Modelarstwo z pasją

Serwus! Cóż mogę napisać... zdecydowanie obok Caudrona najlepszy zestaw jaki miałem w rękach. Wszystko pasuje, zużycie szpachlówki minimalne, jakość detali powalająca. Jedynym trudnym moim zdaniem momentem jest osłona silnika, wymaga dokładnego oczyszczenia z farby spoin, ponieważ spasowanie jest bardzo dokładne. Model malowany Tamiya i Gunze.
Mój model przedstawia samolot o numerze C.3549 z 35 Dywizjonu RFC z grudnia 1917.
Jeżeli ktoś ma szansę kupić to zdecydowanie polecam, bo zabawa jest chyba tak przyjemna jak z modelami WnW.
Link do warsztatu: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=83911















I normalne zdjęcia:

Wielkie gratulacje Filipie. Mam nadzieję że będzie też relacja w "Super Model

Piękna robota. Cudeńko. Czy te foty robisz na stole bezcieniowym?

Piękny model, choć w życiu zbudowałem tylko jednego dwupłata to jak patrzę na takie modele to mnie do nich ciągnie jak chol.....ra Wiem że temat często wałkowany, ale chciałbym zapytać co posłużyło do wykonania naciągów?

waran napisał(a):Wielkie gratulacje Filipie. Mam nadzieję że będzie też relacja w "Super Model

Dzięki o relacji w SM nic mi nie wiadomo więc raczej nie

Marin napisał(a):Piękna robota. Cudeńko. Czy te foty robisz na stole bezcieniowym?

Fotki robię w namiocie bezcieniowym.

arhtus napisał(a):Wiem że temat często wałkowany, ale chciałbym zapytać co posłużyło do wykonania naciągów?

Naciągi to żyłka wędkarska 0,08 oraz 0,10.

Świetny wyszedł, choć ja bym go jeszcze pomodulował. Dlaczego żyłka a nie EZ-line? Dla mnie przyklejanie żyłki to mordęga.

shadowmare napisał(a):Świetny wyszedł, choć ja bym go jeszcze pomodulował. Dlaczego żyłka a nie EZ-line? Dla mnie przyklejanie żyłki to mordęga.

Dzięki! Jakaś modulacja tam jest, tylko zrobiłem ją chyba zbyt subtelnie i trudno ją uchwycić na fotach...
EZ- line jest dla mnie zbyt elastyczna przez co nie da rady zrobić śrub rzymskich lub ich mocowań takiej wielkości jak mi się podoba - problematyczne jest przewlekanie przez rurkę. Przyklejanie żyłki nie jest takie złe warto nawiercić sobie otwory. W przypadku tego modelu, Caudrona i Dolphina jest jeszcze łatwiej, bo masz okucia z blaszki.

Nie znam się na "etażerkach", ale wygląda super.
Gratuluję!

Obrzydliwy samolot. Chociaz uwielbiam maszynki z I WŚ to ten jak zresztą większość brytyjczyków paskudny jak noc listopadowa
Model ładny, widać, że coraz lepiej malujesz - śmigło ładnie go ożywia.
Co do żyłki to ma ona wiele przewag nad ezlinem - w tym jedna najważniejszą- ma stałą średnicę. Ezline jest gumką ze wszystkimi tego konsekwencjami - łącznie z tym, że się strzępi i po jakimś czasie nie wygląda to za pięknie. Żyłka bez problemu się naciąga i łątwo ją później pomalować w kolorze metalu, wygląda to dużo lepiej niż czarna gumka

Tylko, że czasem trzeba zamiast żyłki w przekroju okrągłej trzeba zrobić coś ala taśmy a w tym wypadku to chyba tylko gumki typu EZline pozostają. Macie jakąś alternatywę dla tego?

Wielkie dzięki za dobre słowa - naprawdę dużo dla mnie znaczą.
Jeżeli chodzi o naciągi o płaskim przekroju - taśmy to niestety ja nie wpadłem nadal czym zastąpić gumkę, a z powodów wymienionych przez Poteza wolę użyć nieco grubszej żyłki. Ta ostatnia ma jeszcze jedną zaletę, że po napięciu pięknie usztywnia całą konstrukcję.

shadowmare napisał(a):Tylko, że czasem trzeba zamiast żyłki w przekroju okrągłej trzeba zrobić coś ala taśmy a w tym wypadku to chyba tylko gumki typu EZline pozostają. Macie jakąś alternatywę dla tego?

Można za grosze kupić taką płaską szarą albo białą gumkowatą nitkę - Radek z Karayi zazwyczaj to ma u siebie w ofercie. Ktoś kiedyś pokazywał to w ofercie jakiegoś sklepu krawieckiego. Nie pamiętam co to jest bo kupuje się taka szpulkę raz w życiu.

Szmatopłaty generalnie mi nie "podchodzą", ale ten model wygląda naprawdę świetnie. Myślę że gdyby oznajmić ze to 1/32 Wingnut, to u 99 % osób oglądających te fotki nie wzbudziło by to podejrzeń.
Pozdrawiam, G.

potez napisał(a):Można za grosze kupić taką płaską szarą albo białą gumkowatą nitkę - Radek z Karayi zazwyczaj to ma u siebie w ofercie. Ktoś kiedyś pokazywał to w ofercie jakiegoś sklepu krawieckiego. Nie pamiętam co to jest bo kupuje się taka szpulkę raz w życiu.

Mam i używam
https://sklep.gpm.pl/akcesoria/lancuchy-nici-linki/nic-elastyczna-200-m
ale też się strzępi i nie jest idealna. Szukam czegoś innego właśnie. Jeszcze ostatnie offtopowe pytanie. Czym naciągacie żyłkę? Suszarką/lutownicą? Nie ma strachu, że jak się naciągnie to popękają zastrzały od naprężenia?

Wielkie dzięki Gujos! Przyznam, że jakość zestawu jest chyba mocno porównywalna z WnW.

Ja naciągi napinam rozgrzaną igłą, którą zbliżam do nich. Suszarki się boję - kiedyś przesadziłem i efekty były niefajne