładny Może jedynie pobrudziłbym nieco podwozie, zwłaszcza koła bo wyglądają na sterylnie czyste. No i dodałbym jakieś obicia...

Bardzo mi się podoba, braku obić nie poczytuję za wadę - mogłyby zakłócić spójny efekt malarski.
Za to odrobina oleju spod maski przed wiatrochronem zrobiłaby mu moim zdaniem dobrze i mocowanie linek anteny przy stateczniku pionowym odrobinkę inaczej wyglądało, aczkolwiek sam się zastanawiam, jak by to można było zrobić w tej skali.





Muszę przyznać, że o ile Corsaira nie uważam za piękny samolot, o tyle we wczesnym wydaniu ("birdcage") maszyna ta wygląda naprawdę rasowo. A Twoje wykonanie to podkreśla.
Model zdecydowanie udany.

Z pozdrowieniami
Hubert

Dzięki za pozytywne opinie i uwagi.

Kendzior napisał(a):mocowanie linek anteny przy stateczniku pionowym odrobinkę inaczej wyglądało

Fajne zdjęcia, jeśli będę robił jeszcze kiedyś Korsarza, to już chyba wiem jak je zrobię