Modelarstwo z pasją

Czołem, moja przygoda z pierwszym modelem WnW dobiegła końca.
Silnik wzbogaciłem elementami od Taurus Models oraz ręcznie struganym śmigłem, reszta spudła.
Malowany Tamiya XF, camo maskowane maskolem.
Fajnie było: http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=86256
Mam nadzieję, że ilość zdjęć nie przytłoczy ale trudno było go obfotografować.

Piękny! Atlis sie popłacze jak zobaczy (albo pojedzie za miasto)

viewtopic.php?f=848&p=995990

Ekstra puszka!

Filip, moje zdanie znasz

Czuć metal na zdjęciach

Wczoraj widziałem Junkersa Artura a dzisiaj Twojego. Oba bardzo fajne, pora zabrać się za swojego.

Świetny. Rzeczywiście, czuć metal, zwłaszcza na drugim zdjęciu, w ciekawym kontraście z tymi wszystkimi delikatnymi duperelkami w silniku. Gratulacje.
Jeżeli uda mi się dzisiaj wyjść z pracy przed północą, to postaram się wreszcie odezwać na tym kanale co to wiesz...

Artura model widziałem w Bielsku na żywo. Ten widzę na foto i wydaje mi się że model od Filipa lepiej zbudowany i pomalowany. Przynajmniej mam odnośniki, jak mojego będę budował. W moim będę miał karabiny od f.Gaspatch. Śmigło chcę wykonać od podstaw. Filipie Brawo.

Świetny - zdjęcia "z epoki" też!

Bardzo fajnie wyszedł, dodałbym tylko troszke odrapań na skrzydle od góry po lewej stronie jak włażil kierownik do kabiny to chyba tam też deptał? W ogóle fajnie podrapany jak robiłeś?

Wielkie dzięki za dobre słowa Panowie!

potez napisał(a):Bardzo fajnie wyszedł, dodałbym tylko troszke odrapań na skrzydle od góry po lewej stronie jak włażil kierownik do kabiny to chyba tam też deptał? W ogóle fajnie podrapany jak robiłeś?

Zgadzam się w pełni - jak robiłem zdjęcia to stwierdziłem, że skrzydła są za mało odrapane. Obicia to klasyczna drapanka - podkład, C8 i kolorowanie - drapane wykałaczką (klasyczną drewnianą, nie od MIG`a za 50 PLN ;) )