Strona 1 z 1

Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: czwartek, 6 lipca 2017, 10:43
przez HubertKendziorek
Chciałbym zaprezentować rezultat kilkumiesięcznych zmagań z miniaturą szkolnego Jaka-11.
Model produkcji czeskiego Bilka, typowy short-run, aczkolwiek raczej z rodzaju współczesnych - wtryskowa kabina, dość dobrze odwzorowane detale wnętrza - ale bez blaszek lub żywic, tak często hojnie dokładanych do pudełek przez czeskich producentów.

Model jest nieco wymagający pod względem spasowania elementów, szpachla i materiały ścierne są tu niezbędne.
W zasadzie wykonałem go wg tego, co zaproponował producent. Z dodatków użyłem tylko pasów na fotelach z zestawu Eduarda oraz rurki Pitota ze złomu modelarskiego. Ponadto na skrzydłach pojawiły się oznaczenia pożyczone z zestawu J-7B Trumpetera, albowiem Bilek zapomniał o nich na swoim arkuszu kalkomanii. Dołożyłem też światełka pozycyjne na skrzydłach. Częściowo "przeryty" i "przenitowany".
Chińskie malowanie wg instrukcji odbiega nieco od tego, co można zobaczyć na fotografiach muzealnego egzemplarza - trzeba uważać.

Malowanie farbami Mr. Hobby seria H, błyszczący bezbarwny to akrylowy lakier Mr. Hobby z puszki. Brudzenie (nienachalne) pigmentami i washami AK, pastelami Tamiya.

Nie jest idealny (jak zwykle u mnie), ale dzięki atrakcyjnemu schematowi malowania wyróżnia się na półce. Wątek warsztatowy znajdziesz tu.
Komentującym w wątku warsztatowym z serca dziękuję. Krytyczne komentarze w galerii przyjmę z pokorą.
Więcej zdjęć - jak zwykle na blogu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam
Hubert

Re: Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: czwartek, 6 lipca 2017, 11:16
przez Aleksander
Dla mnie super - temat niezbyt popularny, ale malowanie wymiata! Ja chyba bym "odpuścił" i zrobił jakiś jednokolorowy. Ilość tych czerwonych ozdóbek jest niesamowita i podoba mi się to, że bez problemu sobie z tym poradziłeś. Cała reszta (brudzenie itp) też mi się podoba.
Fajny!

Re: Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: czwartek, 6 lipca 2017, 21:06
przez skusz
Malowanie super, może trochę ciemny ten wash na białym, ale aż tak bardzo nie razi. Podoba się.

Re: Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: czwartek, 6 lipca 2017, 23:42
przez net_sailor
Mi też się podoba. Bardzo dobry wybór malowania!

Re: Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: piątek, 7 lipca 2017, 10:59
przez HubertKendziorek
Bardzo dziękuję za pozytywne komentarze, cieszę się że się podoba.
Chińskie malowanie od początku najbardziej mnie kusiło, zwłaszcza jako element kompensujący braki warsztatowe :mrgreen: .

skusz napisał(a):może trochę ciemny ten wash na białym, ale aż tak bardzo nie razi.

Wash był średnio szary, a nity wyszły dosyć ciemne, gdyż nitowałem częściowo już po pomalowaniu, docierając w wielu miejscach do podkładu i wyszło, jak wyszło.

Pozdrawiam
Hubert

Re: Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: sobota, 8 lipca 2017, 11:36
przez Flyzloty
Piękny!

Re: Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: sobota, 8 lipca 2017, 12:23
przez xmald
Warsztat podglądałem z prawdziwą przyjemnością. Wyszedł świetnie!

Re: Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: niedziela, 9 lipca 2017, 15:06
przez shadowmare
Troszkę te nity biją w oczy. Ja bym może ciemnoszarego washa użył albo wcale nie zalewał olejami. Tak czy inaczej wyszedł ciekawie., fajnie go wymalowałeś.

Re: Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 10 lipca 2017, 08:15
przez Tomek Rogala
Warsztat i zmagania z materią śledziłem z zainteresowaniem. Efekt na pewno wynagradza wkład pracy. Bardzo mi się podoba, gratuluję.

Re: Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 10 lipca 2017, 08:31
przez piotr dmitruk
Nie lubię tego latadła, ale w tym "garniturku" rzeczywiście fajnie wygląda.

Re: Jakowlew Jak-11 | Bilek 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 10 lipca 2017, 14:44
przez HubertKendziorek
Dzięki piękne za komentarze i pozytywny odbiór :).
shadowmare napisał(a):Troszkę te nity biją w oczy. Ja bym może ciemnoszarego washa użył albo wcale nie zalewał olejami.

Wash był ciemnoszary, ale jak pisałem wcześniej, ciemne nity to wynik odkrycia nitowadłem czarnego podkładu, "nitowania" już po pomalowaniu.

Pozdrawiam
Hubert