Modelarstwo z pasją

Poległem na wykończeniu, jeszcze mi trochę brakuje skilla. Tak czy inaczej:

Świetne maleństwo, choć troszkę chyba za mało "zmęczony" - ale wygląda fajnie, a malowanie przy tym rozmiarze na pewno nie było łatwe.
Podoba się!

Cztery minuty przed końcem czasu, masz chłopie nerwy.
Model bardzo przyjemny, to takie maleństwo, że na żywo pewnie żadnych problemów z wykończeniem nie widać, za to niezłego już skilla na zdjęciach dostrzegam.

Rób kolejne!
Z pozdrowieniami
Hubert

Dzięki, na brudzenie trochę czasu nie starczyło ;(

Bardzo fajny. Ten środkowy pink od spodu jakoś mi nie leży. No i trochę widać pośpiech przy szprychach.

Podobasię ! Trochę się obawiam bo wygląda delikatnie no i kalek dużo
Mam w planie , jak się sklejało ?
Jakieś problemy przy budowie modelu!

radoslaw6363 napisał(a):Podobasię ! Trochę się obawiam bo wygląda delikatnie no i kalek dużo
Mam w planie , jak się sklejało ?
Jakieś problemy przy budowie modelu!

Kalki są super, fajnie się z nimi pracowało (w mojej krótkiej karierze, najlepsze jakie kładłem) chociaż nie ustrzegłem się kilku błędów ale z mojej winy ( trochę je za bardzo w kilku miejscach rozciągnąłem).

Co do delikatności konstrukcji - nie jest tak źle nic mi się nie połamało (a często mi się to zdarza ;) ) jedyne delikatne elementy to wszystkie wystające blaszki - muszę poprawić technikę klejenia CA.

Generalnie kleiło mi się z przyjemnością i (żeby nie presja czasu) miałem dużo radości z pracy z tym modelem. Może ten patent z uchwytem uslatającym 'golenie' podwozia jest przekombinowany, bo trzeba miejsce odcięcia potem obrabiać na gotowym modelu, i mi się rozkleiły po jednej stronie podczas obróbki i chyba kolejny raz wkleiłbym bez niego. Trzeba też trochę nadlewek pousuwać i podpiłować tu i tam, ale wszystko do siebie pasuje, generalnie polecam.

Bardzo fajnie Ci wyszedł. Mam nadzieję, że będą kolejne szmatopłaty.

Bardzo fajnie wyszedł!!!

Zapałka odstaje od reszty, a szkoda