Modelarstwo z pasją

Konwersja Spitfire MK II na piątkę w wersji C. Jako dawca części (m.in. owiewki oraz filtra Vokes) posłużyła Hasegawa. Moje przeróbki/dodatki:

- zmiana paneli amunicyjnych plus bąble
- dopasowanie przodu kadłuba pod owiewkę z Hasy
- lufy Mastera działek
- metalowe golenie podwozia do IX
- przerobiony kokpit
- maski Montexu, poprawiony krój liter i domalowane brakujące przednie zęby
- koła żywiczne Haliński
- łopaty to pozostałość po Hurrim od Fly
- dodane nity, mniejsze i większe
- wydechy to Hobby Boss plus dodane rury do nagrzewnicy kokpitu
- blachy Eduarda
- pilot od Tamki

itp. itd. Dużo roboty, no ale czego się nie robi dla Złośnicy Wielkie podziękowania dla Dominika za fotkę boku oryginału.
Dodałem kilka fot na czarnym tle i nowych ujęć.

Tak!!!

Piękny brzydki samolot.

Ależ to jest zmalowane! Okopcenia ... aż czuć tą tłustą sadzę, cała reszta też wymiata.
BTW, czy gdzieś w sieci można Twoje modele zobaczyć w fazie tworzenia, bom ciekaw okrutnie, jak też to się robi tak pięknie?

Z ukłonami
Hubert

Dziękuję!

HubertKendziorek napisał(a):Ależ to jest zmalowane! Okopcenia ... aż czuć tą tłustą sadzę, cała reszta też wymiata.
BTW, czy gdzieś w sieci można Twoje modele zobaczyć w fazie tworzenia, bom ciekaw okrutnie, jak też to się robi tak pięknie?
Z ukłonami
Hubert

Nie robię zazwyczaj fotek z budowy. Ostatnio przy Hayate coś tam pstrykałem. Główny proces to zawsze bazowe kamo i na to modulacja,cieniowanie i brudy głownie aerografem ale też Tamiyowskimi farbami olejnymi. Nie osiągnąłbym tego wszystkiego bez aero, które pozwala mi malować bardzo cieniutkie linie. Robię dużo eksperymentów i potem to zamalowuję i tak w koło, więc ciężko by było za tym nadążyć i fotografować

shadowmare napisał(a):Ostatnio przy Hayate coś tam pstrykałem.

Tak, oglądałem, zostaje jednak pewien niedosyt. Sensowniej może byłoby kamerką, coś w stylu filmów, które publikuje Matt McDougall, film kręci się sam, potem tylko montaż... no, ale to już zupełnie inna sprawa; pewnie także kwestia czasu, sam mam kłopoty głównie z czasem.

Tak czy inaczej, masz swój styl i technikę, przyjemnie popatrzeć.
Dzięki!

Z pozdrowieniami
Hubert

Dzięki Hubert.
O filmowaniu nigdy nie myślałem ale chętnie odpowiem jeśli chciałbyś wiedzieć coś konkretnego.

Bardzo ładna "złośnica"!
Malowanie super (też bym tak chciał)

Super, pięknie pomalowany.

No ładne cacko, dzieje się na modelu, oj dzieje (malarsko)

Wspanialy, to jest Revell?

Dzięki wielkie Aleksander, Skusz, Murek.

Seweryn napisał(a):Wspanialy, to jest Revell?

Dziękuję. Rozpisałem się a głównego elementu nie uwzględniłem, tak, baza to Revell. Największym minusem tego modelu są wielkie nity, co próbowałem jakoś zamaskować jasnym washem gdzieniegdzie.

No świetny po prostu. Od dawna walczę sam ze sobą w kwestii skali 1:32 ale właśnie poległem. Pierwszy już w domu drugi w drodze.

Bardzo się cieszę, że mogłem pomóc.

barszczo napisał(a):No świetny po prostu. Od dawna walczę sam ze sobą w kwestii skali 1:32 ale właśnie poległem. Pierwszy już w domu drugi w drodze.

Dzięki. Szczerze mówiąc to bym odradzał Dużo bardziej pracochłonna od 48 skala no i modeli dobrych nie ma jakoś dużo.

Dominik napisał(a):Bardzo się cieszę, że mogłem pomóc.

Jeszcze raz dziękuję, dzięki Tobie skorygowałem wygląd liter, które Montex skopał.