Modelarstwo z pasją

Warsztat:
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=12&t=6770
Tu kilka fotek gotowego.

No pięknie, ale dlaczego on taki czerwony?
Zardzewieć nie ma prawa chyba że to strażacy mieli kraksę...
A taki był ładny, hamerykański...chyba w oliwkowym mu bardziej do twarzy.

Bardzo fajny pomysł i wykonanie, ale mi osobiście bardziej podobała się scenka z "blakhołkiem"

Pzdr,
Kuba

Trochę przesadziłeś z tymi śladami ekspolatacji Jakaż to załoga doprowadziła do takiego zapuszczenia biednego Hułeja

Model nietęgi, ale moją uwagę szczególnie zajmuje ten leniwie szemrzący strumyk - po prostu mistrzostwo.

pzdr.
Hubert

dewertus napisał(a):Jakaż to załoga doprowadziła do takiego zapuszczenia biednego Hułeja

Ja myślę, że byli to sąsiedzi ze znanej czeskiej dobranocki!

shivadog napisał(a):

dewertus napisał(a):Jakaż to załoga doprowadziła do takiego zapuszczenia biednego Hułeja

Ja myślę, że byli to sąsiedzi ze znanej czeskiej dobranocki!

Gdyby byli to "sąsiedzi", to by został jedynie krater po eksplozji ,-))
Scenka niezła, choć na tle pozostałych Twoich "scenek" nie zachwyca.
Wszystko jest jak najbardziej super. ale kompozycja jest jakaś niezdecydowana.
Pozdrawiam
(mam nadzieję że było to dostateczne uzasadnienie krytyki ,-))

Nie będę wnikał, czy model ma być rdzawy, czy nie. Nie zadam też pytania, po co się robi model wraka i czy to daje satysfakcję modelarską.
Natomiast napiszę, że bardzo podziwiam warsztat malarsko-modelarski. Strumyczek - według mnie to klasa najwyższa.

Ale nie mogę też przestać myśleć, jak wygląda (wyglądałaby) witrynka modelarska w Twoim domu z, powiedzmy, kilkudziesięcioma takimi modelami... Albo jak wyglądałaby moja witrynka, gdzie zamiast 120 modeli samolotów miałbym 120 modeli wypalonych wraków... Jakoś przerasta to moją wyobraźnię

spiton napisał(a): mam nadzieję że było to dostateczne uzasadnienie krytyki ,-))

masz u mnie cztery plus

PrzemoL napisał(a): nie mogę też przestać myśleć, jak wygląda (wyglądałaby) witrynka modelarska w Twoim domu z, powiedzmy, kilkudziesięcioma takimi modelami )

Nie potrzebnie męczysz swoją głowę takimi wyobrażeniami..ja nie mam witrynki, ani potrzeby by zachowywać sobie modele do kolekcji czy na pamiątkę.
- do czasu aż zbuduje naprawdę "coś" konkretnego..wtenczas pozostawię w domu. (może, będzie to rozbity Dromader)

Jak zrobisz Catalinę, to czuje, że będzie to prawdziwy przebój ,-))
Ale jak się nie weźmiesz za ten temat w ciągu 3 lat, to ja go zrobię ,-)))
( ma na punkcie tej rozbitej Cataliny małą obsesję)
Pozdrawiam

ewpiga napisał(a):

PrzemoL napisał(a): nie mogę też przestać myśleć, jak wygląda (wyglądałaby) witrynka modelarska w Twoim domu z, powiedzmy, kilkudziesięcioma takimi modelami )

Nie potrzebnie męczysz swoją głowę takimi wyobrażeniami..ja nie mam witrynki, ani potrzeby by zachowywać sobie modele do kolekcji czy na pamiątkę.
- do czasu aż zbuduje naprawdę "coś" konkretnego..wtenczas pozostawię w domu. (może, będzie to rozbity Dromader)

A co z nimi robisz? Idą zarobić na siebie? No bo nie dopuszczam myśli, że wyrzucasz!

A Dromadera oczywiście też chętnie obejrzę!

Jakby kogoś interesowało to tak rdzewieje UH-1 w realu ... czerwonego koloru raczej tam nie ma.
Ale strażackie może rdzewieją inaczej ;)

Kocham ten śmigłowiec, mam kilka jego modeli w 72. Jak zobaczyłem w spisie galerii ukończonych modeli UH-1 D to od razu tu wpskoczyłem, ale to co tu zobaczyłem przyprawiło mnie o zawał, spodziewałem się śliczniutkiego zielonego a zobaczyłem takie cóś. Myslę, że może by storzyć specjalną galerię MODELI WYKOŃCZONYCH
A tak na prawdę podziwiam artyzm, choć ta czerwoność trochę mi nie pasuje jak innym, stumyk faktycznie śliczy jak prawdziwy.