PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: piątek, 24 sierpnia 2018, 22:16Gorący temat ostatnich miesięcy w moim wykonaniu. Model z większą blaszką zestawu Expert, pomalowany pomarańczowymi Hatakami.
Strona 1 z 2
Napisane: piątek, 24 sierpnia 2018, 22:16Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: piątek, 24 sierpnia 2018, 22:23Anteny przeżyły odwracanie na plecki? Z czego zrobiłeś ten dystans przy stateczniku, całkiem fajnie wygląda. A do kadłuba to z obu stron wchodziła ta antena?
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: piątek, 24 sierpnia 2018, 22:32astarott napisał(a):A do kadłuba to z obu stron wchodziła ta antena?
viewtopic.php?f=844&t=86285&p=997698#p997698potez napisał(a):Tak naprawde to jest to trochę pudupcone i w sumie nie jest jasne jak powinno być.
Tutaj jest schemat instalacji antenowej P.11c z książki Polska Radiotechnika Lotnicza 1918-1939:
I pokazuje ten schemat jaki opisałem wcześniej i pokazał GrzeM.
ALE:
W muzealnym P.11c są dwa symetrycznie mocowane kotwienia anteny w kadłubie:
od tyłu to wygląda tak:
czyli sa dwa symetryczne odciągi mocowane przez taki izolator:
I w sumie to ma największy sens.
Nie wchodząc w szczegóły taka antena powinna być przypięta tak aby była możliwość poboru sygnału z połowy jej długości i ta konstrukcja z muzeum lotnictwa ten wymóg spełnia a ta z książki nie za bardzo delikatnie mówiąc .
Ja bym zrobił tak jak w muzeum i nie kombinował dalej ;)
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: sobota, 25 sierpnia 2018, 11:57Bardzo fajny. Jak się już ukaże Łoś trzeba będzie spełnić patriotyczny obowiązek i zrobić triadę.
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: sobota, 25 sierpnia 2018, 12:56astarott napisał(a):Z czego zrobiłeś ten dystans przy stateczniku
Metoda opisana kiedyś na wyrób śrub rzymskich. Wyciągnąłem nad ogniem patyczek do uszu i przez tak otrzymaną rurkę przewlokłem jedną linkę, a pozostałe dokleiłem. BTW zrobienie anteny było chyba najtrudniejszym elementem w składaniu tego modelu
Arkady72 napisał(a):Jak się już ukaże Łoś trzeba będzie spełnić patriotyczny obowiązek i zrobić triadę
Przecież już jest
Kupiłem Fly'a, ale nie wiem czy się zdecyduję, chyba poczekam na IBG. Potem jeszcze P.11a, Kobuz... Piękne czasy dla 1/72, tylko oczy już nie te 
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: sobota, 25 sierpnia 2018, 13:19Janbar napisał(a): Wyciągnąłem nad ogniem patyczek do uszu i przez tak otrzymaną rurkę przewlokłem jedną linkę, a pozostałe dokleiłem.
Heh, a myślałem że w 72 to niewykonalne.
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: sobota, 25 sierpnia 2018, 13:20Łoś niepolskiego producenta jest mniej paryjotyczny. Czekam na naszego.
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: sobota, 25 sierpnia 2018, 16:03Podobuje się!
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: sobota, 25 sierpnia 2018, 17:10Bardzo ładny!
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: sobota, 25 sierpnia 2018, 17:18Super wyszedł.
Zdecydowanie najlepszy jaki widziałem, fajnie by było zobaczyć je wszystkie razem.
Zdecydowanie najlepszy jaki widziałem, fajnie by było zobaczyć je wszystkie razem.
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: niedziela, 26 sierpnia 2018, 02:48Bardzo łądny!
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: niedziela, 26 sierpnia 2018, 07:29Fajny. Jeszcze z jeden czy dwa się tu pokażą i go chyba kupię w tej skali 
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: niedziela, 26 sierpnia 2018, 13:46Łukasz, dziwi mnie, że jeszcze go nie masz .
Do mnie dotarły dwa w zeszłym tygodniu. Pomijajac fakt ze jest to tragicznie malutkie i ma dość ubogie wnętrze ( trzeba sokolego oka zeby cos tam w środku widzieć ) sam model na zewnątrz wygląda fenomenalnie. Gdyby go zapakować w pudełko Eduarda czy Hasegawy mało kto by powiedział coś o nim złego. Cena też bardzo przystępna, w sumie wyszło mi na $20 USD za sztukę wliczając w to przesyłkę do USA.
Kupuj bez zastanowienia, moim zdaniem warto.
Do mnie dotarły dwa w zeszłym tygodniu. Pomijajac fakt ze jest to tragicznie malutkie i ma dość ubogie wnętrze ( trzeba sokolego oka zeby cos tam w środku widzieć ) sam model na zewnątrz wygląda fenomenalnie. Gdyby go zapakować w pudełko Eduarda czy Hasegawy mało kto by powiedział coś o nim złego. Cena też bardzo przystępna, w sumie wyszło mi na $20 USD za sztukę wliczając w to przesyłkę do USA.
Kupuj bez zastanowienia, moim zdaniem warto.
Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: niedziela, 26 sierpnia 2018, 14:26Też mi się bardzo podoba, zgadzam się w pełni ze słowami Portalusa. 
Tylko jedno pytanie - czym/jak zmalowany pierścień (zbieram informacje, żeby spróbować samemu osiągnąć zadowalający mnie efekt)?
Tylko jedno pytanie - czym/jak zmalowany pierścień (zbieram informacje, żeby spróbować samemu osiągnąć zadowalający mnie efekt)?Re: PZL P.11c, Armahobby 1/72
Napisane: niedziela, 26 sierpnia 2018, 16:09Dzięki za pozytywne komentarze.
Warto! No i trzeba wspierać rodzimych producentów, a nuż wydadzą coś w 1/48
Kolektor pomalowany na stainless steel potem transparent czerwony i niebieski, potem jakiś mocno rozcieńczony red brown, potem wash itp. Ogólnie bardzo rozcieńczone farby nanoszone nieregularnie.
CzarekB napisał(a):Kupuj bez zastanowienia, moim zdaniem warto.
Warto! No i trzeba wspierać rodzimych producentów, a nuż wydadzą coś w 1/48
Artur Rzepka napisał(a):czym/jak zmalowany pierścień
Kolektor pomalowany na stainless steel potem transparent czerwony i niebieski, potem jakiś mocno rozcieńczony red brown, potem wash itp. Ogólnie bardzo rozcieńczone farby nanoszone nieregularnie.