Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich w galerii mojego nowego dziecka, którym jest chyba najsłynniejszy polski samolot sportowy ubiegłego wieku RWD 5bis „najmniejszy i najlżejszy samolot jaki pokonał Atlantyk Samolot legenda na zawsze związany z osobą Stanisława Skarżyskiego”. Inspiracją do budowy tego modelu była chęć stworzenia czegoś, o czym firmy modelarskie zapomniały a błąd. Dlatego też z wielką satysfakcją i przyjemnością przystąpiłem do tego dość trudnego tematu z racji znikomej dokumentacji w porównaniu do innych maszyn tamtego okresu. Było sporo niewiadomych, z których mam nadzieje udało mi się wybrnąć. Dobra koniec pisania czas na konkrety.














Dla ciekawskich i tych którzy nie widzieli prac nad modelem mały link do warsztatu
Warsztat RWD 5 bis 1/32

Brawo, brawo, brawo, brawo!!!!
Bardzo mi się podoba. Faktura płótna w porównaniu z fakturą drewnianych krawędzi natarcia to majstersztyk. Chwała Ci za to, że z niczego (scratch) zbudowałeś taki fantastyczny model.
Jedno, co mnie nie przekonuje, to te fotki z kotwicą... Na trawce wygląda zdecydowanie lepiej, czytaj "naturalniej".

Bardzo fajny i co najważniejsze ekspress...... ja bym go pewnie budował ze 3 lata.
Pomysł na konstrukcję i wykonanie - no prawdziwy oldskool
Nie wiem tylko co myśleć o śmigle, wydaję mi się, że było takie jak w innych RWD czyli oklejone płótnem i malowane na czarno?

Doskonaaale.
Śledziłem budowę od samego początku na modelworku, co prawda nie aktywnie, ale to dlatego że ochy i achy załatwiali inni oglądacze, a widać było że autor doskonale wie co robi.
Fachowo zobiony model, pięknie wygląda srebrne pokrycie. Niektóre fotki w galerii wyglądają niemal jak kolorowe zdjęcia z epoki - erwudziak wygląda faktycznie jak rzeczywisty samolot.

Rzeczywiście śmigło było malowane na czarno i powinno mieć okucie na krawędzi natarcia, ale ja postanowiłem nieco uatrakcyjnić kolorystycznie model zostawiając śmigło w kolorze naturalnego drewna

Czapki z głów! Model niesamowity - to co mnie najbardziej poruszyło to kratownica kadłuba z wykończoną kabiną, silnikiem i zbiornikiem paliwa (zaglądałem na wątek warsztatowy na modelwork'u ).

Nie mam dostatecznej wiedzy z zakresu RWD-5, ale czy litery na SP-AJU nie były czarne?

pzdr.
Hubert

Jak prawdziwy!! Genialna robota, i niezłe tempo!!!
Gratulacje!!!

Zawsze podziwialem modelarzy porywajacych sie na scratch i Tobie bardzo dobrze to wyszlo.
Fotka z kotwica bardzo sugestywna - w koncu ten malenki samolocik pokonal wielki ocean .
BTW gdzie to zdjecie zrobione, jakie wody ? Jakies UK chyba ?

Co tu dużo mówić. Model od podstaw. Piękny. Prawdziwe modelarstwo w świetnym stylu.

Super , mimo słabej dokumentacji i niełatwej walki z materią wyszedł bardzo ładny Model Redukcyjny.
Co następne...?

dewertus napisał(a):Nie mam dostatecznej wiedzy z zakresu RWD-5, ale czy litery na SP-AJU nie były czarne?

W tamtym okresie czasu zakład produkujący samoloty RWD 5 do ich malowania używał przeważnie dwóch kolorów srebrnego i czerwonego wyjątkiem był RWD 5 z oznaczeniami SP-LOT do którego pomalowania użyto zamiast czerwonego- niebieskiego.

iras67 napisał(a):Co następne...?

Powoli przymierzam się do przystąpienia do konkursu lotniczego, z Polikarpowem I-16

Arkady72 napisał(a):Jakies UK chyba ?

Blisko ale nie w UK - Irlandia, czyli bliżej do Atlantyku

Poza tym dzięki wielkie za uskrzydlające wypowiedzi!!!

Model zdecydowanie robi wrażenie! Dodatkowym atutem jest wykonanie go zupełnie od podstaw. Podobał mi się pomysł pomalowania w naturalne kolory materiału przed naniesieniem srebrnego. Czerwone litery robią trochę dziwne wrażenie ale jest to zapewne efekt długoletniego przyzwyczajenia do czarnego oznakowania. Jeden minus (drobny) - do ogólnej dbałości o detale i wierność historyczną nie pasuje mi specjalnie pozostawienie śmigła w naturalnym kolorze drewna.

Bardzo się podoba.

Model świetny!

Wielki szacun, tym bardziej, że zrobiony od podstaw. Gratulacje.
(Że też ja tak nie potrafię )

Niewiele nowego mogę dodać po przedmówcach. Podoba mi się już sam pomysł wykonania tej historycznej maszyny, faktycznie zapomnianej przez wytwórnie modelarskie poza ZTS-em. Reszta - super.
Powtórzę żal, że nie da się zrobić z niego zestawów do budowy w większej liczbie egzemplarzy. Byłby pięknym i patriotycznym rodzynkiem pośród innych modeli